Bbabo NET

Nauka & Technologia Wiadomości

„Twoje sprawy na Krymie nie są trudne”: jak zawiodła operacja desantu w Kerczu

80 lat temu rozpoczęła się największa operacja desantowa Armii Czerwonej podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej - Kercz-Teodozja. Trwało to do 2 stycznia 1942 r., w wyniku czego Półwysep Kerczeński był przez pewien czas okupowany i utrzymywany przez wojska sowieckie. Jak do tego doszło i do czego doprowadziło – w materiale „Gazety Ru”. W nocy z 25 na 26 grudnia 1941 r. wojska radzieckie, dopiero niedawno poddając Kercz napierającemu wrogowi, wróciły na Krym jako rezultatem i śmiałym manewrem zwanym operacją desantową Kercz-Teodozja Frontu Zakaukaskiego. W tym okresie Armia Czerwona, uzupełniona licznymi rezerwistami, przygotowywała się do ofensywy na wszystkich frontach, podczas gdy wojska hitlerowskie ginęły i traciły impet. Ponadto okazało się, że natychmiast po zajęciu Półwyspu Kerczeńskiego dowództwo niemieckie przeniosło wszystkie główne siły do ​​szturmu na Sewastopol, nie spodziewając się tak szybkiego powrotu wroga znokautowanego z półwyspu.

Do desantu trzeba było wykorzystać wszystko, co było pod ręką – łodzie mobilizowane na potrzeby wojskowe, sejnery rybackie, a nawet barki – a wśród spadochroniarzy byli nieprzeszkoleni rekruci, ale początkowo operacja zakończyła się sukcesem. Maksymalnym zadaniem tej ofensywy było odblokowanie oblężonego Sewastopola, pokonanie wojsk niemieckich i rumuńskich, które zajęły Półwysep Krymski jesienią 1941 roku, oraz stworzenie warunków do jego całkowitego wyzwolenia. Rozpoczęta wkrótce jednak ofensywa została zatrzymana i już w maju 1942 r. w wyniku odwetowej akcji Wehrmachtu Trappenjagd – „Polowanie na drop” – wojska sowieckie poniosły dotkliwą klęskę: wylądujący spadochroniarze albo zginęli, albo ewakuowano ich z powrotem przez Cieśninę Kerczeńską lub zostali schwytani lub wyjechali wraz z ludnością cywilną i partyzantami do kamieniołomów Adżhimuszki pod Kerczem, skąd hitlerowcy stopniowo palili ich trującymi gazami. Zginęło prawie wszystkich 10-13 tysięcy żołnierzy ukrywających się w kamieniołomach.

5 stycznia 1942 r. dokonano również desantu w Evpatorii, w tym samym czasie w mieście wybuchło powstanie, w wyniku którego garnizon rumuński został wypędzony z miasta. Ale już 7 stycznia rezerwy sprowadzone przez Niemców ponownie zajęły Jewpatorię, a lądowanie to zostało częściowo zabite w nierównej bitwie, a częściowo zostało schwytane. Pod koniec stycznia desant Sudak, który wylądował 6 stycznia, również prawie całkowicie upadł, przez kilka tygodni bohatersko bronił zdobytego przyczółka w ramach „operacji odwrócenia uwagi”.

W wyniku tych wszystkich wysiłków i strat udało się tymczasowo uniemożliwić zdobycie Sewastopola i posuwanie się wojsk Hitlera na Kaukaz, demonstrując ponadto możliwość udanych operacji ofensywnych Armii Czerwonej./ ja

Jednak Front Krymski na Półwyspie Kerczeńskim przeciągnął zbyt wiele zasobów broniącego się Sewastopola, w tym dostaw pocisków artyleryjskich, których temu miastu bardzo brakowało. Latem 1942 r., po bohaterskiej obronie, Sewastopol został poddany i ponownie zwolniony dopiero w maju 1944 r. Nieodwracalne straty w wyniku operacji Kercz-Teodozja szacuje się na ponad 40 tys. sowieckich żołnierzy i do 10 tys. od ich przeciwników. Szacuje się również, że zginęło 150 000 osób.

