Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Mieszkaniec Jakucka udusił psa, który go zaatakował

W Jakucku mężczyzna odepchnął stado psów, które go zaatakowały i udusiły jednego z nich. O tym informuje Sakhaday.

Do incydentu doszło 23 stycznia na ulicy Awtodoroznaja. Andriej, trzydziestoletni mieszkaniec Jakucka, wyszedł na spotkanie z przyjacielem.

„Podbiegła do mnie wataha psów. Zaatakowali bez powodu. I nie dotknęli przyjaciela, co jest dziwne. Jeden z nich chwycił mnie za nogę, przegryzając moje dżinsy i majtki. Reszta zaatakowała, szczeknęła. Taka op stała! Oczywiście zacząłem walczyć. Złapał jednego psa i udusił go – powiedział.

Według niego nie zamierzał zabijać zwierzęcia, ale „nie obliczył swojej siły w afekcie”.

„Okazało się, że złamał jabłko Adama. Gdy tylko pies upadł, pozostali uciekli. Wataha składała się z 5-6 psów. Widziałem je wcześniej i wydają się przyjazne. Nie wiem, co ich spotkało ”- powiedział Andrei.

Po incydencie wezwał karetkę z powodu „bardzo głębokiej” rany na nodze. Jednocześnie mężczyzna zauważył, że jeśli na jego miejscu było dziecko, zwierzęta mogły go „po prostu zjeść”.

„Jako ojciec jestem bardzo zaniepokojony. Myślę, że takich psów nie powinno być w mieście – podkreślił.

Kilka dni wcześniej w wiosce Domna na Zabajkale sfora bezpańskich psów ugryzła na śmierć siedmioletnią dziewczynkę, gdy wracała do domu ze szkoły muzycznej. Miejscowi mieszkańcy zebrali się na spontanicznym wiecu pod budynkiem administracji wsi, domagając się rozwiązania problemu ataków zwierząt na ludzi. Na miejsce zdarzenia przybył gubernator regionu Aleksander Osipow.

Następnie szef Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Aleksander Bastrykin polecił przygotować propozycje zmian w ustawodawstwie.

Mieszkaniec Jakucka udusił psa, który go zaatakował