Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

„Człowiek w historii” stał się historią

Towarzystwo historyczno-edukacyjne International „Memoriał” (wpisane do rejestru agentów NPO-zagranicznych, pod koniec 2021 roku Sąd Najwyższy postanowił je zlikwidować, ale nie weszło ono jeszcze w życie) zatrzymuje jeden z głównych obszarów pracy - konkurs szkolny „Człowiek w historii. Rosja - XX wiek. Konkurs został otwarty w 1999 roku przy wsparciu państwa, przez wiele lat istniał głównie z stypendiów prezydenckich. Od 22 lat Man in History urzekło ponad 45 000 studentów badaniami nad pamięcią rodzinną i historyczną. Ministerstwo Oświaty mówi, że dzieci „nie powinny podlegać wpływom zlikwidowanych lub zakazanych organizacji”, a studenci, którzy zechcą, będą mogli brać udział w państwowych konferencjach i konkursach historycznych.

Konkurs „Człowiek w historii. Rosja – XX wiek” została zamknięta ze względu na groźbę likwidacji Międzynarodowego „Memoriału” – podało społeczeństwo w oświadczeniu. „Dziękujemy za znakomitą pracę, którą otrzymywaliśmy przez 22 lata i mamy nadzieję, że będziecie kontynuować swoje badania” – zwrócili się do byłych i obecnych uczestników organizatorzy konkursu.

Po raz pierwszy konkurs odbył się w 1999 roku przy wsparciu Ministerstwa Edukacji i Nauki Federacji Rosyjskiej. Założycielami konkursu, oprócz „Memoriału”, były Międzynarodowa Fundacja Lichaczowa i Związek Lokalnych Historyków Rosji. W swojej historii konkurs był finansowany z stypendiów prezydenckich, stypendiów Fundacji Charytatywnej Michaiła Prochorowa oraz funduszy zagranicznych, w tym w ramach programu konkursów historycznych EUstory – powiedziała Irina Shcherbakova, kierownik programów edukacyjnych w Memorial International. „Dwie trzecie finansowania zawsze było publiczne” – podkreśliła – „Konkurs przyciągnął zarówno dzieci, jak i ich nauczycieli w wyjątkowym formacie. Można było wysłać esej lub wiersz, esej, wywiad, studium o zabytku lub wsi. Nigdy nie mieliśmy cenzury, ale głównym wymaganiem była praca ze źródłem. Może to być zarówno archiwum miejskie, jak i wspomnienia okolicznych mieszkańców lub babci”. Do 2021 roku w konkursie wzięło udział ponad 45 tysięcy uczniów. Prace laureatów były corocznie publikowane w zbiorach Memoriału i nadal są dostępne na stronie Lekcje historii.

W 2016 roku „Memoriał” został wpisany do rejestru agentów zagranicznych, odpowiednie oznaczenie pojawiło się na zaświadczeniach wręczanych dzieciom. Jednocześnie w niektórych regionach szkoły otrzymały nieformalne „listy ostrzegające” od władz lokalnych, że uczniowie i nauczyciele „nie zostali poleceni” do udziału w konkursie. W tym samym roku po raz pierwszy próbowali zakłócić rozdanie nagród w Moskwie aktywiści grupy politycznej „Ruch Wyzwolenia Narodowego” (na czele z deputowanym do Dumy Państwowej Jewgienijem Fiodorowem, Jedna Rosja). „Krzyczeli i obrażali dzieci i młodzież szkolną, oblali zieleń Ludmiłę Ulitską… Wylewali i plamili naszych zagranicznych gości z tej sieci konkursów historycznych różnymi śmieciami” – powiedziała wtedy pani Szczerbakowa. W 2017 roku szkoły ponownie otrzymały „ostrzeżenia”, a Telegraf Centralny w ostatniej chwili wypowiedział umowę najmu lokalu na uroczystość wręczenia nagród. W rezultacie wydarzenie odbyło się w teatrze „Pod bramą Nikitskiego”; jej aktorzy odczytywali dzieła zwycięzców o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, blokadzie Leningradu, kolektywizacji i represjach. „Patrząc na tych facetów, myślę, że zrobią krok naprzód, uczynią nasz kraj lepszym, ponieważ są wolnymi ludźmi” – powiedział Vladimir Lukin (wtedy członek Rady Federacji) gratulując uczniom.

