Bbabo NET

Wiadomości

Trump trzyma mocno partię republikańską pomimo gwałtownego powstania

Były prezydent jest nadal przywódcą GOP, przypuszczalnym kandydatem na prezydenta w 2024 r. i siłą w kampaniach prawyborów, ponieważ nadal zaprzecza przegranej w wyborach 2020 r.

WASZYNGTON (AP) — Gdy wściekła banda jego zwolenników wspinała się po ścianach, wybijała okna, używała masztów do bicia policji i włamywała się do Kapitolu USA, próbując obalić wolne i uczciwe wybory, ekskomunika Donalda Trumpa z Partii Republikańskiej wydawała się prawie pewna , jego imię zmatowiał nie do naprawienia.

Niektórzy z jego najbliższych sojuszników, w tym gospodarze Fox News Channel, tacy jak Laura Ingraham, ostrzegali tego dnia, że ​​Trump „niszczy” jego dziedzictwo. „Wszystko, co mogę powiedzieć, to mnie wykluczyć. Wystarczy” – powiedział jego przyjaciel i powiernik senator Lindsey Graham. Mitch McConnell, republikański przywódca Senatu, który blisko współpracował z Trumpem, aby radykalnie zmienić wymiar sprawiedliwości, później potępił go jako „moralnie odpowiedzialnego” za atak.

Ale rok później Trump nie jest już liderem na wygnaniu. Zamiast tego jest niekwestionowanym liderem Partii Republikańskiej i głównym pretendentem do nominacji na prezydenta w 2024 roku.

Trump pozycjonuje się jako potężna siła w głównych kampaniach, która określi, kto uzyska poparcie partii w jesiennej połowie kadencji, gdy stawką jest kontrola Kongresu, urzędów gubernatora i stanowych stanowisk wyborczych. Przynajmniej na razie niewiele jest w stanie powstrzymać Trumpa, który czyni niezłomną wierność swojej wizji GOP papierkiem lakmusowym do sukcesu w wyścigach podstawowych, dając ambitnym republikanom niewielką motywację, by go przekroczyć.

„Powiedzmy, że jestem straszliwie rozczarowany” – powiedziała była gubernator New Jersey Christine Todd Whitman, długoletnia Republikanka, która obecnie zasiada w komitecie doradczym Ruchu Renew America, grupy próbującej wyrwać partię spod kontroli Trumpa.

„Jego ego nigdy nie pozwoli mu zaakceptować porażki i spokojnie odejść w noc” – dodała. „Ale jestem zaskoczony tym, jak wielu republikańskich wybranych urzędników było z szacunkiem”.

Powstańcy lojalni ówczesnemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi roją się na Kapitolu, 6 stycznia 2021 r. w Waszyngtonie. (AP Photo/Manuel Balce Ceneta) Zamiast wyrażać skruchę za wydarzenia z 6 stycznia, Trump często wydaje się ośmielony i nadal kłamał na temat przegranej w wyborach w 2020 roku. Często – i fałszywie – mówi, że „prawdziwe” powstanie miało miejsce 3 listopada, w dniu wyborów w 2020 r., kiedy demokrata Joe Biden wygrał w zwycięstwie Kolegium Elektorów 306-232 i przewagą 7 milionów głosów.

Urzędnicy federalni i stanowi oraz prokurator generalny Trumpa stwierdzili, że nie ma wiarygodnych dowodów na to, że wybory zostały skażone. Zarzuty byłego prezydenta o oszustwa zostały również stanowczo odrzucone przez sądy, w tym przez sędziów powołanych przez Trumpa.

Niezrażony Trump przygotowuje się do kolejnego startu do Białego Domu w 2024 roku, a sondaże sugerują, że w tej chwili z łatwością odszedłby z nominacją GOP.

Dla Trumpa nadzwyczajny wynik jest wynikiem czystej woli i kampanii dezinformacyjnej, która rozpoczęła się na długo przed wyborami, kiedy twierdził, że jedynym sposobem, w jaki może przegrać, jest „sfałszowanie” wyborów i nie zobowiązywanie się do zaakceptowania porażki. Jego odmowa zaakceptowania rzeczywistości rozkwitła wraz z przyzwoleniem większości przywódców republikańskich, którzy mają tendencję do pomijania powagi powstania z obawy przed rozbiciem partii, której baza pozostaje ściśle powiązana z Trumpem i jego wysiłkiem, aby zminimalizować dotkliwość tego, co wydarzyło się 6 stycznia.

„Oto prawda: były prezydent Stanów Zjednoczonych stworzył i rozprzestrzenił sieć kłamstw na temat wyborów w 2020 roku” – powiedział Biden w przemówieniu w czwartek na Kapitolu, w którym Trump nie wymienił nazwiska. „Zrobił to, ponieważ ceni władzę nad zasadami, ponieważ uważa, że ​​jego własny interes jest ważniejszy niż interes jego kraju i interes Ameryki. A ponieważ jego posiniaczone ego znaczy dla niego więcej niż nasza demokracja czy nasza Konstytucja. Nie może zaakceptować, że przegrał”.

