Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Lekarz wyjaśnił zapach palenia po COVID-19

Otolaryngolog Ivan Leskov powiedział URA.RU, że zapach spalenizny, na który skarżą się osoby, które wyzdrowiały z zakażenia koronawirusem, jest związany z uszkodzeniem błony śluzowej nosa.

„W przypadku zakażenia koronawirusem to nie neurony są dotknięte, ale nabłonek podtrzymujący błony śluzowej nosa i przechodzimy przez anosmię (utrata węchu - ok. URA.RU) lub parosmię (zniekształcone postrzeganie zapachów), kiedy człowiek czuje nie tylko zapach spalenizny, ale także wszelkiego rodzaju nieczystości. Wynika to z długotrwałej odbudowy nabłonka podtrzymującego, gdyż najłatwiej i najszybciej dzieje się to w obszarach odpowiedzialnych za odczuwanie nieprzyjemnych zapachów” – powiedział.

Specjalista zauważył, że naruszenie percepcji zapachów może być związane z układem nerwowym i poradził, jeśli otolaryngolog nie pomoże, „idź do neurologa, aby wykluczyć jakiś rodzaj problemów poznawczych, czyli depresję lub podobne zaburzenia. "

Wcześniej alergolog-immunolog Vladimir Bolibok powiedział w rozmowie z publikacją, że osoby, które miały COVID-19, nie powinny przez dwa miesiące latać do gorących krajów, a także do miejsc, w których podróż wymaga długiego lotu.

Lekarz wyjaśnił zapach palenia po COVID-19