Rosja (bbabo.net), - Twórcy szczepionki Sputnik V ogłosili, że pracują nad lekiem przeciwko COVID opartym na sztucznie zsyntetyzowanych przeciwciałach monoklonalnych. W tym samym czasie zarejestrowano i już stosuje się lek oparty na przeciwciałach z osocza pacjentów po wyzdrowieniu – nazwano go „globuliną COVID”.
Jakie są możliwości w stosowaniu takich leków? Dlaczego prace nad lekiem trwały, chociaż w pewnym momencie WHO ogłosiła daremność takich leków? Opowiedziała o tym Tatyana Smoljanova, jedna z autorek projektu rozwoju i produkcji leków, ekspert holdingu Nacimbio należącej do Rostec State Corporation.
Dlaczego zdecydowałeś się opracować tradycyjną immunoglobulinę uzyskaną z osocza odzyskanych dawców, a nie syntetyzować przeciwciał monoklonalnych, jak robią to zagraniczni twórcy?
Tatiana Smolyanova: Wraz z początkiem aktywnego rozprzestrzeniania się infekcji producenci wykorzystali wszystkie swoje zasoby i kompetencje w walce z koronawirusem. Firmy specjalizujące się w przeciwciałach monoklonalnych rozpoczęły opracowywanie leków przeciw COVID na istniejących platformach.
Z kolei światowi producenci produktów krwiopochodnych zaczęli opracowywać specyficzne immunoglobuliny przeciwko COVID-19. Takie prace trwają w Izraelu i we Włoszech od kwietnia 2020 roku. Kilku największych światowych producentów utworzyło w tym samym celu międzynarodowy sojusz.
Logiczne jest, że Rostec, do którego należy kluczowy producent produktów krwiopochodnych w Rosji, w tym specyficznych immunoglobulin, również wyznaczył sobie zadanie opracowania własnej immunoglobuliny. Jeszcze przed pandemią Nacimbio miało przygotowaną platformę technologiczną, dużo czasu poświęciliśmy na opracowanie kryteriów doboru surowców.
Lek w osoczu „automatycznie” „dostosuje się” do zmieniającego się wirusa
Przeprowadziliśmy również pełen zakres badań przedklinicznych i rozpoczęliśmy badania kliniczne. Kiedy rozpoczęła się epidemia koronawirusa, zadaniem było stworzenie immunoglobuliny specjalnie przeciwko tej infekcji.
Jak działa lek?
Tatiana Smolyanova: Stosowanie wysoko oczyszczonej immunoglobuliny opiera się na zasadzie biernej immunizacji. Substancją czynną leku są immunoglobuliny (przeciwciała) klasy G izolowane z osocza dawców, które wykazują swoistą aktywność przeciwko wirusowi SARS-CoV-2.
Przeciwciała wiążą się z białkiem na powierzchni wirusa, zapobiegając przedostawaniu się wirusa do komórek i blokując jego rozprzestrzenianie się w organizmie. W ten sposób wprowadzenie leku pomaga organizmowi zapobiegać przejściu choroby w cięższą postać i przezwyciężyć infekcję.
Ale surowiec – osocze dawcy – jest niejednorodny: ktoś ma wyższy poziom przeciwciał, a ktoś niższy. Jak to wpływa na wydajność?
Tatiana Smolyanova: Wydajność zależy od tego, jak zorganizowany jest proces selekcji surowców – osocza krwi. Wszystkie używane przez nas biomateriały poddawane są ścisłej selekcji pod kątem poziomu aktywności neutralizującej wirusy - to nasza unikalna technologia. W oparciu o to kryterium tylko część osocza zawierającego wysokie miana immunoglobuliny G osiąga produkcję. Pozwala to na wytwarzanie leku z pewnym standaryzowanym stężeniem przeciwciał neutralizujących wirusy w każdej fiolce.
Okazuje się, że część surowców trzeba odrzucić? Jak w ogóle rozwiązywany jest problem surowców - nie jest to synteza chemiczna, ale oddana krew? Na przykład w Moskwie oferują tym, którzy wyzdrowieli z COVID-19, aby zostali dawcami osocza za wymierną opłatą.
Tatiana Smolyanova: Tak, do produkcji używane jest tylko osocze z wysokim mianem przeciwciał neutralizujących wirusy. Mamy wielu partnerów w przygotowaniu osocza. Rząd moskiewski wsparł projekt na początku i dostarczył nam surowce do badań klinicznych. Teraz, po pomyślnym zakończeniu testów, kontynuujemy współpracę z moskiewskim Departamentem Zdrowia oraz stacjami transfuzji krwi w regionach Rosji.
Gdzie jest produkowany lek i co stanie się z produkcją, gdy skończy się epidemia i po prostu nie będzie dawców z wysokim mianem przeciwciał?
Tatiana Smolyanova: Uruchomiono nowy zakład produkcyjny w zakładzie Microgen w Permie do seryjnej produkcji globuliny COVID. Kiedy epidemia się skończy, przejdzie na produkcję innych wysoko oczyszczonych produktów krwiopochodnych.
Wykorzystywanie krwi lub osocza dawcy wiąże się z ryzykiem, że surowce mogą być skażone innymi wirusami. Jak rozwiązano ten problem?
Tatiana Smolyanova: Jednym z najważniejszych etapów produkcji jest sprzątanie. Technologia produkcji „COVID-globulin” jest zgodna z nowoczesnymi międzynarodowymi standardami czystości i bezpieczeństwa wirusowego. Obejmuje oczyszczanie chromatograficzne oraz cztery etapy inaktywacji i usuwania wirusów. Pozwala to na produkcję wysoce oczyszczonego, bezpiecznego dla wirusów leku.Niemniej jednak WHO niedawno stwierdziła, że nie zaleca transfuzji osocza z przeciwciałami jako leczenia COVID-19, ponieważ ta metoda jest nieskuteczna. Dlaczego „COVID-globulina” działa?
