Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Branża zaufania pilnie potrzebuje przewodników morskich

Burgas, 13 lutego (bbabo.net)

Brak przewodników to duży problem dla branży turystyki morskiej. Było to najbardziej zauważalne w ostatnich latach pandemii, podczas których z powodu braku pracy, braku turystów większość przewodników została przekierowana do innych obszarów, powiedział organizator wycieczek Yanitsa Dineva.

Przez dwa lata ci ludzie byli bez dochodów - nie ma jak tak żyć. Wielu z nich rozpoczęło pracę w call center, inni pracują jako tłumacze w sklepach spożywczych. Turyści, którzy do nas przyjeżdżają, są ciekawi naszych niesamowitych zasobów naturalnych, naszej bogatej historii. Jednak turystyka bez przewodników nie jest możliwa. Teraz, wraz z nadejściem sezonu letniego, wraz z rozpoczęciem grupowych wycieczek krajowych dla obcokrajowców, niedobór przewodników pogłębi się – dodała Dineva. Organizator wycieczek twierdzi, że w 2020 roku jego firma odnotowała 80-procentowy spadek obrotów i zysków, a w ubiegłym roku straty wyniosły 100 proc. Obliczyliśmy, że bardziej opłacałoby się nam nie pracować niż płacić czynsze, pensje itp. – powiedziała Dineva. Powiedziała, że ​​przez te dwa trudne dla branży lata państwo nie wspierało touroperatorów w żadnym programie.

Promykiem nadziei są oczekiwania i prognozy na dobry sezon letni w tym roku i przywrócenie parametrów z 2019 roku. Mamy nadzieję, że dawni przewodnicy wrócą do swojego ulubionego zawodu – powiedziała Dineva. Według niej podobnie było z przewodnikami górskimi i animatorami. Brakowało ich również.

Branża zaufania pilnie potrzebuje przewodników morskich