Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Rosja – Z jakimi mitami i błędnymi wyobrażeniami zmierzą się rosyjscy historycy w 2022 roku?

Rosja (bbabo.net), - Prezydent Federacji Rosyjskiej ogłosił nadchodzący rok Rokiem Dziedzictwa Kulturowego Narodów Rosji. Jakie tematy i wątki historii Rosji będą szczególnie istotne w 2022 r. – powiedział dyrektor naukowy Instytutu Historii Ogólnej Rosyjskiej Akademii Nauk, akademik Aleksander Czubarian.

Aleksander Chubaryan: Czas, by historycy, filozofowie, kulturolodzy i inni specjaliści zwrócili uwagę na fenomen kodu kulturowego narodu, jak się on kształtuje, z jakimi wydarzeniami jest związany. A główną datą nowego roku, jeśli mówimy o kształtowaniu się naszej tożsamości, jest oczywiście 350. rocznica Piotra I. Oczywiście Piotr otworzył zupełnie nową erę w historii Rosji, ale wydaje mi się to bardzo ważne spojrzeć na to świeżymi oczami. Jednym z punktów widzenia są jego reformy, które wciąż są przedmiotem dyskusji, jeśli chodzi o ich cele, środki i cenę.

Drugi punkt to związek Piotra I z Europą. Tak, my za Puszkinem dowiedzieliśmy się, że car „wyciął okno na Europę”, budując Petersburg według europejskich standardów kalki technicznej. Ale ważna jest również agenda europejska, europejska misja Piotra Wielkiego w Europie.

Aleksander Oganowicz, w 2022 roku minie 260 lat od wstąpienia na tron ​​osoby nie mniej znaczącej w historii Rosji. To jest Katarzyna II. Niedawno ukazał się unikalny, dwutomowy zbiór jej wspomnień, w tym korespondencji. Oświecona kobieta na tronie – czy nie jest to dziedzictwo kulturowe Rosji?

Alexander Chubaryan: Tę dwutomową książkę, wydaną przez wydawnictwo Lubomir, planujemy dokładnie przedyskutować w Rosyjskim Towarzystwie Historycznym pod koniec stycznia. Część adresatów korespondencji zawartej w publikacji jest mało znana. Ogólnie rzecz biorąc, z punktu widzenia historyka Katarzyna Wielka jest zjawiskiem bardzo osobliwym. Niemiec z narodowości, który zasiadł na tronie rosyjskim dzięki małżeństwu dynastycznemu, stał się jednym z najwierniejszych obrońców Rosji, języka rosyjskiego i prawosławia. Poważnie zreformował sferę kulturalną, z pewnością wprowadził jej znaki do kodeksu dziedzictwa kulturowego kraju. I kontynuowała linię Piotra w stosunkach z Europą. W jej osobistej bibliotece w Petersburgu znajduje się korespondencja z Wolterem i francuskimi encyklopedystami. Tak, Katarzyna przyniosła do Rosji ideę francuskich oświecających, ale też wiele zrobiła, aby Europa poznała Rosję: jej historię, tożsamość, kulturę.

Słynna francuska historyczka Helene Carrère d'Encausse ma książkę "Cesarzowa i opat" o literackim pojedynku Katarzyny II z opatem Chappe d'Hauteroche. Ten ostatni opublikował dość prześmiewczą broszurę „Podróż przez Syberię”. Odpowiedź nadeszła prosto z tronu... Pierwszym bojownikiem przeciwko rusofobii na szczeblu międzynarodowym była najwyraźniej cesarzowa?

Aleksander Chubaryan: Kochała i dobrze znała kraj, który stał się jej ojczyzną. Podróż na Syberię to ostro antyrosyjska książka wydana we Francji. Odpowiedź była początkowo także po francusku i nazywała się „Antidotum”, autor był nieznany. Praca ta stała się punktem spornym w europejskich kręgach intelektualnych na przełomie lat 60. i 70. XVIII wieku. W rezultacie okazało się, że „Antidotum” została napisana przez samą Katarzynę. Ta książka została niedawno opublikowana w Rosji.

Pamiętając XIX wiek, jakie są 3 najważniejsze daty w 2022 r.

Aleksander Czubarian: Najpierw uczciłbym 250. rocznicę urodzin Michaiła Speranskiego, który wniósł ogromny wkład w rosyjski system polityczny i postępowanie sądowe, opublikował kompletny zbiór rosyjskich praw. W korespondencji między Aleksandrem I a Thomasem Jeffersonem, którą opublikowali nasi amerykańscy koledzy, prezydent Stanów Zjednoczonych ujawnił obszerną wiedzę o tym, co dzieje się w Rosji, w szczególności o reformach konstytucyjnych Speransky'ego.

Inną ważną datą jest 150-lecie Muzeum Politechnicznego, które od zawsze było instytucją edukacyjną, a dziś jest także bastionem odrodzonego społeczeństwa wiedzy.

