Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Katastrofalny błąd

W wiadomości wideo na seminarium internetowe zorganizowane przez waszyngtońską grupę poparcia Indian American Muslim Council w zeszłym tygodniu światowej sławy naukowiec, pisarz i aktywista Noam Chomsky zauważył: „Patologia islamofobii rośnie na całym Zachodzie, ale w Indiach przybiera najbardziej śmiertelną formę”.

„Prawicowy hinduski nacjonalistyczny reżim premiera Narendry Modiego gwałtownie eskalował zbrodnie w indyjskim Nielegalnie Okupowanym Dżammu i Kaszmirze (IIOJK)” – utrzymywał.

„Zbrodnie w Kaszmirze mają długą historię, a państwo jest teraz brutalnie okupowanym terytorium, a jego militarna kontrola przez siły indyjskie jest pod pewnymi względami podobna do okupowanej Palestyny” – zauważył Chomsky.

Nie mogło być bardziej realistycznego obrazu polityki antymuzułmańskiej prowadzonej przez Indie i rządów prześladowań wypuszczonych na ludność IIOJ&K.

Reżim BJP kierowany przez Narendrę Modiego dąży do realizacji ideologii RSS „Hindutva”, która opowiada się za Indiami dla Hindusów z wyłączeniem mniejszości. Francuski politolog Christophe Jaffrelot, specjalizujący się w sprawach Azji Południowej, zwłaszcza Indii i Pakistanu, wskazuje, że ideologia RSS wraz z innymi hinduskimi ruchami nacjonalistycznymi, takimi jak Arya Samaj i Hindu Mahasabha, uważała muzułmanów, chrześcijan i Brytyjczyków za „ ciała obce” wszczepiono narodowi hinduskiemu, który był w stanie wykorzystać brak jedności i brak odwagi wśród Hindusów, aby ich ujarzmić. Jednak większość uczonych uważa, że ​​RSS powstało w celu walki z indyjskimi muzułmanami. Słuszność tego twierdzenia dowiodły działania rządu Modiego. Wdrożenie Krajowego Rejestru Obywatelstwa w Assam, który uczynił 1,9 muzułmanów bezpaństwowcami, oraz ogłoszenie ustawy o zmianie obywatelstwa mówi wiele o nienawiści wobec muzułmanów.

Ideologia RSS wraz z innymi hinduskimi ruchami nacjonalistycznymi uważała muzułmanów, chrześcijan i Brytyjczyków za „ciała obce”, które potrafiły wykorzystać brak jedności i odwagi wśród Hindusów, by ich ujarzmić.

Międzynarodowe media rzuciły zjadliwą krytykę pod adresem rządu Modiego za ogłoszenie Ustawy o zmianie obywatelstwa. Nawet szefowa ONZ ds. praw, Michelle Bachelet, wystąpiła przeciwko indyjskiemu SC i poinformowała rząd indyjski o jego wniosku o bycie stroną trzecią w petycji wniesionej przez byłego urzędnika państwowego. Ten rozwój wydarzeń nastąpił po zamieszkach w Delhi, w których zginęło ponad 50 muzułmanów. Potępienie tego chaosu nie ograniczało się tylko do społeczności międzynarodowej, ale nawet w Indiach panowała wielka niechęć do ścieżki, którą podąża reżim BJP. Były premier Indii Manmohan Singh w artykule opublikowanym w The Hindu powiedział: „Indie przesunęły się z liberalnej demokracji do państwa większościowego. Życie prawie 50 Indian zginęło „bez powodu. Napięcia społeczne były podsycane przez niesforne części naszego społeczeństwa, w tym przez klasę polityczną. Instytucje prawa i porządku porzuciły swoją dharmę, by chronić obywateli. Instytucje wymiaru sprawiedliwości i czwarty filar demokracji, media, również zawiodły. Ogień napięć społecznych, który rozprzestrzenia się w całym kraju, może grozić spaleniem duszy narodu”.

Powtarzające się incydenty ataków na muzułmanów przez fanatyków BJP i niedawna sytuacja w indyjskim stanie Karnatic, gdzie muzułmańskie studentki na uniwersytetach są szykanowane za noszenie hidżabu – za aprobatą BJP – są niepodważalnym dowodem na to, że niebezpieczną ścieżkę, którą wybrał dla siebie indyjski reżim.

