Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Kanada – Rosja zwalnia ambasadę na Ukrainie, napięcia eskalują

Kanada (bbabo.net) – Rosja zaczęła ewakuować swoją ambasadę w Kijowie, a Ukraina wezwała swoich obywateli do opuszczenia Rosji w środę, ponieważ region przygotowywał się do dalszej konfrontacji po tym, jak prezydent Władimir Putin otrzymał pozwolenie na użycie siły wojskowej poza swoim krajem, a Zachód odpowiedział z sankcjami.

Nadzieje na dyplomatyczne wyjście z nowej, potencjalnie wyniszczającej wojny w Europie zostały prawie zatopione, gdy we wtorek USA i kluczowi europejscy sojusznicy oskarżyli Moskwę o przekroczenie czerwonej linii w przetaczaniu granicy Ukrainy w separatystyczne regiony, a niektórzy nazywają to inwazją .

Rosja zaczęła opróżniać swoje placówki dyplomatyczne na Ukrainie, podała państwowa agencja prasowa Tass, dzień po ogłoszeniu przez MSZ planu ewakuacji, powołując się na groźby. W środowe popołudnie rosyjska flaga nie powiewała już nad ambasadą w Kijowie, a policja otoczyła budynek.

Po tygodniach prób zaprojektowania spokoju władze ukraińskie zasygnalizowały rosnące zaniepokojenie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradzało wyjazdy do Rosji i zalecało natychmiastowe wyjazdy, twierdząc, że „agresja” Moskwy może doprowadzić do znacznego ograniczenia usług konsularnych.

Szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow wezwał do wprowadzenia narodowego stanu wyjątkowego, pod warunkiem uzyskania zgody parlamentu. Powiedział, że do władz regionalnych będzie należało określenie, jakie środki zastosować, ale mogą one obejmować dodatkowe zabezpieczenia w obiektach publicznych, ograniczenia ruchu oraz dodatkowe kontrole transportu i dokumentów.

Ukraiński minister ds. transformacji cyfrowej Mychajło Fiodorow powiedział, że w środę fala ataków typu „odmowa usługi” wymierzyła oficjalne strony internetowe i niektóre banki, dotykając strony parlamentu, gabinetu i Ministerstwa Spraw Zagranicznych w trybie offline oraz powodując przerwy lub opóźnienia na stronach Ministerstwa Obrony i Spraw Wewnętrznych , który kontroluje policję.

Były to tylko ostatnie oznaki eskalacji napięć. Kijów odwołał swojego ambasadora w Rosji i rozważał zerwanie wszelkich stosunków dyplomatycznych z Moskwą; dziesiątki narodów dalej wypierały rosyjskich oligarchów i banki z rynków międzynarodowych; Niemcy wstrzymały lukratywną umowę dotyczącą rurociągu; USA przeniosły dodatkowe wojska na wschodnią flankę NATO, graniczącą z Rosją; a czołowy dyplomata USA odwołał spotkanie ze swoim rosyjskim odpowiednikiem.

Już teraz groźba wojny zniszczyła gospodarkę Ukrainy i podniosła widmo masowych ofiar, niedoborów energii w Europie i globalnego chaosu gospodarczego.

Nawet gdy konflikt przybrał nowy, niebezpieczny obrót, przywódcy ostrzegali, że może się jeszcze pogorszyć. Putin jeszcze nie uwolnił siły 150 000 żołnierzy zgromadzonych po trzech stronach Ukrainy, podczas gdy prezydent USA Joe Biden wstrzymał się z jeszcze ostrzejszymi sankcjami, które mogą spowodować zawirowania gospodarcze w Rosji, ale powiedział, że pójdą naprzód, jeśli będzie dalsza agresja.

Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock nazwała wtorkowe sankcje Unii Europejskiej tylko „pierwszym krokiem”, a także powiedziała, że ​​​​może nastąpić więcej. Sankcje są kluczowe, ponieważ Zachód wykluczył militarne zmierzenie się z Rosją.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba wezwał zachodnich przywódców, aby nie czekali.

