Bbabo NET

Wiadomości

„Trudne dla zwykłych ludzi”: wysokie ceny, bieda zmusza tysiące mieszkańców Birmy do nielegalnego wkraczania do Tajlandii

Azja Południowa (bbabo.net), - Pracownicy z Myanmaru od dawna poszukują pracy w Tajlandii. W czasach przed pandemią w królestwie żyło i pracowało nieco ponad dwa miliony mieszkańców Birmy.

Po zamknięciu granic w marcu 2020 r. migranci nie mieli innego wyjścia, jak podróżować nielegalnie.

Chociaż nie ma oficjalnych danych na temat wielkości napływu, eksperci twierdzą, że jednym ze wskaźników jest liczba migrantów złapanych przez władze.

Według danych rządu tajskiego, liczba aresztowań potroiła się po zamachu stanu z 1 lutego w Birmie.

Liczba przechwyconych migrantów osiągnęła najwyższy poziom w listopadzie 2020 r. i wyniosła ponad 6000, co stanowi ponad dziesięciokrotny wzrost w porównaniu z 560 osobami aresztowanymi w styczniu.

Geraldine Ansart, szefowa tajlandzkiej misji Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji, powiedziała, że ​​w przypadku każdej aresztowanej osoby „realistyczne jest założenie, że… co najmniej jeden inny obywatel Birmy może przekroczyć granicę bez zatrzymania”.

Roisai Wongsuban, tajlandzka aktywistka na rzecz praw migrantów, powiedziała, że ​​wzrost liczby przyjazdów był spowodowany kryzysem gospodarczym w Birmie po zamachu stanu, w którym nastąpił gwałtowny wzrost inflacji i zniknęły możliwości zatrudnienia.

Ceny żywności podwoiły się, gdy wartość kiata spadła w stosunku do dolara amerykańskiego, a koszty paliwa poszybowały w górę, powiedziała. Wielu ludzi popadło w nędzę.

„To trudne dla zwykłych ludzi”.

W wyniku zamknięcia granic wywołanego przez Covid, pracownicy sezonowi, którzy podróżowali do Tajlandii i z niej od lat, zostali pozostawieni w zawieszeniu.

„Granica była zamknięta od tak dawna, że ​​nie ma legalnych dróg dla pracowników, którzy chcą wrócić do Tajlandii” – dodał Roisai.

Generał Santipong Thammapiya, rzecznik armii tajskiej, powiedział, że to głównie ponowne otwarcie Tajlandii dla turystów w listopadzie przyciągnęło pracowników z Myanmaru – wielu z nich pracuje w kluczowych gałęziach przemysłu królestwa, w tym w sektorze usług.

„Pracownicy… chcieli wrócić” – powiedział podczas rozmowy z AFP. „Ufają także tajskiemu systemowi opieki zdrowotnej, który może zapewnić leczenie Covid”.

W Tajlandii zapotrzebowanie na pracowników z Myanmaru jest wysokie; jednak ze względu na swój status są zmuszeni zaakceptować niższe zarobki.

Według ministerstwa pracy Tajlandia boryka się z niedoborem 200 000 pracowników.

Jednak według Santipong Bangkok nie toleruje nielegalnej migracji, a aresztowani są wysyłani do sądów w celu przeprowadzenia postępowania sądowego, a następnie repatriacji.

Pomimo przeszkód, dwóch przemytników ludzi, którzy działają w pobliżu przejścia granicznego Three Pagodas Pass w prowincji Kanchanaburi, powiedziało agencji AFP, że dobrze sobie radzi.

Desperacja zmusza tysiące do płacenia 13 000 bahtów do 25 000 bahtów za przekroczenie.

„Niektórzy są aresztowani, ale jest jeszcze więcej osób, które nie są aresztowane” – powiedział jeden z przemytników pod warunkiem zachowania anonimowości.

„Trudne dla zwykłych ludzi”: wysokie ceny, bieda zmusza tysiące mieszkańców Birmy do nielegalnego wkraczania do Tajlandii