Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) nie jest pierwszym, który zidentyfikował „niekompetencję biurokracji” jako główną przeszkodę dla inwestycji w Pakistanie. Kolejne rządy obiecały rozwiązać ten problem, ponieważ Pakistan Tehreek e Insaf (PTI) robi najwięcej hałasu, gdy jest u władzy. Ustanowiła nawet komisję, na której czele stał były prezes banku stanowego Ishrat Husain, do spraw reformy służby cywilnej. Jednak mimo że prasa początkowo donosiła, że jest bliska przedstawienia kompleksowej mapy drogowej na przyszłość, a nawet przekazała raport rządowi, żadne reformy nigdy nie ujrzały światła dziennego.
Szkoda, że własna machina rządu jest główną przeszkodą na drodze postępu kraju i nikt jeszcze nie był w stanie nic z tym zrobić. Być może duża część problemu polega na tym, że wysiłki na rzecz reformy biurokracji opierają się na wkładzie samej instytucji. I w końcu niespodzianką, że nawet najwyżsi rangą oficerowie w służbie wolą sabotować wszelkie szanse na zmiany, aby oni i ich koledzy mogli wygodnie siedzieć na swoich stanowiskach władzy.
Fundusz poruszył również kwestię, jak z biegiem czasu usługi stawały się coraz bardziej skorumpowane. Doszło do tego, że oprócz wielu niepotrzebnych warstw oficjalnej procedury rozpoczynania czegokolwiek, zwłaszcza firm, smarowanie dłoni w celu uzyskania niezbędnych zgód i certyfikatów stało się również niemal oficjalnym wymogiem. Takie rzeczy są wystarczająco złe w odosobnieniu, ale kiedy trzeba poruszać się w parze ze znacznie sprawniejszymi partnerami, jak w przypadku CPEC (China Pakistan Economic Corridor), to tylko kwestia czasu, zanim pojawią się w oficjalnych wymianach ; jak to się działo w ciągu ostatnich kilku lat.
Najnowszy raport MFW tylko zwiększa presję na służbę cywilną, by zmieniła swoje postępowanie. Jeśli rząd nadal nie jest w stanie sprostać temu zadaniu, to może obwiniać tylko siebie, jeśli nic się nie poprawi pomimo wszystkich poświęceń poczynionych w celu uzyskania programu ratunkowego i innych podobnych pożyczek. *
bbabo.Net