Bbabo NET

Wiadomości

Irańska machina wojenna dąży do supremacji balistycznej i nuklearnej

Szef amerykańskich operacji wojskowych na Bliskim Wschodzie, gen. Frank McKenzie, przyznaje, że Iran i jego pełnomocnicy osiągnęli „overmatch” – zdolność do wystrzelenia znacznie większej liczby pocisków niż przeciwnicy, tacy jak Izrael i USA, mogą zestrzelić lub zniszczyć. „Rakiety Iranu stały się bardziej bezpośrednim zagrożeniem niż jego program nuklearny” – mówi.

Podczas gdy jego obywatele głodują, Iran stał się wiodącym światowym producentem rakiet, z największym i najbardziej zróżnicowanym arsenałem na Bliskim Wschodzie, w tym tysiącami pocisków balistycznych o zasięgu ponad 2000 km. Niepokojący raport w The New Yorker twierdzi, że pociski manewrujące Teheranu zasadniczo zmieniły równowagę sił w regionie Zatoki Perskiej.

Seria irańskich testów pod koniec grudnia obejmowała jednoczesne rozmieszczenie pocisków i ataków dronów na ten sam cel, podobnie jak w przypadku poprzedniego irańskiego ataku na infrastrukturę naftową GCC. W międzyczasie Iran stara się wykorzystać chińską technologię do opracowania pocisków, które mogą obejść systemy obrony przeciwrakietowej. Eksperci uważają, że Korea Północna importuje teraz irańską technologię rakietową.

„Każdy powinien wiedzieć, że wszystkie amerykańskie bazy i ich statki w odległości do 2000 km znajdują się w zasięgu naszych pocisków” – chwalił się gen. Amir Ali Hajizadeh, szef irańskich sił powietrznych. „Nieustannie przygotowywaliśmy się na pełnoprawną wojnę” – piał, jakby „pełna wojna” była optymalnym rezultatem dla regionu. Tymczasem wystrzeliwanie rakiet przez irańskich pełnomocników na cele GCC i zachodnie w regionie jest obecnie zjawiskiem niemal codziennym.

W budżecie Iranu na 2022 r. nastąpił znaczny wzrost wydatków wojskowych – w tym ponad podwojenie przydziału dla Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej – pomimo szacunków jego dochodów opartych na założeniu braku nowego porozumienia nuklearnego. Analiza Waszyngtońskiego Instytutu wykazała: „Rząd Raisi nie widzi pilnej potrzeby dokonania znaczących ustępstw nuklearnych”.

Eksperci ostrzegają, że Iran jest oddalony o kilka krótkich miesięcy lub tygodni od możliwości wybuchu jądrowego, z coraz bardziej zaawansowanymi wirówkami wzbogacającymi uran do 60 procent czystości. Były dyrektor wywiadu Mossadu, Zohar Palti, szacuje, że Iran potrzebowałby zaledwie trzech tygodni, aby wyprodukować wystarczającą ilość paliwa do bomby.

Zachodni urzędnicy jeszcze mniej optymistycznie podchodzą do uzyskania ustępstw od Iranu w sprawie programu rakiet balistycznych, niż do programu nuklearnego. Raisi oświadczył: „Kwestie regionalne lub kwestia rakiet nie podlegają negocjacjom”. Rosnąca zależność Iranu od dronów, cyberataków i niekonwencjonalnych działań wojennych ma na celu zapewnienie Teheranowi decydującej przewagi militarnej nad jego sąsiadami. „Iran udowodnił, że wykorzystuje swój program rakiet balistycznych jako środek do zmuszania lub zastraszania sąsiadów” – zauważył negocjator nuklearny Bidena, Robert Malley.

Jeżeli dyplomaci i przywódcy w regionie arabskim i na całym świecie szybko nie zajmą się poważnie, programy rakietowe, nuklearne i paramilitarne Iranu wkrótce nie będą abstrakcyjną kwestią statystyk i danych badawczych, ale zostaną rozmieszczone w gniewie, by zasypać region śmiercią i zniszczeniem.

Baria Alamuddin

Po zamordowaniu Kasema Solejmaniego przez USA w styczniu 2020 r. Iran wystrzelił zaporę rakiet balistycznych z tysiącfuntowymi głowicami w amerykańskiej bazie w Iraku — największy atak rakietą balistyczną ze wszystkich krajów na wojska amerykańskie. Kilka godzin później siły irańskie zestrzeliły ukraiński odrzutowiec pasażerski tuż po tym, jak wystartował z lotniska w Teheranie, zabijając wszystkie 176 osób na pokładzie. Zbiegając się z rocznicą śmierci Solejmaniego, w środkowym Teheranie odbył się w zeszłym tygodniu pokaz rakiet użytych przez Iran w tych odwetowych uderzeniach. Jednak w zachodnim mieście Shahrekord nowo wzniesiony posąg Solejmaniego został podpalony i zniszczony przez Irańczyków, którzy najwyraźniej nie byli pod wrażeniem marnowania bogactwa narodu przez ich przywódców na zamorskie wojny.

