Rosja (bbabo.net), - Mieszkaniec Birobidżanu zastrzelił sarnę syberyjską w pobliżu szpitala zakaźnego. Mężczyzna urodzony w 1980 roku pojechał tam odwiedzić ojca, po drodze zauważył dzikie zwierzę i postanowił polować.
Jak przyznał później mieszkaniec Birobidżanu, specjalnie poszedł do garażu po broń, wrócił do szpitala i widząc ponownie sarnę, zastrzelił ją dwukrotnie. Myśliwy nie zabrał ze sobą trofeum. Zauważył przechodnia i przestraszony zniknął, a po drodze rzucił broń w śnieg.
Naoczny świadek zgłosił incydent do nadzoru łowieckiego, a inspektor państwowy poinformował o tym fakcie nielegalne polowanie dyżurnej komendy miejskiej policji. Funkcjonariusze poszli na miejsce zdarzenia, znaleźli ranne zwierzę. Po tym, jak udało im się zatrzymać podejrzanego.
Pistolet należący do mężczyzny nie figurował w bazie zarejestrowanych broni. Intruz powiedział, że znalazł go latem, kiedy szedł na ryby.
„Prowadzone są czynności weryfikacyjne, ustalane są okoliczności zdarzenia. Rozstrzyga się kwestia postawienia podejrzanego przed wymiarem sprawiedliwości” – poinformowała służba prasowa MSW Żydowskiego Okręgu Autonomicznego.
bbabo.Net