Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Słaby stosunek liczby lekarzy do populacji

Niezależnie od tego, czy decyzja rządu o wydaniu kart zdrowia jest rzeczywiście jednym z pierwszych kroków w kierunku uczynienia Pakistanu islamskim państwem opiekuńczym, jak twierdzi premier, nadal wyróżnia się jako przełomowa inicjatywa; zwłaszcza biorąc pod uwagę stan gospodarki. Ale premier miał rację, ubolewając, że stosunek liczby lekarzy do populacji Pakistanu jest jednym z najgorszych na świecie. Na pewno to bardzo dziwne, że w kraju jest bardzo wysokie bezrobocie wśród wykształconych specjalistów, a bardzo wielu z nich to lekarze, a jednocześnie brakuje wykwalifikowanych lekarzy, by odpowiednio obsadzić wszystkie szpitale.

Więcej niż ziarno prawdy było również w twierdzeniu, że kolejne rządy Pakistanu są odpowiedzialne za ogólny załamania się sektora zdrowia, ponieważ nigdy nie poświęciły mu uwagi ani pieniędzy potrzebnych na rozwój. Jednak zamiast rozwodzić się nad tym, w jaki sposób ich polityka szkodzi postępowi kraju i dlaczego nigdy nie powinno się ich dopuścić do powrotu, lepiej byłoby spędzić czas premiera na wyjaśnianiu, w jaki sposób podejście jego rządu jest inne i w jaki sposób to jest lepszy. Karta zdrowia to wielki krok naprzód, ale nie rozwiąże problemu lekarz-szpital, o którym mówił.

Ten problem bez wątpienia nie zniknie w pośpiechu, ale w pewnym momencie trzeba będzie podjąć pierwsze kroki. W tej chwili najlepsi pakistańscy lekarze nie pracują i nie służą w Pakistanie tylko dlatego, że znajdują lepszą pracę, lepsze wynagrodzenie, znacznie lepsze świadczenia i lepsze życie w innych krajach. A te kwestie nie zaczną się nawet rozwiązywać po prostu wskazując palcem na partie będące obecnie w opozycji. Główne problemy to kiepskie obiekty edukacyjne i szkoleniowe, brak najlepszych nauczycieli, korupcja i faworyzowanie w procesie zatrudniania w instytucjach rządowych oraz całkowicie rozbita struktura wynagrodzeń w większości państwowych szpitali. Również karty zdrowia będą służyć ludziom dużo lepiej, gdy będzie coraz więcej i lepszych lekarzy i szpitali. *

Słaby stosunek liczby lekarzy do populacji