Bbabo NET

Wiadomości

Gdy 7939 osób zostaje zatrzymanych, prezydent Kazachstanu mówi, że zamieszki były „próbą zamachu stanu”

Podczas zamieszek z zeszłego tygodnia w poniedziałek siły bezpieczeństwa w Kazachstanie zatrzymały łącznie 7939 osób, poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

W poniedziałek prezydent Kazachstanu Kassym-Jomart Tokayev również określił zamieszki jako próbę zamachu stanu. Przysiągł, że jego służby bezpieczeństwa nigdy nie będą strzelać do pokojowo nastawionych demonstrantów.

„Uzbrojeni bojownicy, którzy czekali na skrzydłach, przyłączyli się do protestów. Główny cel był oczywisty: podważenie porządku konstytucyjnego, zniszczenie instytucji rządowych i przejęcie władzy. To była próba zamachu stanu”, Tokajew powiedział.

Tokajew dodał, że siły bezpieczeństwa „nigdy nie będą strzelać” do pokojowych demonstrantów i że misja wojskowa w tym kraju pod przewodnictwem Moskwy również się „wkrótce zakończy”.

To najgorszy atak niepokojów w historii środkowoazjatyckiego narodu po odłączeniu się od ZSRR.

Protesty przeciwko podwyżce cen paliw były początkowo pokojowe, ale wkrótce przybrały gwałtowny charakter. Niektóre budynki rządowe zostały na krótko zdobyte lub podpalone w wielu miastach.

Nie wymieniając żadnych podejrzanych, sekretarz stanu Yerlan Karin powiedział w poniedziałek telewizji państwowej: „Myślę, że był jakiś spisek z udziałem krajowych i niektórych zagranicznych sił niszczących”.

Gdy 7939 osób zostaje zatrzymanych, prezydent Kazachstanu mówi, że zamieszki były „próbą zamachu stanu”