Tatiana Smolyanova: Aby specyficzny preparat immunoglobuliny był skuteczny, musi zawierać wystarczającą ilość działających przeciwciał. Zwykle tym wskaźnikiem jest miano w reakcji supresji żywych wirusów. Również przy użyciu osocza krowiego i leku „COVID-globulina” - musimy mieć pewność, że w każdej dawce mamy wystarczającą ilość aktywnych przeciwciał. Dlatego kluczowym punktem w zapewnieniu wydajności jest dobór surowców, o którym już wspomniałem.
Jest jeszcze jedna ważna kwestia: nasz lek „automatycznie” „dostosuje się” do zmieniającego się wirusa - ze względu na fakt, że jest oparty na osoczu tych, którzy wyzdrowieli, swoistość przeciwciał w leku zmieni się w zależności od tego odpowiednia jest wersja wirusa. Dlatego nasz lek pozostanie skuteczny niezależnie od zmian wariantów wirusa.
Fakt, że lek działa, potwierdzają badania kliniczne. W 70% przypadków jego zastosowanie zapobiegło rozwojowi burzy cytokinowej, zespołu ostrej niewydolności oddechowej i innym powikłaniom u pacjentów z chorobą wieńcową.
Lek jest również obiecujący dla pacjentów z pierwotnymi niedoborami odporności i chorobami krwi. Są pacjenci, u których układ odpornościowy po infekcji nie radzi sobie sam z produkcją niezbędnych przeciwciał. Pomyślne doświadczenia stosowania „COVID-globuliny” u takich pacjentów przedstawiliśmy na niedawnej konferencji „Aktualne problemy w diagnostyce i leczeniu COVID-19 u pacjentów z chorobami układu krwionośnego”.
Przygotowywane są także publikacje w miarodajnych rosyjskich i zagranicznych czasopismach medycznych.
Kiedy epidemia dobiegnie końca, produkcja zostanie przeniesiona na produkcję innych wysoko oczyszczonych produktów krwi
Czy lek jest już leczony? Gdzie jest używany?
Tatiana Smolyanova: Terapia swoistą immunoglobuliną jest zawarta w aktualnych tymczasowych wytycznych dotyczących leczenia COVID-19 Ministerstwa Zdrowia Rosji i jest przeprowadzana wyłącznie w warunkach szpitalnych. Regiony w różnych ilościach kupują lek samodzielnie. Moskiewski Departament Zdrowia ma duże doświadczenie w stosowaniu leku, ponieważ od początku wspierał projekt, a badania kliniczne były prowadzone na bazie moskiewskich ośrodków. Z naszej strony produkcja leku przebiega zgodnie z planem, seria co miesiąc trafia do cywilnego obiegu. Od początku produkcji przetworzyliśmy już ponad 26 ton plazmy.
Jak radzić sobie ze słabością
”52 proc. uczestników ankiety uważa, że nie chorowało na koronawirusa, 26 proc. jest przekonanych, że chorowało, a testy to potwierdziły. A 13 proc. nie zwracać uwagi na objawy i oszczędzić na testach” – cytował dane z nowego badania Kirill Rodin, dyrektor ds. pracy z władzami państwowymi. Według socjologa 79 procent chorych doświadczyło skutków koronawirusa: około połowa miała zaburzenia smaku i zapachu, a 17 miało pogorszenie nastroju, niepokój i inne problemy psychologiczne. Jak twierdzą eksperci, bardzo wymowna liczba dotyczy stosunku Rosjan do własnej rehabilitacji: 80 proc. badanych nie próbowało nic zrobić. Naukowcy byli również zainteresowani tymi, którzy uczyli chorych, jak się leczyć. W pierwszej kolejności lekarze. Zwróciło się do nich 64 procent respondentów, którzy zachorowali na chrząstkę. A drugi, niestety, jest pewnie zajęty przez Internet i „pocztę pantoflową” sąsiadów i krewnych: 21 procent Rosjan skorzystało z nich w celu uzyskania odpowiedzi na bolesne pytania. Jedna dziesiąta naszych obywateli zdecydowała, że „tak wszystko przeminie”.Czy ludzie wiedzą, jak radzić sobie ze słabością po COVID? 58 proc. odpowiedziało, że nie wie. Siedem - sugerowane witaminy, dwa - lek "Mildronat", popularny wśród ludzi. „Dobrze, nie babki i czosnku” – skomentował Rodin.
Tymczasem według Weroniki Shishkovej, szefowej Departamentu Zapobiegania Zaburzeniom Poznawczym i Psychoemocjonalnym Narodowego Centrum Badań Medycznych Terapii i Medycyny Prewencyjnej Ministerstwa Zdrowia Rosji, astenia jest znakiem rozpoznawczym po COVID. Narzeka na to 75 procent chorych, a syndrom pokrystaliczny może trwać dłużej niż rok. "Pacjenci mówią: usiadłem do jedzenia, pod koniec kolacji byłem tak zmęczony, jakbym coś ładował. Nie chcę niczego, leżę z zamkniętymi oczami." Tego stanu nie da się przezwyciężyć bez leczenia. Oprócz chodzenia, ćwiczeń oddechowych, ćwiczeń fizjoterapeutycznych, psychoterapii lekarze przepisują leki na ciężką astenię. „Pozwolą pacjentowi stać się bardziej aktywnym (wstać z kanapy)” – wyjaśniła Shishkova.
bbabo.Net