Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Do mediów dotarła fałszywa informacja z MSW o poszukiwaniach pedofilskiego urzędnika

Fałszywe ogłoszenie na federalnej liście poszukiwanych pedofila zostało wysłane przez oszustów do wielu mediów. Dziennikarze nie zetknęli się jeszcze z tak niezwykłym „nadzieniem”. Co więcej, najwyraźniej ogłoszono prawdziwe polowanie na maniaka seksualnego: w jego imieniu wysłano groźby ataków terrorystycznych.

Prośba o umieszczenie ogłoszenia na liście poszukiwanej osoby oskarżonej o napaść na tle seksualnym wobec nieletniego trafiła do redakcji w środę po południu. List przyszedł e-mailem z adresu bardzo podobnego do adresu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Co więcej, list został opatrzony podpisem elektronicznym, a samo ogłoszenie ze zdjęciem wyglądało bardzo wiarygodnie. Oczywiście wskazano nazwisko, imię i patronim osoby poszukiwanej, która rzekomo była wcześniej wielokrotnie skazana. Jak się okazało, jest to osoba realna – urzędnik szczebla miejskiego, dość wysokiej rangi. Dowiedziałem się w organach ścigania, że ​​osoba z takimi danymi nie została umieszczona na liście poszukiwanych. A sam list jest fałszywy, wykonany jednak umiejętnie.

Podobno na urzędnika przeprowadza się prawdziwy atak informacyjny, bo dzień wcześniej jego nazwisko zostało „podświetlone” w innym incydencie. Ze skrzynki pocztowej gmail na pocztę Głównej Dyrekcji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Obwodu Moskiewskiego otrzymano pismo z groźbą serii ataków terrorystycznych w wiosce chałupniczej Nowe Wieszki na lotnisku Szeremietiewo, publiczne przyjęcie Bank Centralny, wieża telewizyjna Ostankino i kilka innych miejsc. Jednocześnie autor wiadomości twierdził, że działał za namową… tego samego urzędnika, którego dzień później próbowali wpisać za pośrednictwem mediów na listę poszukiwanych. Policja już bada te fałszywe doniesienia.

Do mediów dotarła fałszywa informacja z MSW o poszukiwaniach pedofilskiego urzędnika