Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Zamazany zazdrością. Czy zdrada może zmniejszyć karę za morderstwo?

Rosjanin otrzymał 17 lat więzienia za zabójstwo żony i jej kochanka i złożył apelację, twierdząc, że był w stanie namiętności z powodu „niemoralnego zachowania” swojej żony. Sąd Najwyższy nie skrócił terminu, ale uznał, że „niemoralne zachowanie” można uznać za okoliczność łagodzącą. Jak wyjaśnili prawnicy, w praktyce takich spraw jest wiele, a orzeczenie Sądu Najwyższego jest trafne. Psycholog zauważył, że gdyby żona nie wprowadziła do domu nowego konkubenta, najprawdopodobniej morderstwo by się nie wydarzyło.

Zabił żonę i kochanka

Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej rozpatrzył skargę mężczyzny skazanego na 17 lat więzienia za zabójstwo żony i jej kochanka. Sprawca poprosił o dodatkowe sądowo-psychiatryczne badanie, twierdząc, że popełnił morderstwo w stanie namiętności fizjologicznej.

Jak podał portal prawny RAPSI, skazany nie wypierał się winy – przyznał, że dźgnął żonę i jej koleżankę, ale nalegał na zaćmienie psychiczne, które rzekomo prowokowało zachowanie jego żony.

Zakończenie kompleksowego sądowo-psychologicznego i psychiatrycznego badania wykazało coś przeciwnego: w chwili popełnienia przestępstwa mężczyznajdował się w stanie afektu fizjologicznego ani żadnego stanu emocjonalnego, który miałby istotny wpływ na jego świadomość i zachowanie.

„Obecna sytuacja nie wydawała mu się subiektywnie beznadziejna, a jego działania nie były prowadzone na tle wyraźnego stresu emocjonalnego / podekscytowania, mówią eksperci. Wręcz przeciwnie, wskazywali, że zachowanie oskarżonego było uporządkowane, konsekwentne i celowe” – czytamy w raporcie.

Adwokat zabójcy próbował dostarczyć sądowi niezależne śledztwo, według którego jego klient był szalony, ale nie zostało to wzięte pod uwagę.

„Niemoralne zachowanie ofiary”

Jednocześnie sąd stwierdził w sprawie kilka okoliczności łagodzących. W szczególności uznali: przekazanie, czynny udział w ujawnieniu i dochodzeniu przestępstwa,

a także „niemoralne zachowanie” ofiary, które było przyczyną przestępstwa.

„Uznając niemoralność zachowania ofiary za okoliczność łagodzącą, sąd słusznie wyszedł z faktu, że była ona żoną skazańca, który sprzeciwił się rozwodowi. Pomimo braku (skazanego) stanu namiętności, sam fakt przebywania w mieszkaniu innego mężczyzny w okolicznościach określonych w wyroku był powodem do popełnienia przez niego przestępstwa na podstawie zazdrości, niechęci i osobistej wrogości wobec ofiary ”- mówi orzeczenie sądu.

Sąd Najwyższy nie znalazł jednak powodu, by uznać wymierzoną karę za nadmiernie surową. W tym zakresie Kolegium Sądowe ustaliło: wyrok pozostawić bez zmian, a kasację - bez zadośćuczynienia.

Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności »

Murder in a blur

Wywiad z prawnikami Wsparcie postanowienie Sądu Najwyższego o uznaniu prowokacyjnego zachowania ofiar za okoliczność łagodzącą. Takich przypadków jest sporo, powiedział prawnik kryminalny Maxim Kalinov.

„Takie precedensy były, są i będą. Fakt, że sąd uznał okoliczność, że skazany małżonek spowodował moralne cierpienie swoim zachowaniem i został uznany za okoliczność łagodzącą – moim zdaniem każdy sąd podjąłby taką samą decyzję” – powiedział.

Osoby zaangażowane w proces rozwodowy z reguły znajdują się w niestabilnym stanie moralnym i psychologicznym w stosunku do siebie. Oznacza to, że w sytuacji, gdy konstruktywne podejście do rozwiązywania sporów rodzinnych jest rzadkością, dodał Partner Zarządzający AVG Legal, prawnik Aleksiej Gawrishev.

„W związku z tym oczywiste jest, że przestępstwa popełniane na podstawie zazdrości z reguły nie noszą znamion przestępstw umyślnych i występują na tle krótkotrwałego zmętnienia. Oczywiście sądy, rozpatrując każde przestępstwo indywidualnie, biorą pod uwagę takie okoliczności, poddają je analizie i na podstawie wyniku uznają je za okoliczności łagodzące lub nie” – wyjaśnił prawnik.

Według Kalinova lista okoliczności łagodzących w kodeksie karnym nie jest wyczerpująca – sąd może uznać każdy dodatkowy fakt za łagodzący.

Nie oznacza to jednak, że okoliczność łagodząca jest podstawą uznania osoby za będącej w stanie namiętności. Stan namiętności, w przeciwieństwie do okoliczności łagodzących, ma tylko kilka podstawowych i oczywistych oznak: poważne osłabienie zaraz po popełnieniu przestępstwa, pocenie się i dezorientację.

Uwięziony w zazdrości

Psycholog, doktor nauk Andriej Zberowski wyjaśnił, że w psychologii istnieje pojęcie szczególnego cynizmu - może to być zarówno zachowanie zabójcy, jak i jego ofiary w stosunku do niego.„Jeśli na przykład kobieta wyszła za mąż i spotkała swojego kochanka na terenie wspólnego mieszkania, przedstawiła go swoim dzieciom, to wszystko to mogą być okolicznościami psycho-traumatycznymi, czyli czynnikami destabilizującymi ludzką psychikę.

Nie mogę usprawiedliwić tego, co się stało, ale psychologicznie kobieta zrobiła coś, co mogło wywołać szczególną irytację. Może to być postrzegane jako działanie traumatyczne i uważane za okoliczność łagodzącą” – powiedział psycholog.

Według niego skazany najprawdopodobniej nie chciał nikogo zabić, ale to, co wydarzyło się na kilka minut przed wybuchem gniewu, mogło spowodować dodatkowe okrucieństwo.

„Zazdrośni ludzie mogą zabijać lub okaleczać bliskich nawet lata po rozstaniu – utknęli w tej sytuacji. Najczęściej po podróży do różnych miejsc zamieszkania wielu się uspokaja, aw tym przypadku najprawdopodobniej nie zabiłby ich, gdyby nie mieszkali już razem ”- podsumował Zberowski.

Zamazany zazdrością. Czy zdrada może zmniejszyć karę za morderstwo?