Trump odpowiedział, oskarżając Bidena o używanie swojego imienia „w celu dalszego podziału Ameryki”.

„Ten teatr polityczny jest tylko odwróceniem uwagi od faktu, że Biden całkowicie i całkowicie zawiódł” – powiedział Trump w oświadczeniu.

Prezydent USA Joe Biden przemawia z Statuary Hall na Kapitolu, aby uczcić pierwszą rocznicę zamieszek na Kapitolu przez zwolenników lojalnych ówczesnemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi, w Waszyngtonie, 6 stycznia 2022 r. (Greg Nash/ Pool via AP) Co najmniej dziewięć osób, które były na Kapitolu, zginęło podczas lub po zamieszkach, w tym kobieta, która została zastrzelona przez policję, gdy próbowała włamać się do komnaty Domu. Ale mniej niż połowa republikańskich wyborców wspomina atak jako brutalny lub wyjątkowo brutalny, według sondażu opublikowanego w tym tygodniu przez The Associated Press-NORC Centre for Public Affairs. Około 3 na 10 republikanów stwierdziło, że atak nie był gwałtowny.Sytuacja zaskoczyła i przygnębiła krytyków z obu partii politycznych, którzy byli przekonani, że powstanie zmusi Republikanów do porzucenia ery Trumpa raz na zawsze. Został pierwszym prezydentem w historii Stanów Zjednoczonych, który został dwukrotnie postawiony w stan oskarżenia. Drugie oskarżenie koncentrowało się na jego roli w wywołaniu powstania, ale Trump został uniewinniony w procesie senackim, co wyraźnie wskazywało, że poniesie kilka konsekwencji za swoje czyny.

„Kiedy byliśmy w bezpiecznym pokoju, była nadzieja, że ​​wrócimy i Republikanie zobaczą, jak szalone to było, jak krucha była nasza demokracja, co zrobił prezydent Trump, i że się tego wyrzekną i wszyscy przyjdziemy. razem”, powiedziała przedstawicielka Pramila Jayapal, demokratka ze stanu Waszyngton, opisując wydarzenia tego dnia. Zamiast tego, powiedziała, „byli ludzie broniący powstańców i broniący Trumpa i kontynuujący wyzwanie i Wielkie Kłamstwo”.

Poseł Adam Kinzinger z Illinois, republikanin, który wraz z reprezentantką Liz Cheney z Wyoming, okazał się jednym z niewielu krytyków anty-Trumpa w Kongresie, przewidział, że do lata wpływ Trumpa na partię „zniknie”. Ale Kinzinger, który niedawno ogłosił swoją decyzję, by nie ubiegać się o reelekcję, obwinił przywódcę Izby Reprezentantów i sojusznika Trumpa, Kevina McCarthy'ego, za udowodnienie mu, że się myli.

„To, czego nie doceniłem, to wpływ, jaki miałaby na to jedna osoba, a mianowicie Kevin McCarthy i jego wizyta w Mar-a-Lago”, powiedział Kinzinger, odnosząc się do podróży McCarthy'ego na Florydę pod koniec stycznia 2021 r. na skraju zamętu. Z myślą o odzyskaniu Domu w 2022 roku Trump i McCarthy zgodzili się współpracować i opublikowali zdjęcie przedstawiające ich uśmiechniętych obok siebie.

Prezydent USA Donald Trump rozmawia z dziennikarzami po wyjściu z Air Force One 30 maja 2020 r. w bazie sił powietrznych Andrews w stanie Maryland. Przywódca mniejszości, Kevin McCarthy z Kalifornii, jest po lewej. (AP Photo/Alex Brandon) „Kevin McCarthy jest prawowitym, samotnym powodem, dla którego Donald Trump nadal jest siłą w partii” – powiedział Kinzinger. „To serdeczne objęcie, które widziałem na własne oczy u członków, sprawiło, że nie tylko bali się zmierzyć się z Trumpem, ale w niektórych przypadkach również całym sercem go objąć”.

Doradcy McCarthy'ego nie odpowiedzieli na prośbę o komentarz na temat charakterystyki Kinzingera.

Inni jednak wskazują na pęknięcia, które sugerują, że władza Trumpa słabnie.

Wygnany z Twittera i odmówiony dostępu do innych megafonów w mediach społecznościowych, Trump nie kontroluje już cyklu informacyjnego, tak jak to robił w biurze. Odwołał konferencję prasową zaplanowaną na czwartek po naciskach niektórych republikańskich sojuszników, którzy ostrzegali, że takie wydarzenie jest nierozważne.

