Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Rozebrany i nadużywany!

„Mężczyźni nie dokonują napaści seksualnej na kobiety, ponieważ są pożądliwe; robią to, ponieważ chcą dominować, poniżać i maltretować kobiety. Robią to, ponieważ postrzegają kobiety jako przedmioty” ?Kirsten Powers

Wiele razy zwykłym ludziom udało się złapać mężczyzn próbujących włamać się lub ukraść i jedyne, co robią, to biją sprawcę, dopóki nie zostanie on przekazany policji. Innym sposobem na zhańbienie sprawcy jest zaczernienie mu twarzy i zabranie go na osiołku po okolicy. Może cierpieć na jakieś siniaki lub złamaną kość, ale rzadko kiedy słyszy się, żeby ktoś publicznie rozbierał się do naga i maszerował po ulicach. Nie takie jest przeznaczenie tych nieszczęsnych kobiet, które z nieznanych powodów zostają zmuszone do kradzieży lub kradzieży w sklepach.

Ponieważ świat był w trakcie obchodów 16 Dni Aktywizmu, międzynarodowej kampanii (od 25 listopada 2021 do 10 grudnia 2021) mającej na celu podniesienie świadomości na temat przemocy ze względu na płeć, 7 grudnia 2021 r. w Faisalabad cztery kobiety oskarżone o kradzież zostały schwytani przez sklepikarzy, którzy wraz z innymi mężczyznami rozebrali te kobiety i nie tylko poddali je biciu, ale zmusili do paradowania nago po rynku. Incydent przybrał jeszcze dziwniejszy obrót, gdy nieokrzesani obserwatorzy, korzystający z nowoczesnej technologii, złapali tę ohydę na swoich telefonach komórkowych i rozprzestrzenili ją w swoich kręgach, rozprzestrzeniając ją w całym kraju w krótkim czasie. Żadne słowa nie są w stanie wystarczająco wyrazić wstydu, obrzydzenia i hańby, jakie całe wydarzenie przyniosło tym kobietom i krajowi, zwłaszcza że było ono ściśle związane z okropnym incydentem w Sialkot, gdzie tłum zlinczował i zabił cudzoziemca.

Zasadą jest, że każdy, kto został złapany podczas zbrodniczego czynu lub oskarżony o to, ma być przekazany władzom w jednym kawałku.

Kto dał tym mężczyznom prawo do wzięcia prawa w swoje ręce i ukarania tych kobiet, nawet jeśli faktycznie były przestępcami? Zasadą jest, że każdy, kto został złapany podczas czynu lub oskarżony o niego, ma być przekazany władzom w całości, a prawo ma działać, w zależności od okoliczności i interwencji sądu, albo oczyszczając z zarzutów, albo ukarając oskarżonego. Żyjemy w zorganizowanych i uregulowanych strukturach społecznych, w których stosuje się pewne normy w celu utrzymania pokoju i porządku. Gdy zostaną one naruszone, na pewno zapanuje chaos, prowadzący do sytuacji, które mogą być przerażające, perwersyjne, odrażające, nieludzkie i mieć długoterminowe problemy psychologiczne dla dotkniętych stron, oprócz tworzenia niepokojów i niepewności dla innych członków społeczeństwa.

Jeśli przez chwilę ktoś przyłapał te kobiety na kradzieży w sklepie, czy było to usprawiedliwione plagą rozebrania ich i wystawiania ich ciał na widok publiczny? Czy ci tak zwani nadmiernie entuzjastyczni „kuratorzy moralności” i samozwańczy reformatorzy kiedykolwiek zdali sobie sprawę, co może się z nimi stać, jeśli strażnicy tych kobiet postanowią sami pomścić swoją hańbę lub jeśli zwrócą się w bardziej złowrogi sposób, narażając kobiety na ryzyko? i rodziny osób zaangażowanych w to nadużycie? To, co się dzieje, pojawia się. Jeśli dzisiaj ludzie wstają, by zhańbić jakąkolwiek kobietę na ulicy, nawet w naturze drażnienia się, spotkają się z reakcją na ich kobiety. Mędrcy od wieków ostrzegali, że ci, którzy mieszkają w szklanych domach, nie powinni rzucać w innych kamieniami. Dlatego ci, którzy mają krewne płci żeńskiej, muszą powstrzymać się od okrucieństwa wobec innych kobiet.

Jeśli przyjrzeć się z bliska, częste przypadki takich dzikich incydentów są w rzeczywistości wyraźnymi objawami skrajnie chorego społeczeństwa, w którym z powodu braku sprawiedliwości w odpowiednim czasie frustracja ludzi osiąga tak wysoki poziom, że nie można powstrzymać lawiny barbarzyństwa i zepsucia. Aby kontrolować naładowany tłum, stróże prawa muszą mieć wielokrotnie więcej siły i władzy. Nie jest żartem stawić czoła tłumowi ogarniętemu namiętnością, zaślepionym wrażliwymi sentymentami lub potwornością. Oczekiwanie, że skąpo uzbrojona policja stanie przeciwko mężczyznom z bronią automatyczną, jest jak celowe wskakiwanie do wybuchającego wulkanu krateru wypluwającego lawę nienawiści. Dopóki policja nie jest odpowiednio wyszkolona i wyposażona w nowoczesną artylerię, nie można jej obarczać odpowiedzialnością za powstałe zamieszanie z rąk bezładnej motłochu.Zdarzające się takie incydenty obnażają prawdziwe oblicze agencji rządowych i obnażają ich słabość w utrzymywaniu porządku w społeczeństwie. Należy zająć się tymi chorobami funkcjonalnymi w pierwszej kolejności, ponieważ bez niezbędnego bezpieczeństwa i pokoju nie ma szans, aby normalni ludzie mogli prawidłowo funkcjonować, ani nie ma możliwości przyciągnięcia cudzoziemców lub bezpośrednich inwestycji zagranicznych, które ten kraj bardzo potrzebuje, aby odbudować swoją gospodarkę. Tylko dobra ekonomia może przyczynić się do stworzenia zdrowego środowiska społecznego. Z wyjątkiem kilku osób psychicznie obłąkanych, opinia publiczna nie lubi angażować się w działania antypaństwowe lub niezgodne z prawem, które mogą wywołać postępowanie sądowe, ale gdy okoliczności zmuszają ludzi do uciekania się do przestępstwa, jest to wyraźny znak słabej gospodarki, złego zarządzania, brak równowagi w sądownictwie wymagający natychmiastowych środków naprawczych.

Każdy incydent tego rodzaju jest sygnałem alarmowym dla ludzi i państwa, aby zajrzeć do wnętrza i sprawdzić, czy nowotwór uniemożliwia zdrowe funkcjonowanie społeczeństwa. Wygląda na to, że od 1947 roku przeoczyliśmy wiele frontów i znaleźliśmy się w tym bagnie społecznej degradacji. Gdzieś po drodze straciliśmy kontakt ze zdrowym rozsądkiem, aw konsekwencji z ludzkością, która doprowadziła kraj do punktu, w którym dzisiaj, według Human Development Index, jesteśmy oceniani na 147 na 170 krajów pod względem niskiego poziomu rozwoju społecznego. Biorąc pod uwagę akty przemocy i mizoginistyczny temperament, ten stan rzeczy będzie się utrzymywał, jeśli nie zostanie powstrzymany w czasie i na gruncie wojennym.

Autor jest prawnikiem, autorem, adiunktem na wydziale (LUMS), członkiem Advisory Board i Senior Visiting Fellow (Pakistan Institute of Development Economics).

Rozebrany i nadużywany!