I wreszcie 150 lat Siergieja Diagilewa, popularyzatora sztuki rosyjskiej i organizatora „Rosyjskich Pór Roku” w Paryżu. Wiele rzeczy, które świętujemy jako chwalebne strony w rozpowszechnianiu kultury rosyjskiej i rosyjskiej za granicą, jest związane z tą nazwą.

Aleksander Oganowicz, zadanie zrozumienia sowieckiej historii przeszło na nowy rok. Zaczęliśmy o tym dyskutować od końca (2021 r. to 30. rocznica rozpadu ZSRR) do początku - 2022 r. to 100. rocznica powstania Związku Radzieckiego. A sądząc po wydarzeniach, które rozpoczęły rok, czy wspólna przeszłość republik sowieckich jest bardziej niż istotnym tematem?

Alexander Chubaryan: Na podstawie spotkań Stowarzyszenia Historyków krajów WNP to prawda. Wszyscy dyrektorzy instytutów historycznych są zainteresowani udziałem w publikacji zbiorów wspólnych, na forach naukowych poświęconych stuleciu powstania Związku Radzieckiego. Ponadto ostatnio ponownie wypowiedział się na ten temat prezydent Rosji, krytykując metody delimitacji terytorialnej w 1922 r., w których było wiele subiektywnych i przypadkowych.Istnieją problemy związane z przyczynami rozpadu ZSRR. Myślę, że tak epokowego wydarzenia jak koniec państwa sowieckiego nie można kojarzyć tylko z subiektywnymi działaniami konkretnych jednostek. Mogą przyspieszyć lub zmodyfikować ten proces, ale sam proces jest wynikiem bardzo dużych zmian strukturalnych w życiu państwa i społeczeństwa. Dlatego poważni historycy stają przed zadaniem dokładnego zrozumienia, na czym polega kryzys systemu sowieckiego, który ujawnił się w drugiej połowie lat 80. ubiegłego wieku. W jakim stopniu upadła gospodarka? Kiedy osłabły więzi partii komunistycznej, która odgrywała bardzo złożoną, często sprzeczną rolę w rządzie? Jaka była rzeczywista sytuacja republik związkowych, teraz niepodległych państw?

Kiedyś rewolucja rosyjska i upadek imperium rosyjskiego w 1917 r., angielski historyk i politolog wyjaśnił „kruchość zarządzania imperium”. Przeniosłbym tę formułę na wydarzenia sprzed 30 lat. Hasła o „wielkiej przyjaźni narodów” schodziły w cień najbardziej skomplikowanych procesów, jakie miały miejsce we wszystkich republikach narodowych, na obrzeżach Związku Radzieckiego. I to wszystko razem stworzyło tło kryzysu, o którym śpiewał Viktor Tsoi: „Zmiany, czekamy na zmiany!”

Czy 30-letni odstęp czasu, który minął od upadku Związku Radzieckiego, wystarczy, aby obiektywnie i bez emocji ocenić, co się wtedy wydarzyło?

Aleksander Chubaryan: Za mało. Dla mnie jest to całkowicie oczywiste. Faktem jest, że we wszystkich krajach przestrzeni postsowieckiej, a to oprócz WNP, także na Ukrainie, Gruzji, krajach bałtyckich, zachodzą dziś złożone procesy kształtowania nowej tożsamości narodowej. O ile wiem, ten proces jest daleki od zakończenia. I jest to w dużej mierze związane z ocenami okresu, kiedy były one częścią Imperium Rosyjskiego, a następnie Związku Radzieckiego, analizą okoliczności ich wyjścia i dalszego rozwoju. Ale każda tożsamość zakłada obiektywne, spokojne spojrzenie na własną historię. I jesteśmy świadkami prób całkowitego wykreślenia zarówno okresu carskiego, jak i sowieckiego. Robią to w szczególności nasi koledzy z krajów bałtyckich i ukraińskich.

Upadek Związku Radzieckiego to tragiczna karta naszej historii. Patrząc na to 30 lat później, ważniejsze jest myślenie o perspektywach niepodległych państw, o wspólnej przestrzeni, w której głównym partnerem gospodarczym i geopolitycznym byłych republik sowieckich jest Rosja. I to jest bardzo ważny moment w kształtowaniu tożsamości narodowej WNP. Cokolwiek mówią lub robią poszczególni politycy, jest obiektywną rzeczywistością, która nie zniknie. Mamy wspólną przeszłość historyczną, w której było wiele niedociągnięć i błędów. Ale było też wiele osiągnięć. Teraz niepodległe kraje otrzymały wtedy wiele dla gospodarki, wejścia na arenę światową i dla swojej kultury. Wszędzie powstawały akademie nauk, uniwersytety, otwierano teatry i instytucje kultury. I nie możesz usunąć z historii całych okresów własnego życia.