Podczas najważniejszych wyborów w zeszłym roku Republikanie, tacy jak kandydat na gubernatora Wirginii Glenn Youngkin, strategicznie trzymali Trumpa na dystans. Zwycięstwo Youngkina stworzyło możliwy model dla kandydatów startujących w stanach będących polami bitwy, gdzie wyborcy z przedmieść, którzy czują się niekomfortowo z byłym prezydentem, są kluczowym blokiem.

Podczas gdy poparcie Trumpa pozostaje pożądane w wielu wyścigach pierwszorzędowych w średnim terminie, nie udało się też oczyścić pola w niektórych kluczowych wyścigach. Trump podobnie starał się uniemożliwić innym Republikanom przyglądanie się nominacji prezydenckiej w 2024 roku. Jego były wiceprezydent, sekretarz stanu i garstka sojuszników Senatu odbywały częste podróże do stanów, w których odbywa się wczesne głosowanie, przygotowując się do potencjalnych kampanii i odmawiając wykluczenia wystąpienia przeciwko Trumpowi.

Rok po ataku na Kapitol, gwardia ceremonialna marynarki wojennej USA pozuje ze swoimi karabinami podczas sesji zdjęciowej z wojskowym fotografem, w Waszyngtonie, 6 stycznia 2022 r. (AP Photo/Jacquelyn Martin) „Kiedy ktoś wychodzi z najpotężniejsze biuro na świecie, Gabinet Owalny, który siedzi przy basenie w Mar-a-Lago, jego wpływy spadają – powiedział John Bolton, były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Trumpa. Bolton sfinansował szeroko zakrojone sondaże na ten temat na szczeblu krajowym i stanowym w ciągu ostatniego roku, które wykazały, że wpływ Trumpa i siła jego poparcia znacznie osłabły, odkąd opuścił urząd.

„Naprawdę uważam, że dowody są jasne, że ludzie skończyli z Trumpem” – powiedział Bolton. „Wciąż ma wsparcie, ale spada. Szczerze mówiąc, nie spada tak szybko, jak bym chciał, i nie spada do zera. Ale wśród prawdziwych ludzi spada”.

Trump czeka także lawina dochodzeń, w tym w Nowym Jorku, gdzie prokuratorzy badają, czy jego firma zajmująca się nieruchomościami wprowadziła w błąd banki i urzędników podatkowych co do wartości jego aktywów, napompowując je, aby uzyskać korzystne warunki kredytowe, czy też minimalizując je, aby uzyskać oszczędności podatkowe. Biuro prokuratora generalnego Nowego Jorku Letitia James potwierdziło w tym tygodniu, że wezwało do sądu Trumpa i jego dwoje najstarszych dzieci, Ivankę i Donalda Trumpa Jr., w ramach dochodzenia w sprawie praktyk biznesowych rodziny. Oba dzieci były prominentnymi politycznymi zastępcami Trumpa.Tymczasem na Kapitolu komisja 6 stycznia kontynuuje śledztwo w sprawie zaangażowania Białego Domu Trumpa w śmiertelne powstanie.

Trump wciąż ma na oku 2024, mimo że nadal ma obsesję na punkcie wyborów w 2020 roku. Po spędzeniu 2021 roku na zbieraniu pieniędzy i ogłaszaniu poparcia kandydatów, którzy powtarzali jego wybory w głosowaniu, zespół Trumpa przygotowuje się do przestawienia się na pomoc tym kandydatom w wygranej dzięki przyspieszonemu harmonogramowi rajdu i wsparciu finansowemu, w tym przelewom na konta kandydatów i reklamy ukierunkowane.

Według aliantów Trump widzi w połowie kadencji podstawę swojej kolejnej kampanii i zamierza wykorzystać cykl, by pozycjonować się do nominacji swojej partii.

Tymczasem obrońcy praw wyborczych są coraz bardziej zaniepokojeni, ponieważ stany z republikańskimi władzami ustawodawczymi forsują przepisy, które pozwoliłyby im wpłynąć na głosowanie w przyszłych wyborach lub je unieważnić. Obawiają się, co może się stać, jeśli popierani przez Trumpa kandydaci na sekretarza stanu i prokuratora generalnego, którzy twierdzą, że wybory zostały skradzione, znajdą się na stanowiskach, które mogą wpłynąć na wynik w 2024 roku.

„To wspólny wysiłek, aby podważyć zaufanie naszego społeczeństwa do systemu wyborczego, więc w 2022 i 2024 r., jeśli nie podobają im się wybory – a to są republikanie – mogą je obalić” – powiedział Whitman, który służy również jako współautor. przewodniczący United Action, bezpartyjnej organizacji non-profit, której celem jest ochrona uczciwości przyszłych wyborów. „Jesteśmy w bardzo, bardzo delikatnym miejscu.”

Trump trzyma mocno partię republikańską pomimo gwałtownego powstania