Podobnie jak Hitler Modi nie poprzestał na atakowaniu muzułmanów w Indiach. Wyciągnął macki swojej nienawiści do muzułmanów na okupowany przez Indian Kaszmir. BJP w swoim manifeście wyborczym zobowiązało się do unieważnienia artykułów 370 i 35A indyjskiej konstytucji. 5 sierpnia udało mu się w końcu spełnić swoje zobowiązanie, znosząc specjalny status Kaszmiru. W swoim przemówieniu do narodu w Dzień Niepodległości Indii chwalił się, że zrobił w ciągu siedemdziesięciu dni, czego nie można było zrobić w siedemdziesiąt lat i że spełnił marzenie Valla Bhai Patel ze Zjednoczonych Indii.

Należy podkreślić, że głosy sumienia w Indiach dostrzegły niebezpieczeństwa związane z tym lekkomyślnym posunięciem i potępiły zaniechanie art. 370 indyjskiej konstytucji. Kongres zdecydowanie sprzeciwił się ustawie, gdy została ona przedstawiona w Lok Sabha. Jeden z jej starszych przywódców P. Chidambaram, przemawiając w Rajya Sabha, słusznie zauważył: „Chwilowo możesz pomyśleć, że odniosłeś zwycięstwo… uderzenia w bębny, które usłyszysz na ulicach, z pewnością zachęcą cię do uwierzenia, że ​​masz poprawiono tak zwaną niesprawiedliwość, ale historia udowodni, że się mylisz…. a przyszłe pokolenia zdadzą sobie sprawę, jak wielki błąd popełnia dzisiaj ta Izba. To będzie katastrofalny błąd. To smutny dzień. To będzie czarny dzień.Zaapelował do rządu Modiego, aby nie „rozczłonkowywał państwa”; nazywając to kardynalnym błędem.

Jednostronne zakończenie specjalnego statusu IIOJ&K, jego rozgałęzienie na dwa terytoria, włączenie ich do Unii Indyjskiej, militarne oblężenie państwa i kontynuacja szału zabijania przez indyjskie siły bezpieczeństwa, są świadectwem nikczemnych zamiarów rząd Modiego. Podobno ponad 400 Kaszmirczyków zostało zabitych od 5 sierpnia 2019 r. podczas operacji poszukiwawczych i kordonowych prowadzonych przez indyjskie siły bezpieczeństwa. Mając na celu zmianę cech demograficznych stanu, rząd Indii ogłosił również prawo dotyczące miejsca zamieszkania, które pozwala obywatelom Indii stać się stałymi mieszkańcami stanu, a także uprawnionymi do kupowania nieruchomości i poszukiwania pracy. Działania podejmowane przez reżim Modiego w IIOJ&K to bezczelne pogwałcenie rezolucji ONZ, prawa międzynarodowego, Konwencji Praw Człowieka ONZ oraz IV Konwencji Genewskiej.

Najbardziej niepokojącym czynnikiem dla krajów regionu, zwłaszcza Pakistanu, jest to, że filozofia nienawiści prowadzona przez rząd Modiego ma również bardzo poważne implikacje dla pokoju i bezpieczeństwa w regionie. Rząd Modiego od samego początku przyjął agresywną postawę wobec Pakistanu, jak zademonstrowano 26 lutego 2019 r. Społeczność światowa, w szczególności ONZ jako organ pokojowy, musi natychmiast zwrócić uwagę na to, co Indie robią mniejszości muzułmańskiej i co zrobiły. dokonane w IIOJ&K w rażącym sprzeciwie wobec rezolucji ONZ, zanim sytuacja wymknie się spod kontroli. USA i ich sojusznicy muszą także zdjąć klapki z oczu. Porażka ONZ i sił, które mogą pomóc w rozwiązaniu sporu o Kaszmir może mieć katastrofalne konsekwencje.

Pisarz jest byłym dyplomatą i niezależnym felietonistą.

Katastrofalny błąd