Początkowo lądowanie odbywało się w nocy w warunkach sztormowych. Wróg stawiał zacięty opór. Wiele okrętów zostało uszkodzonych przez ostrzał artyleryjski i moździerzowy, część z nich zatonęła w wyniku ostrzału lub zatonęła w wyniku sztormu. 26 grudnia lądowanie odbyło się w regionie Kercz, a 29 grudnia - w porcie Feodosia. Początkowa liczba desantu wynosiła ponad 40 tysięcy myśliwców, ale duże straty spowodowało to, że desant odbywał się głównie na jednostkach do tego nieprzeznaczonych, niezdolnych do wejścia na płytkie wody. Piechota została zmuszona do wskoczenia do lodowatego morza i przemieszczenia się na brzeg po piersi w wodzie, cierpiąc na hipotermię. Kilka dni później uderzył mróz, a dalsze lądowanie odbyło się na lodzie zamarzniętej Cieśniny Kerczeńskiej. Początkowa przewaga liczebna i sprzętowa była po stronie sowieckiej: w sile roboczej – ponad dwukrotnie, w artylerii i moździerzach – 2,8 razy, w samolotach bojowych – 2,3 razy.

Powodzenie desantu ułatwił fakt, że w tym czasie Półwyspu Kerczeńskiego broniła tylko jedna dywizja niemiecka, wszystkie pozostałe siły Wehrmachtu zostały wrzucone do oblężenia Sewastopola. Wojska radzieckie lądujące w Kerczu i Teodozji miały wielokrotną przewagę, sytuacja ta groziła pozostałym wojskom niemieckim okrążeniem, a dowódca tych wojsk, generał Hans von Sponeck, pospieszył z wydaniem rozkazu odwrotu. Uciekając z okrążenia, porzucił wszelką ciężką broń i złamał spóźniony rozkaz utrzymania obrony. Von Sponeck został później usunięty z dowództwa, postawiony przed sądem i rozstrzelany 23 lipca 1944 r. na rozkaz Himmlera. Niemieckie dowództwo zostało zmuszone do pilnego przerzutu wojsk z okolic Sewastopola na spotkanie z nadciągającą Armią Czerwoną, która jednak nie spieszyła się z budowaniem sukcesu.

O tym, jak groźna w tym czasie wyglądała pozycja wojsk niemieckich na Półwyspie Krymskim, świadczą wypowiedzi dowódcy 11. Armii, która zdobyła Krym, przyszłego zdobywcy Sewastopola, feldmarszałka generała Ericha von Mansteina, nieformalnego wodza niemieckich generałów. W swoich wspomnieniach pisał o tym w ten sposób: „Gdyby nieprzyjaciel wykorzystał sytuację i szybko zaczął ścigać 46. Dywizję Piechoty z Kerczu, a także uderzył zdecydowanie po wycofaniu się Rumunów z Teodozji, to powstałaby sytuacja beznadziejna nie tylko z tego powodu nowo utworzony sektor… Losy całej 11. Armii byłyby przesądzone…”

W tym samym czasie dowódca oddziałów nowo utworzonego Frontu Kaukaskiego, generał porucznik Dmitrij Kozłow, odkładał kontynuację ofensywy na ostatnią, powołując się na brak sił i środków. Ponadto miał konflikt z przedstawicielem Kwatery Głównej Naczelnego Dowództwa Lwem Mechlisem.

