Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

COAS rysuje linię

„Wyeliminujemy wszelkie pozostałości terroru, bez względu na koszty” – obiecał szef sztabu armii generał Qamar Bajwa, odnosząc się do obaw związanych z narastającymi incydentami terrorystycznymi w kraju. Sytuacja bezpieczeństwa wyraźnie się pogorszyła, odkąd Kabul wpadł w ręce talibów, a TTP po raz kolejny dostało wolną rękę do organizowania ataków w Pakistanie, mimo że powszechnie twierdzono, że to poprzednia administracja Ghani dała im bezpieczną przystań i talibowie je posortują na zewnątrz. Teraz pogarszająca się sytuacja i determinacja rządu do przywrócenia porządku, słusznie powtarzana przez naczelne dowództwo wojskowe, oznacza, że ​​kwestia ta będzie musiała zostać bardzo mocno podjęta z tymczasowym rządem afgańskim, nie tracąc więcej czasu.

Szkoda, że ​​talibowie nawet nie próbowali jeszcze spełnić żadnej ze swoich podstawowych obietnic przed wyjazdem USA z ich kraju. Nie pomogli sprawie Pakistanu, kontrolując TTP, mimo że Islamabad był ich głównym orędownikiem w społeczności międzynarodowej. Nie zrobili nic, aby zapewnić kobietom i mniejszościom prawa, pomimo odmowy uznania ich rządu przez cały świat, a nawet przywrócenia ich pomocy, dopóki tego nie zrobią. A teraz ONZ również wyraziła zaniepokojenie, że kraj ponownie stanie się podatnym gruntem dla organizacji terrorystycznych, takich jak Al-Kaida i TTP.

Wielu wybitnych analityków bezpieczeństwa jest również zdania, że ​​talibowie nie ingerują w działalność licznych grup terrorystycznych przede wszystkim dlatego, że nie chcą, aby więcej wrogów atakowało instytucje państwowe w tym wrażliwym dla nich czasie. Teraz, gdy Talibowie przeszli od rebeliantów do utrzymywania formalnego rządu, są również największymi celami w terenie. Dlatego mogą dawać pierwszeństwo umacnianiu własnej pozycji nad dbaniem o interesy innych, a nawet dotrzymywaniem wcześniejszych obietnic.

Tak czy inaczej, Pakistan już wystarczająco wycierpiał z powodu terroryzmu, aby pozwolić mu się powtórzyć bez prób zduszenia go w zarodku z pełną siłą. W tym celu rząd i wojsko zrobią wszystko, co trzeba. Miejmy nadzieję, że oświadczenia Islamabadu oraz GHQ zostałyby poprawnie zinterpretowane w Kabulu. *

COAS rysuje linię