Arsenały wojskowe Teheranu są osłonięte głęboko pod ziemią w ogromnych kompleksach w państwach satelickich i w samym Iranie. Z tymi tunelowanymi „miastami rakietowymi”, rozciągającymi się na wiele kilometrów, Iran może pochwalić się największymi podziemnymi kompleksami w regionie, mieszczącymi zarówno programy nuklearne, jak i rakietowe. Jednym z takich miejsc jest Albu-Kamal na granicy syryjsko-irackiej. Jest to główny punkt tranzytowy dla przesyłu pocisków i amunicji do Libanu i Syrii oraz miejsce, w którym rakiety są modernizowane w celu zwiększenia zasięgu i celności. Na początku 2021 r. Biden nakazał zbombardowanie Albu-Kamal w odwecie za ataki rakietowe bojówek Hashd w Iraku, ale ataki miały znikomy wpływ. „Bez możliwości kraterowania tego miejsca nie zatrzymasz przepływu” – powiedział jeden z urzędników wywiadu Biden.Jak na ironię, izraelskie ataki wojskowe i wyrafinowane operacje sabotażowe po prostu wzmocniły irańskie programy proliferacji, wymagając budowy potężnych systemów obronnych i instalacji coraz bardziej zaawansowanego sprzętu. Generałowie izraelscy wyrazili frustrację z powodu wstrzymywania przez administrację Bidena transferu sprzętu wojskowego niezbędnego do zdecydowanego radzenia sobie z tymi zdolnościami.

W erze, w której zbójeckie państwa mogą bezkarnie zagrażać światowemu bezpieczeństwu, nie potrzebujemy niczego poza międzynarodowym porozumieniem dotyczącym równowagi i ograniczenia siły militarnej oraz prawnie egzekwowanego poszanowania suwerenności. Przez dziesięciolecia Chiny i Rosja zmawiały się w celu podważenia prawa międzynarodowego, ale kiedy Rosja wysyła tysiące żołnierzy do Kazachstanu i zagraża Ukrainie i innym byłym państwom sowieckim, nagle Pekin zostaje otoczony. Wszystkie państwa korzystają z powszechnie uznanego systemu, w którym żadna nadpotężna koalicja państw ani nieuczciwe podmioty nie może zagrozić suwerenności innych. Nawet Władimir Putin twierdzi, że jego agresywne działania mają po prostu na celu ochronę integralności terytorialnej Rosji.

Kiedy państwa pariasów mogą budować ogromne arsenały wojskowe, aby bez konsekwencji zagrażać sąsiadom, system międzynarodowy rozpada się. Czy to z Chomeinistycznym Iranem, czy z nazistowskimi Niemcami, kiedy ugłaskamy państwa agresorów, ostatecznie stajemy w obliczu potwora 10 razy większego od pierwotnego.

Zaledwie 15 lat temu prymitywne rakiety wyprodukowane w Iranie, które mogły zostać rozmieszczone przez Hezbollah i innych pełnomocników Teheranu, były przedmiotem ośmieszenia, ale teraz nikt się nie śmieje. W ciągu 15 lat, odkąd Iran został skierowany do Rady Bezpieczeństwa ONZ z powodu działań związanych ze wzbogacaniem uranu – i lat negocjacji z globalnymi mocarstwami, rzekomo w celu powstrzymania działań proliferacyjnych Teheranu – rozwinął się w supermocarstwo balistyczne. Energiczny rozwój i testy broni balistycznej miały miejsce przed, w trakcie i po umowie nuklearnej Baracka Obamy z 2015 roku. Nierozpoznanie przez globalne potęgi długofalowych konsekwencji tego, co działo się pod ich nosem, doprowadziło nas do miejsca, w którym jesteśmy dzisiaj.

To nie jest sianie paniki, ale rozpoznawanie rzeczywistości i decydowanie o tym, jak postępować. Jeśli dyplomaci i przywódcy w regionie arabskim i na całym świecie szybko nie staną się poważni, programy rakietowe, nuklearne i paramilitarne Iranu wkrótce nie staną się abstrakcyjną kwestią statystyk i danych badawczych, ale zostaną rozmieszczone w gniewie, by sprowadzić śmierć i zniszczenie regionu. Czy naprawdę chcemy usiąść i czekać, aż to się stanie?

Zastrzeżenie: Poglądy wyrażone przez autorów w tej sekcji są ich własnymi i niekoniecznie odzwierciedlają punkt widzenia bbabo.net

Irańska machina wojenna dąży do supremacji balistycznej i nuklearnej