Cechą witaminy D jest to, że jest wytwarzana w organizmie naturalnie pod wpływem światła słonecznego. Substancja ta wpływa na prawie wszystkie narządy i tkanki organizmu, jej stężenie wpływa na stan rozrodczy i ryzyko zachorowania na raka.
Dodatkowo witamina D pomaga wzmocnić układ mięśniowo-szkieletowy. Jak zauważyła endokrynolog, dietetyk, kandydat nauk medycznych Ekaterina Ivannikova, stężenie tego związku w dużej mierze zależy od miejsca zamieszkania osoby, chociaż granice zostały ostatnio zatarte.
„Na przykład występ mieszkańca Sydney i Moskwy będzie zupełnie inny, ponieważ w Australii jest więcej słońca. Ale ostatnio ta granica została zatarta, ponieważ ludzie spędzają więcej czasu w biurze niż nad morzem lub oceanem ”- powiedziała w wywiadzie dla Moskwy 24.
Innym sposobem na uzupełnienie niedoboru witaminy D jest spożywanie odpowiednich pokarmów, takich jak łosoś, sardynki lub wątroba dorsza. Ale przy takim jedzeniu, zdaniem eksperta, trzeba być ostrożnym.
„Tak, a ile możesz zjeść te same sardynki. Oprócz witaminy D nadal jest tłuszcz, a im więcej go spożywasz, tym szybciej osoba zacznie się regenerować ”- ostrzegła.
Ponadto, jeśli takie produkty będą nadużywane, funkcja wątroby może ulec zmianie, a zmieniony metabolizm tłuszczów zacznie wpływać na funkcje innych narządów, zwłaszcza układu sercowo-naczyniowego.
Aby zrekompensować niedobór, ważny jest „złoty środek”, co oznacza, że dana osoba, zgodnie z wynikami badań, dodatkowo przepisuje leki z witaminą D w potrzebnej mu dawce.
bbabo.Net