Sto lat temu zakończyła się izolacja dyplomatyczna kraju sowieckiego: Rosja i Republika Weimarska podpisały słynny traktat w Rapallo. Czy „duch Rapallo” jest dziś często pamiętany w międzynarodowej nauce historycznej i polityce?

Alexander Chubaryan: W słynnej konferencji w Genui po I wojnie światowej po raz pierwszy wzięła udział delegacja z Rosji Sowieckiej. W tym samym czasie podpisano traktat w Rapallo. Położył podwaliny pod nowe stosunki między Rosją a Niemcami, które połączyło wspólne odrzucenie traktatu wersalskiego dla obu krajów.

Na 2022 r. zaplanowano kolejne posiedzenie komisji wspólnej historyków Rosji i F, które będzie poświęcone temu zagadnieniu, ponieważ kwestia stosunków Rosji z Niemcami jest bardzo aktualna. „Duch Rapallo” utrzymywał się dosłownie do 1933 roku, zanim Hitler doszedł do władzy w Niemczech. Jej odrodzenie datuje się na początek lat 70. - to słynna polityka wschodnia Willy'ego Brandta, która oznaczała zdecydowaną poprawę stosunków między ówczesnym F a Związkiem Radzieckim.

Przypomnę, że premier Wielkiej Brytanii bardzo aktywnie sprzeciwiał się poprawie stosunków między Niemcami a naszym krajem, przede wszystkim premier Wielkiej Brytanii, który ultimatum zażądał kategorycznie niepodpisywania traktatu niemieckiego z Rosją Sowiecką. Dziś ta historia powraca na pierwszy plan. Inne warunki, inna sytuacja, ale tak jak poprzednio, w centrum polityki europejskiej są dwie wielkie potęgi, od relacji między którymi wiele zależy zarówno od kontynentu europejskiego, jak i od świata jako całości.

W naszej wspólnej historii z Niemcami jest inna, wcale nie pokojowa data - tego lata przypada 80. rocznica rozpoczęcia bitwy pod Stalingradem. Wydarzenia Wielkiej Wojny Ojczyźnianej tradycyjnie stały się celem fałszywych ataków. Czy rosyjscy historycy są na to gotowi?Alexander Chubaryan: Pomimo tego, że w wielu krajach świata ulice, place, a nawet metro noszą imię Stalingradu, młodzi ludzie nie znają dobrze historii. Przeprowadziłem wywiady z młodymi ludźmi we Francji: trzy czwarte nie potrafiło wyjaśnić, dlaczego metro lub plac w Paryżu nazywa się „Stalingrad”.

Jednocześnie nasi zachodni koledzy, zwłaszcza z krajów głównych uczestników koalicji antyhitlerowskiej, nie negują znaczenia Stalingradu. Inną kwestią jest to, że próbują umieścić Stalingrad w wielu innych bitwach, które miały miejsce w Afryce lub we Włoszech. Naszym zadaniem na nadchodzący rok jest, nie negując roli drugiego frontu i Lend-Lease, jasne ustalenie priorytetów. Stalingrad to punkt zwrotny II wojny światowej. Kropka. Po tej bitwie ogłoszono jedyną w Niemczech trzydniową żałobę. Na konferencji wielkich mocarstw Churchill podarował Stalinowi miecz Stalingradu, a nie żadnego innego miasta. Jeszcze raz wszystkim o tym przypomnimy. W tym roku ukaże się wspólna z WNP książka o historii Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Pojawia się pomysł zorganizowania dużej międzynarodowej konferencji poświęconej bitwie pod Stalingradem.

Miłośnicy historycznych analogii pamiętają dziś kryzys kubański, który w tym roku kończy 60 lat...

Aleksander Chubaryan: niezwykle aktualna historia. Czytałem różne odpowiedzi od politologów, osób publicznych i polityków, próbujących porównać wydarzenia z 1962 roku, które doprowadziły do ​​kryzysu kubańskiego, z dzisiejszymi. Potem powstał z powodu rozmieszczenia sowieckich rakiet na Kubie, dziś wiąże się z rozmieszczeniem niebezpiecznych rakiet w pobliżu granic państwa rosyjskiego. Bardziej konstruktywna jest jednak analiza nie tylko przyczyn kryzysu, ale także sposobu jego rozwiązania. Myślę, że „rozwiązania karaibskie” to najważniejszy kompromis drugiej połowy XX wieku w sprawach międzynarodowych. Pokazał, jak potrzebna jest wola i chęć uniknięcia kolizji, uniknięcia wojny nuklearnej. Pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa wydało właśnie wspólne oświadczenie o niedopuszczalności wojny nuklearnej. Te właśnie słowa, te same myśli były na czele polityki 60 lat temu.

Rosja – Z jakimi mitami i błędnymi wyobrażeniami zmierzą się rosyjscy historycy w 2022 roku?