Bbabo NET

Nauka & Technologia Wiadomości

Kanadyjskie koty na podwórku wybierają antenę satelitarną Starlink w chłodne zimowe dni

Za pierwszym razem nie jest nawet łatwo policzyć koty na talerzu w temperaturze -25°C.

31 grudnia 2021 r. internauta satelitarny Aaron Taylor z Kanady ujawnił, że antena Starlink, zainstalowana na podwórku i pracująca w trybie grzania w mroźne zimowe dni, jest atrakcją dla kotów z podwórka. To prawda, że ​​​​w trybie katowania Internet satelitarny przestaje działać normalnie.

Taylor wyjaśnił, że zdjęcie nie przedstawia bezpańskich kotów. To lokalne uliczne zwierzaki, dla których Taylor zbudował w pobliżu ogrzewany domek dla kotów z wodą i jedzeniem. Ale nadal wolą chodzić w ciągu dnia w ujemnych temperaturach -25 ° C i siedzieć na talerzu Starlink, aby się ogrzać. Są zadowoleni z nieznacznego poziomu nagrzewania się płyty. Gdy tylko zajdzie słońce, wszystkie koty wracają do domu, a internet zaczyna działać dobrze.

Niektórzy użytkownicy w komentarzach pod postem Taylora prosili o zaniepokojenie stanem zdrowia kotów. Inni zastanawiali się, jak można obliczyć tłumienie natężenia pola w decybelach na zwierzę i wynikające z tego zmniejszenie przepustowości w Mb/s z obrazu i narzekali, że twórcy Starlink nie zakładali, że jest to możliwe i nie wymyślili od razu specjalny tryb dla kotów, w którym talerz nagrzewałby się jeszcze bardziej, ponieważ w tym przypadku połączenie satelitarne jest drugorzędne w stosunku do ważnej misji - ogrzania kota.

Alternatywnie, Taylorowi zalecono podniesienie płyty na dach, gdzie koty nie będą mogły się wspinać. Ale są też inne problemy - talerze Starlink są czasem lubiane przez miejscowe ptaki.

Innym rozwiązaniem problemu jest postawienie obok drugiego talerza, który jeszcze bardziej się nagrzeje. Wtedy wszystkie koty i koty wejdą na nią.

Producent twierdzi, że czasza Starlink została zaprojektowana i rygorystycznie przetestowana przez inżynierów do pracy w szerokim zakresie temperatur i warunków pogodowych. Może wytrzymać ekstremalne zimno i gorąco, grad, deszcz ze śniegiem, ulewny deszcz i huraganowy wiatr, a także ma tryb topienia lodu i śniegu. Firma nie testowała z kotami.

Zgodnie z instrukcją zakres temperatur pracy płyty REFLEKTORÓW to od -30°C do +40°C. Firma zaleciła umieszczenie anteny na podwórku lub na dachu domu, aby żadne zakłócenia, nawet gałęzie drzew, nie blokowały linii widzenia anteny aż do horyzontu, co mogłoby degradować lub nawet przerywać sygnał. Płyta wytrzymuje przez pewien czas podmuchy wiatru do 30 m/s bez utraty wydajności.

Wcześniej programista Jeff Gerling z amerykańskiego miasta St. Louis powiedział, że płyta jest doskonale zabezpieczona przed oblodzeniem. Jest to tryb „śnieżny”, gdy jest specjalnie podgrzewany, aby stopić na nim lód i śnieg. Nagrał to podczas śnieżycy, która uderzyła w St. Louis. Płytka grzała się kilka razy sama i to wszystko bez rozłączania połączenia. W tym trybie cały system Starlink pobierał w szczytowym momencie do 175 W, choć nominalny pobór wynosił do 100 W, zwykle przez PoE z zasilacza routera.

W 2021 roku użytkownicy Starlinka skarżyli się, że po podgrzaniu do +50 °C naczynia PAR wyłączały się nawet na 7 godzin. Co więcej, za ten sprzęt użytkownicy z Arizony i innych gorących stanów USA zapłacili 499 dolarów, a miesięczny abonament to 99 dolarów, niezależnie od tego, czy jest internet, czy nie. Starlink nie zwróci kosztów przestojów spowodowanych przegrzaniem.

Kanadyjskie koty na podwórku wybierają antenę satelitarną Starlink w chłodne zimowe dni