Bbabo NET

Nauka & Technologia Wiadomości

Audiofilski dysk SSD — niesamowita rzeczywistość?

Dużo sprzętu produkowanego jest dla audiofilów – przetworniki cyfrowo-analogowe, wysokiej jakości karty dźwiękowe, mikrofony, głośniki i potężne wzmacniacze – wszystkie te urządzenia pozwalają cieszyć się słuchaniem muzyki. Niestety jednocześnie niektórzy producenci starają się sprzedawać miłośnikom wysokiej jakości dźwięku coś, co w żaden sposób nie wpływa na jego jakość. Godne uwagi przykłady z przeszłości obejmują niesamowity kabel Ethernet o wartości 10 000 USD. Teraz miłośnikom muzyki proponujemy „audiofilski” dysk SSD, który może znacząco poprawić jakość dźwięku.

Deweloper tego urządzenia, o którym zamieścił informacje na forum Audiophile Style, stara się być przekonujący. Według niego, napęd był rozwijany od samego początku na przestrzeni roku, a wszystkie jego podzespoły zostały starannie skalibrowane. W rezultacie:

„Urządzenie zapewnia dźwięk 3D, dynamikę i wrażenia podobne do winyli, których nie może zaoferować żaden dysk SSD”. Specyfikacja urządzenia obejmuje generator zegara Crystek SSRV-957 Femto i parę kondensatorów Audionote Kaisei 220uF. Komponenty te są szeroko rozpoznawalne w branży i są zdecydowanie kluczowymi komponentami w sprzęcie audiofilskim. Używają ich po prostu w przetwornikach cyfrowo-analogowych, wzmacniaczach, kartach dźwiękowych i innych podobnych urządzeniach.

Wejście zasilania 5V? Ten dysk SSD ma własną wersję okrągłego złącza zasilania. Kto by pomyślał

Na czym dokładnie polega problem?

Dysk SSD to urządzenie pamięci masowej, które przechowuje pliki muzyczne, zasadniczo w postaci jedynek i zer. Podczas odtwarzania odtwarzacz audio wyodrębnia te pliki i przesyła je przez urządzenie do przetwarzania dźwięku, w które wyposażony jest komputer. Jednocześnie wspomniane kondensatory i generator zegara, wlutowany do płytki SSD, nie mogą w żaden sposób poprawić tych podstawowych zer i zer.

Jedyną rzeczą, jaką taki „audiofilski” dysk SSD ma do zaoferowania jako ulepszenie dźwięku, jest szybkość przesyłania danych. W końcu, jeśli przetwarzanie plików muzycznych jest trudne, w szczególności z powodu wąskich gardeł w oprogramowaniu lub samej pamięci masowej, wpłynie to na jakość dźwięku. Pod tym względem ten dysk SSD NVMe zdecydowanie się wyróżnia.

Zastosowana w nim geometria magazynu zapewnia bardzo dużą prędkość, kosztem pojemności. Ponownie na rynku dostępne są najnowocześniejsze technologie SSD, w szczególności 176-warstwowa pamięć 3D NAND firmy Micron, która oferuje podobne prędkości transferu, ale ma bardziej wydajną implementację pamięci masowej i jest tańsza.

Ogólnie rzecz biorąc, ten „audiofilski dysk SSD NVMe” to tylko kolejny przykład rozwodu. Oczywiście obecność wszystkich opisanych elementów brzmi imponująco, ale tak naprawdę nie mogą one w żaden sposób wpływać na wrażenia odsłuchowe.

Jeśli ten dysk SSD „klasy audiofilskiej” brzmi jak BS, to prawdopodobnie dlatego, że jest

Audiofilski dysk SSD — niesamowita rzeczywistość?