Bbabo NET

Nauka & Technologia Wiadomości

Tak mógłby wyglądać OnePlus 11 Pro

Pod koniec 2020 roku firma OnePlus Technology złożyła wniosek patentowy w chińskim Urzędzie Patentowym pt. „Moduł aparatu i sprzęt elektroniczny”. W czerwcu br. wniosek został zatwierdzony i złożony w Światowym Biurze Własności Intelektualnej (WIPO). Następnie opublikowano zdjęcia urządzenia, a źródło oparło je na renderach ewentualnego smartfona OnePlus.

Jak widać, aparat główny reprezentowany jest tylko przez jeden moduł - z jednym sensorem i jednym obiektywem. Biorąc pod uwagę dostępną przestrzeń możemy założyć, że czujnik w takim smartfonie będzie bardzo duży. Prawdopodobnie 1-calowy format optyczny. To w szczególności jest używane w Sharp Aquos R6, a ten smartfon również ma tylko jeden czujnik (moduł aparatu 3D ToF się nie liczy).

Jednak osobliwość aparatu obiecującego modelu OnePlus nie dotyczy czujnika, ale obiektywu: czy może obracać się o 180? z napędem magnetycznym. Celem rotacji jest ułatwienie użytkownikowi strzelania. Na przykład, aby przejść do trybu portretowego, nie będziesz musiał przekręcać smartfona w dłoniach - sam obiektyw się obróci. Również z takim obiektywem łatwiej będzie robić panoramy, a producent zaoferuje specjalny „obrotowy” tryb nagrywania wideo. Wreszcie napęd magnetyczny sprawi, że system stabilizacji obrazu będzie jeszcze skuteczniejszy.

Jak na razie nic nie wskazuje na to, że OnePlus szykuje masowo produkowanego smartfona z takim aparatem, ale źródło nie wyklucza, że ​​może on już pojawić się w OnePlus 11 Pro. Właściwie rendery zostały wykonane z oczekiwaniem na pokazanie ewentualnego flagowca z takim aparatem.

OnePlus 10 Pro otrzymał aparat Hasselblad drugiej generacji, ale z technicznego punktu widzenia niewiele różni się od aparatu OnePlus 9 Pro. Dlatego chęć źródła przypisania radykalnie nowego aparatu do OnePlus 11 Pro jest zrozumiała, ale czy flagowiec OnePlus 2023 rzeczywiście tak będzie wyglądał, to wciąż pytanie.

Tak mógłby wyglądać OnePlus 11 Pro