Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

„Zasugerował, że budynek FSB powinien zostać wysadzony w powietrze”. Student mówił o „przywódcy” anarchistów z Kansk

Uczniowie z Kańska, podejrzani o przygotowywanie się do ataku terrorystycznego, przyznali się. Jeden z nastolatków powiedział, że został zwrócony „przeciwko władzom” przez „lidera” grupy. Dzień wcześniej 16-letni Nikita Uvarov otrzymał 5 lat kolonii karnej. Podczas procesu zaprzeczył jakiemukolwiek udziałowi w nielegalnej działalności i twierdził, że nie jest „przywódcą” nastolatków. Sprawa zyskała rozgłos, ponieważ nastolatki planowały między innymi „wysadzenie” budynku FSB w grze komputerowej Minecraft. W sumie w sprawę Kansk zaangażowanych było troje nieletnich: 16-letni Nikita Uvarov i dwóch jego przyjaciół. W rezultacie sąd skazał na karę pozbawienia wolności tylko Uvarova, trafił do kolonii karnej na pięć lat na podstawie artykułu o szkoleniu w celu prowadzenia działalności terrorystycznej. Pozostali podejrzani, w przeciwieństwie do niego, współpracowali w śledztwie i składali zeznania, a ostatecznie otrzymali wyroki w zawieszeniu.

Telegram-kanał Baza nazwał Uvarova „pierwszym anarchistą” w małym Kansku. Kolega z klasy Uvarova zasugerował, że uczeń jest znudzony swoimi rówieśnikami. Po przeczytaniu o nich w Internecie zainteresował się ideami anarchizmu i zaczął dzielić się swoimi poglądami z przyjaciółmi.

Publikacja RT opublikowała wideo z zeznaniami jednego z przyjaciół Uvarova, który był razem z nim przetrzymywany. Chłopiec mówi, że w październiku 2019 r. poznał innych oskarżonych w sprawie w swojej szkole.

„Mieliśmy te same poglądy, anarchisto. Wtedy nasz przywódca zaczął nas interesować materiałami wybuchowymi, nauczył nas tego z biegiem czasu. Potem zaczął nam sugerować, że FSB, no cóż, władza jest naszym głównym wrogiem, [że] należy wysadzić gmach FSB w celu pomszczenia więźniów politycznych,

powiedział nastolatek.

Student potwierdził, że podejrzani zbierali i badali materiały wybuchowe. Według niego, po tych eksperymentach zdał sobie sprawę ze skali planowanego ataku terrorystycznego i postanowił nie uczestniczyć w zbrodni.

"Po ostatnim teście materiału wybuchowego zdałem sobie sprawę z wielkości, co zaplanował nasz przywódca. Wyrzekam się swoich poglądów, całkowicie żałuję” – powiedział uczeń.

FSB śledziła dzieci w wieku szkolnym, które wydawały się podejrzliwe siłom bezpieczeństwa przez około osiem miesięcy przed ich zatrzymaniem. W fabule sprawy wskazano datę „od października 2019 roku”. W tym czasie wszyscy podejrzani nie mieli nawet 14 lat.

Według śledczych nastolatkowie czytali zakazaną literaturę i oglądali filmy o produkcji materiałów wybuchowych i urządzeń oraz ćwiczyli rozrzucanie koktajli Mołotowa w opuszczonych obszarach. Rodzice oskarżonych powiedzieli, że wysadzili zwykłe petardy.

Ponadto w korespondencji znajomi dyskutowali o konieczności wybudowania budynku lokalnej FSB w Minecrafcie i wysadzenia go w powietrze. Z powodu tego szczegółu sprawa nastolatków z Kan zyskała szeroki rozgłos. Według portalu NGS24 i źródła Kommersant, nastolatki planowały w rzeczywistości wysadzić w powietrze określony wydział FSB i jako dobry przykład chcieli wysadzić w powietrze Minecrafta.

Podejrzani zostali zatrzymani latem 2020 roku po tym, jak rozmieścili w swoim mieście ulotki opozycyjne. Jeden, w tym zawisły na budynku FSB. Dwoje uczniów przyznało się do winy i otrzymało areszt domowy. Uvarov odmówił współpracy w śledztwie i został wysłany do aresztu śledczego.

Początkowo zarzucano nastolatkom, w tym udział w działalności terrorystycznej (część 2 art. 205 ust. 4 kk). Ostatecznie jednak zarzut ten został odrzucony jako bezpodstawny.

Na rozprawie Uvarov powiedział, że nie planuje żadnych zamachów terrorystycznych, a jego przyjaciele oczerniali siebie i jego „bo się bali, chcieli szybciej wracać do domu”. Prawnicy oskarżonych w sprawie zauważyli, że zarzuty faktycznie opierały się na zeznaniach „przestraszonych chłopców” i prowokatorów będących świadkami osób trzecich.

„Jestem dzieckiem, które mówi głupie rzeczy na czacie, a potem o nich zapomina. Nie jestem terrorystą” – podkreślił w sądzie Uvarov.

Powiedział też, że podczas śledztwa siły bezpieczeństwa wywierają presję na niego i jego matkę. Na przykład nie pozwolili kobiecie zobaczyć syna, a jednocześnie dawali chłopcu do zrozumienia, że ​​nie odwiedza go, bo jest złą matką. Uvarov zauważył również, że siły bezpieczeństwa użyły przeciwko niemu siły fizycznej.

„Będę spokojny, ponieważ nigdy nie uczyłem moich przyjaciół złych rzeczy, nie byłem ich przywódcą, byliśmy na równych zasadach i byliśmy tylko przyjaciółmi” – podsumował Uvarov w swoim ostatnim przemówieniu.

„Zasugerował, że budynek FSB powinien zostać wysadzony w powietrze”. Student mówił o „przywódcy” anarchistów z Kansk