Kanada (bbabo.net), – W piątek obrońcy praw człowieka wezwali do działania przeciwko igrzyskom olimpijskim w Pekinie, błagając sportowców i sponsorów, aby wypowiadali się przeciwko temu, co nazywają „grą w ludobójstwo”.
Przemawiając na internetowej konferencji prasowej zorganizowanej przez organizację praw człowieka Human Rights Watch, aktywiści reprezentujący chińskich dysydentów oraz mniejszość ujgurską i tybetańską wezwali międzynarodowych uczestników do wyrażenia sprzeciwu wobec organizacji Igrzysk, które rozpoczną się w przyszłym tygodniu.
„Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2022 zostaną zapamiętane jako igrzyska w ludobójstwo” – powiedział Teng Biao, były działacz na rzecz praw człowieka w Chinach, który jest obecnie profesorem wizytującym na Uniwersytecie w Chicago.
„Celem KPCh jest dokładne przekształcenie areny sportowej w scenę dla politycznej legitymizacji i narzędzie do wybielania wszystkich tych okrucieństw” – dodał, odnosząc się do rządzącej Komunistycznej Partii Chin.
Represje Chin pod rządami twardogłowego władcy Xi Jinpinga były odczuwalne w szerokich kręgach społeczeństwa. Władze Hongkongu stłumiły antyrządowe protesty w mieście w 2019 r., a rząd centralny w Pekinie uchwalił ustawę o bezpieczeństwie narodowym mającą na celu stłumienie sprzeciwu, co doprowadziło do aresztowania aktywistów i rozwiązania grup społeczeństwa obywatelskiego.
Tymczasem w zachodnim regionie kraju Xinjiang, według naukowców, w ostatnich latach w obozach reedukacyjnych zamknięto około miliona osób lub więcej – w większości Ujgurów.
Niezależny, nieoficjalny organ powołany przez wybitnego brytyjskiego adwokata w celu oceny dowodów na temat rzekomych naruszeń praw przez Chiny wobec Ujgurów stwierdził w grudniu, że chiński rząd popełnił ludobójstwo. Chiny konsekwentnie zaprzeczają jakimkolwiek naruszeniom praw człowieka w regionie i twierdzą, że prowadzą działania mające na celu zwalczanie ekstremizmu w regionie, aby zapewnić ludziom bezpieczeństwo.
Rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Wang Wenbin odbił się na grupie praw człowieka za jej ciągłe wezwania do bojkotu igrzysk, mówiąc, że „tak zwana grupa praw człowieka jest stronnicza wobec Chin i chętnie robi psoty. Kłamstwa i plotki przez nią sfabrykowane są niepopularne. Jego skandaliczne czyny, które szkodzą sprawie olimpijskiej, nigdy się nie powiedzą”.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło również, że Igrzyska Olimpijskie nie powinny być upolityczniane. Jednak konkurencja już teraz stoi w obliczu bojkotu dyplomatycznego prowadzonego przez Stany Zjednoczone, których stosunki z Chinami załamały się w ciągu ostatnich kilku lat.
Aktywistom nie udało się osiągnąć pełnego bojkotu igrzysk, ale nadal wypowiadają się.
„Twoje milczenie jest ich siłą. Tego chcą bardziej niż czegokolwiek: żeby świat grał według chińskich reguł, abyśmy podążyli za przykładem Chin, abyśmy odwrócili wzrok od tych okrucieństw i zbrodni na rzecz zwykłego biznesu” – powiedział Lhadon Tethong, dyrektor Tybet Action Institute na konferencji prasowej w piątek.
Zaapelowała bezpośrednio do sportowców z USA, Wielkiej Brytanii, Francji i innych.
„Osobiście uważam, że powinieneś wykorzystać swoją platformę, swój przywilej i tę historyczną okazję. Musisz wypowiadać się przeciwko fali ludobójstwa – powiedziała.
bbabo.Net