Pełniący obowiązki akima (burmistrza) kazachskiej Ałmaty Bakytzhan Sagintayev opowiedział, jak znalazł się pod ostrzałem podczas zamieszek w mieście.
Jak zauważył w rozmowie z Orda.kz, wieczorem 5 stycznia on i jego koledzy udali się na akimat, a gdy samochód jechał Aleją Nazarbajewa, z krzaków słychać było automatyczne pożary.
„Niestety zginął kierowca telewizji Ałmaty, wśród moich kolegów jest kilku rannych. Mój kierowca też został ranny” – dodał.
bbabo.Net