„Wzywamy partnerów do nałożenia teraz więcej sankcji na Rosję” – napisał w środę na Twitterze. „Teraz presja musi wzrosnąć, aby powstrzymać Putina. Uderz w jego ekonomię i kumpli. Uderz więcej. Bij mocno. Uderz teraz.

Odpowiadając wyzywająco na podjęte już kroki, rosyjski ambasador w USA Anatolij Antonow odpowiedział na Facebooku, że „sankcje nie mogą niczego rozwiązać. Trudno sobie wyobrazić, że w Waszyngtonie jest osoba, która spodziewa się, że Rosja zrewiduje swoją politykę zagraniczną pod groźbą restrykcji”.

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych również jeżyło się na sankcjach. „Rosja udowodniła, że ​​przy wszystkich kosztach sankcji jest w stanie zminimalizować szkody” – czytamy w oświadczeniu.

Na wschodzie Ukrainy, gdzie trwający od ośmiu lat konflikt między wspieranymi przez Rosję separatystami a siłami ukraińskimi zabił prawie 14 000 osób, przemoc również wzrosła. Ukraińskie wojsko poinformowało, że jeden ukraiński żołnierz zginął, a sześciu zostało rannych w wyniku ostrzału rebeliantów. Urzędnicy separatystów zgłosili kilka eksplozji na ich terytorium w ciągu nocy i trzy ofiary cywilne.

Tymczasem w Petersburgu kilkaset osób podobno zebrało się w obronie samozwańczych republik donieckiej i ługańskiej na wschodzie, podczas gdy w Rosji obchodzono Dzień Obrońcy Ojczyzny, który upamiętnia weteranów i aktywnych żołnierzy.

Po tygodniach narastających napięć Putin podjął w tym tygodniu szereg kroków, które dramatycznie podniosły stawkę. Po pierwsze uznał niepodległość tych separatystycznych regionów. Następnie powiedział, że uznanie rozciąga się nawet na dużą część terytoriów znajdujących się obecnie w posiadaniu sił ukraińskich, w tym główny port Morza Azowskiego Mariupol.Wreszcie, ustawodawcy udzielili mu upoważnienia do użycia siły militarnej poza granicami kraju – skutecznie formalizując rozmieszczenie rosyjskich sił zbrojnych w regionach rebeliantów.

Putin postawił trzy warunki, które według niego są jedynymi drogami wyjścia z kryzysu: wezwał Kijów do uznania suwerenności Rosji nad Krymem, półwyspem czarnomorskim, który Moskwa zaanektowała od Ukrainy w 2014 roku, do rezygnacji z przystąpienia do NATO i częściowej demilitaryzacji .

Dwa pierwsze postulaty zostały wcześniej odrzucone przez Ukrainę i Zachód jako niewystartujące.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ponowił wezwanie do rozmów z Putinem.

„Wiele razy proponowałem prezydentowi Rosji usiąść do stołu negocjacyjnego i porozmawiać. To jest kwestia dialogu, a nie „warunku” – mówił po spotkaniu z prezydentami Polski i Litwy. Kreml wcześniej odrzucał takie apele.

Putin pozostał niejasny, gdy zapytano go, czy wysłał jakiekolwiek rosyjskie wojska na Ukrainę i jak daleko mogą się posunąć, a przywódca donieckich separatystów Denis Pushilin powiedział, że obecnie w regionie nie ma żadnych rosyjskich wojsk.

Uwagi Pushilina są sprzeczne z wypowiedziami Vladislav Brig, członka separatystycznej rady lokalnej w Doniecku, który powiedział we wtorek, że rosyjskie wojska już się wkroczyły.

Litvinova zgłosiła się z Moskwy. Angela Charlton w Paryżu; Frank Jordans w Berlinie; Aamer Madhani, Eric Tucker, Ellen Knickmeyer, Robert Burns, Matthew Lee, Zeke Miller, Chris Megerian i Darlene Superville z Waszyngtonu.

Kanada – Rosja zwalnia ambasadę na Ukrainie, napięcia eskalują