W artykule Wired poświęconym Telegramowi i jego założycielowi Pavelowi Durovowi byli członkowie zespołu posłańców mówili o stosunku podwładnych do szefa marki. Niektórzy z nich porównywali firmę do kultu.
Na przykład jeden z byłych pracowników Telegrama, Alice Campo, na początku swojej pracy widział w swoim szefie „wizjonera”.
„Myślę, że jest najbardziej wyrafinowanym twórcą produktów, jakiego kiedykolwiek spotkałem” – powiedział Campo.
Poinformowano również, że większość pracowników firmy, składających się głównie z rosyjskich programistów, patrzy na Durowa „prawie jak boska postać”, odnosząc się do „Ty”, a także nigdy mu nie zaprzecza.
Jednak inni członkowie zespołu Durowa zaprzeczyli tej informacji. Wiceprezes Telegramu Ilya Perekopsky powiedział, że w firmie praktycznie nie ma hierarchii.
„Zamiast dowodzić, Durow woli przekonać wszystkich do „podzielenia się jego wizją” – powiedział Perekopsky.
W tym samym czasie sam założyciel Telegrama odmówił skomentowania Wired.
Wcześniej powiedziała, że Pavel Durov mówił o lukach w zabezpieczeniach komunikatora WhatsApp.
bbabo.Net