Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Przypomnienie o sąsiedzku

Ponieważ Islamabad sygnalizuje zamiar normalizacji stosunków z Delhi i miejmy nadzieję rozwijania szerokich więzi handlowych, a zza wschodniej granicy płynie jedynie stała wrogość, nie wspominając o zagrożeniach, premier Imran Khan postąpił słusznie, przypominając sąsiadowi o na czym polegała operacja Swift Retort w trzecią rocznicę jej 27 lutego. Była to również dobra okazja dla rządu do ponownego wyrażenia swojego stanowiska, że ​​wszystkie konflikty można rozwiązać tylko przy stole negocjacyjnym; nigdy nie lecąc swoimi MiGami na terytorium innego kraju (tylko po to, by zostać zestrzelonym).

Ostatnie doniesienia o mostach w kanale zwrotnym, których żaden kraj nie potwierdził ani nie zaprzeczył, są bardzo potrzebnym promykiem nadziei. Niestety, ludzie, a nawet kraje w naszej części świata nie dowiedzieli się, co zrobili Europejczycy po drugiej wojnie światowej; że najlepszym sposobem na zaprowadzenie pokoju z nieustannie walczących sąsiadów jest związanie ich długoterminowymi, wzajemnie korzystnymi projektami gospodarczymi, które obaj muszą pielęgnować i chronić dla swoich celów. Rozmowy Pak-Indie, ilekroć mają miejsce, nigdy tak naprawdę nie nabierają rozpędu, ponieważ obie strony nalegają na rozpoczęcie od najbardziej spornych kwestii, zamiast szukać wspólnej płaszczyzny, która może pomóc im w zainicjowaniu projektów o wysokiej wartości, co z kolei zmusi każdą pójdź do połowy, aby zawrzeć pokój, gdy tylko dojdzie do pchnięcia.

Ostatnio Pakistan zaproponował, aby umieścić handel w centrum uwagi jako pierwszy krok w kierunku możliwej odwilży. Poprawiłoby to zarówno gospodarkę, jak i życie w obu krajach. Ale Indianie nie wydają się zainteresowani. Być może głównym powodem jest to, że nie ma nic innego dla BJP, który jest u władzy w Indiach od 2014 roku, antypakistański sentyment do mobilizacji hinduskiej prawicy jest jedyną kartą, którą może zagrać, aby zabezpieczyć swoją polityczną przyszłość. Ale stawiając swoje przetrwanie polityczne nad potrzebami gospodarczymi regionu, Delhi ignoruje fakt, że Pakistan i Indie razem stanowią najmłodszą część świata, gdyż średnia wieku jest tu o wiele niższa niż w większości innych krajów; coś, co jest coraz częściej reklamowane jako „dywidenda demograficzna” regionu. Niezbędne jest wyposażenie tego wyrostka młodzieżowego w niezbędne umiejętności edukacyjne i zapewnienie mu przestrzeni finansowej, której będzie potrzebował, aby prosperować w bardzo konkurencyjnym środowisku, a to nie będzie możliwe, dopóki dwa kraje, których paraliż dyplomatyczny trzyma całą Azję Południową jako zakładnika dla handlu ponad pół wieku siada i rozstrzyga wszystkie ich spory.

Inną opcją jest rzucanie na siebie moździerzami przez linię kontroli (LoC) i plucie jadem podczas przemówień na wysokim szczeblu. Oba kraje i ich młode populacje do tej pory widziały, jak to się potoczyło. Dlatego im szybciej przywództwo w obu stolicach przechyli się w stronę wymiany handlowej, tym lepiej dla wszystkich stron. *

Przypomnienie o sąsiedzku