Szef zarządu Memorial International, Yan Rachinsky, powiedział, że organizacja myślała o „zawieszeniu pracy edukacyjnej w poprzednim formacie” latem 2021 roku: z powodu pandemii koronawirusa zwycięzcy konkursu i ich mentorzy nie mogli być zaproszonym do Moskwy na nagrody i seminaria. Pod koniec roku Prokuratura Generalna złożyła do Sądu Najwyższego pozew o likwidację spółki; W tym samym czasie stołeczna prokuratura wystąpiła do Moskiewskiego Sądu Miejskiego z podobnym roszczeniem o likwidację centrum praw człowieka „Memoriał” (wcześniej również uznawanego za agenta zagranicznego). W procesach sądowych, opartych głównie na zarzutach nieprzestrzegania przepisów dotyczących zagranicznych agentów, zarzucano m.in., że Memoriał publikuje materiały „zniekształcające pamięć historyczną”. Oba pozwy zostały zaspokojone, a prawnicy Memoriał przygotowują obecnie apelację od decyzji. Po grudniowej decyzji Sądu Najwyższego zadecydowano o zamknięciu konkursu, pan Rachinsky powiedział: „Prawdopodobnie zostanie on wskrzeszony w następnych latach – jeśli władze nadal zrezygnują z likwidacji Memoriału lub jeśli kogoś znajdziemy kto chce odebrać naszą pracę.”Podczas świąt noworocznych działacze ruchu Weteranów Rosji zwrócili się do Ministerstwa Edukacji z żądaniem oceny udziału rosyjskich uczniów w zlikwidowanym przez Sąd Najwyższy konkursie agenta zagranicznego organizacji pozarządowej. Wcześniej ruch domagał się od Prokuratury Generalnej i TFR przeprowadzenia audytu przeciwko przywódcom Międzynarodowego „Memoriału” i pociągnięcia ich do odpowiedzialności za „zaprzeczanie” i „ukrywanie” faktów zbrodni nazistowskich wspólników – przypominamy, że przed iw trakcie postępowania w Siłach Zbrojnych w bazie pamięci ofiar represji odnaleziono dane szeregu osób oskarżonych o zbrodnie nazistowskie. „Szkoły nie budują żadnych relacji z organizacjami, które nie tylko są uznawane za zagranicznych agentów, ale także podlegają likwidacji na mocy wyroku sądowego” – komentuje apelację Denis Gribov, wiceszef Ministerstwa Edukacji. lokalne programy szkolne i różne zajęcia dla dzieci w okresie edukacyjnym i pozalekcyjnym oczywiście powinny zapewniać, aby dzieci nie znalazły się pod wpływem zlikwidowanych lub zlikwidowanych organizacji.

Wcześniej Gribov powiedział mediom, że w Rosji nawet bez „Człowieka w historii” jest wystarczająco dużo państwowych konkursów historycznych dla uczniów – na przykład „Prawnuki zwycięzców” i „rozpoczęte z inicjatywy prezydenta”. konkurs „Bez przedawnienia” (obejmuje, według Ministerstwa Edukacji, wszystkie regiony Rosji i 30 obcych krajów, w ubiegłym roku akademickim wzięło w nim udział ponad 460 tysięcy osób).

„Im więcej konkursów, tym lepiej. Nie tylko państwo, ale także organizacje publiczne mogą je utrzymać” – mówi Alexander Fokin, kandydat nauk historycznych. „Konkurencja nie powinna być z góry ukierunkowana na świadome wypaczenia historyczne, ale Man in History wcale nie jest takim przypadkiem”. Aleksander Kondraszew, nauczyciel historii i nauk społecznych w Moskiewskiej Szkole Intelektualnej, uważa, że ​​konkurs Memoriał był „wzorem organizacyjnym”.

Memoriał nie ma jeszcze jasności co do tego, co stanie się z innymi programami edukacyjnymi społeczeństwa, archiwami historycznymi i zbiorami muzealnymi, mówi Yan Rachinsky. Uważa, że ​​„problem przechowywania i użytkowania” zbiorów archiwalnych i muzealnych Memoriału (zarówno archiwum, jak i muzeum poświęcone są głównie dowodom represji sowieckich) można rozwiązać na korzyść innych stowarzyszeń publicznych, które zgodzą się przejąć prace Pamięci.

„Człowiek w historii” stał się historią