Mekhlis doniósł o tym Stalinowi: „Lecieliśmy do Kerczu 20.01.2042 r. Znaleźliśmy najbardziej nieatrakcyjny obraz organizacji dowodzenia i kontroli wojsk… Dowódca Frontu Kozłow nie zna pozycji jednostek na front, ich stan, a także ugrupowania wroga. Żadna z dywizji nie ma danych o liczebności, obecności artylerii i moździerzy. Kozlov sprawia wrażenie zdezorientowanego i niepewnego swoich działań dowódcy. Żaden z czołowych robotników frontowych od czasu okupacji Półwyspu Kerczeńskiego nie był w wojsku…”

Lew Mekhlis zaproponował zastąpienie dowódcy Frontu Krymskiego Rokossowskim, Klykovem lub kimś innym, ale Stalin odmówił mu tego: „Żądasz, abyśmy zastąpili Kozlova kimś takim jak Hindenburg. Ale musisz wiedzieć, że nie mamy w rezerwie Hindenburgów. Twoja sprawa na Krymie nie jest trudna i sam możesz sobie z tym poradzić. Gdybyś używał samolotów szturmowych nie do celów pobocznych, ale przeciwko czołgom i sile roboczej wroga, wróg nie przebiłby się przez front i czołgi by nie przeszły. Nie trzeba być Hindenburgiem, aby zrozumieć tę prostą rzecz, siedząc przez dwa miesiące na froncie krymskim ”.

Mekhlis starł się z dowódcą, szukał szkodników, ofensywa została odłożona, ale obrona, wbrew instrukcjom Sztabu Generalnego, nie została wzmocniona. Później generał armii Siergiej Sztemenko opisał rolę Mehlisa we wszystkich tych krymskich wydarzeniach w swoich pamiętnikach „Sztab Generalny w czasie wojny”: „W końcu stycznia 1942 r. Kwatera Główna wysłała tam swojego przedstawiciela LZ Mehlisa. Generał dywizji P. P. Wiecznyj poszedł z nim ze Sztabu Generalnego. Mieli pomóc dowództwu frontu w przygotowaniu i przeprowadzeniu operacji odblokowania Sewastopola. Mekhlis, zgodnie ze swoim zwyczajem, zamiast pomagać, zaczął przetasować czołowe kadry. A przede wszystkim zastąpił szefa sztabu frontu Tołbuchina generałem dywizji Wiecznym.”

Tymczasem ten sam Manstein zeznał: „W pierwszych dniach stycznia 1942 r. Dla oddziałów, które wylądowały w pobliżu Teodozji i zbliżały się od strony Kerczu, droga została faktycznie otwarta do ważnej arterii 11. armii, linii kolejowej Dżankoj-Symferopol. Słaby front bezpieczeństwa, który udało nam się stworzyć, nie mógł wytrzymać ataku dużych sił. 4 stycznia okazało się, że wróg miał już 6 dywizji w regionie Feodosia ”.

W związku z tym, że formacja bojowa Frontu Krymskiego nie została odbudowana na czas, w 1942 r. wybuchła katastrofa kerczeńska. Wojska sowieckie zostały pokonane, zdobyty przyczółek zniknął, 19 maja 1942 r. Front Krymski został rozwiązany.

4 czerwca 1942 r. na mocy zarządzenia Kwatery Głównej „O przyczynach porażki Frontu Krymskiego w operacji kerczeńskiej” Kozlov został zdegradowany do stopnia wojskowego do stopnia generała dywizji z zaleceniem wykorzystania go w mniej odpowiedzialnej pracy, a Mekhlis został zdegradowany jednocześnie o dwa stopnie - do komisarza korpusu - i usunięty ze stanowiska zastępcy ludowego komisarza obrony i szefa Glavpolitupr Armii Czerwonej. Jednak później otrzymali nowe stanowiska: 30 sierpnia 1942 r. Kozłow został dowódcą 24 Armii, która brała udział w bitwie pod Stalingradem, a Mehlis był członkiem rad wojskowych różnych frontów. Zwykli żołnierze i ich dowódcy, którzy ginęli w oblężonym Sewastopolu, musieli przyjąć rap za swoje „proste uczynki”.

„Twoje sprawy na Krymie nie są trudne”: jak zawiodła operacja desantu w Kerczu