Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Ankieta na gubernatora będzie konkursem wyobraźni

Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza, powiedział kiedyś słynny fizyk Albert Einstein, laureat Nagrody Nobla. Wybory gubernatorskie w Bangkoku, które mają się odbyć na początku przyszłego roku, ale nie zostały oficjalnie zaplanowane, wyglądają na fascynujący konkurs wyobraźni.

Jaki jest idealny Bangkok w wyobraźni każdego kandydata?

Czy będzie to zgodne z tym, co mają na myśli wyborcy z Bangkoku – ci sami ludzie, którzy nie brali udziału w sondażach od 2013 r. i cierpieli z powodu powodzi, zanieczyszczenia powietrza, korków ulicznych, bałaganu w przewodach elektrycznych i innych niedogodności życiowych?

Czy Bangkok może stać się kolejnym Tokio – schludnym, cicho wydajnym i dobrze skomunikowanym z przecinającymi się liniami komunikacyjnymi?

A może to samo stare Miasto Aniołów, ze swoim dziedzictwem i pozostałościami przeszłości współistniejącymi z nowoczesnymi obiektami?

Wyobraźnia zwykle szaleje z obietnicami kampanii. Chodzi jednak o to, która z nich jest bardziej wiarygodna, biorąc pod uwagę, gdzie jesteśmy teraz.

Do tej pory swoje nazwiska rzuciło trzech kandydatów.

Są to były minister transportu Chadchart Sittipunt, który kandyduje jako kandydat niezależny, były rektor King Mongkut Institute of Technology Ladkrabang (KMITL) Suchatvee Suwansawat pod sztandarem Partii Demokratycznej i była senator z Bangkoku Rosana Tositrakul prowadząca kampanię jako „prawdziwa” niezależna.

Obecny gubernator Bangkoku Aswin Kwanmuang nie ogłosił oficjalnie swojej kandydatury. Jednak szeroko spekulowano, że na pewno weźmie udział w wyścigu, ponieważ jego grupa wspierająca, zatytułowana „Raks Krungthep”, była aktywna na szlaku kampanii.

Wśród tej czwórki były minister transportu pan Chadchart jest liderem z dużym marginesem. Jest typowany jako faworyt we wszystkich sondażach opinii, co więcej niż podwaja wynik popularności następnego kandydata w większości ankiet. Dla ekspertów politycznych pan Chadchart nie mógł nic zrobić i mimo to wygrać następne wybory gubernatorskie w tym tempie.

Mimo to nie można zaprzeczyć, że wejście kandydata Partii Demokratycznej, pana Suchatvee, zapoczątkowało wcześniej senny wyścig.

Pan Chadchart i pan Suchatvee są stale porównywani ze względu na wspólne doświadczenie inżynierskie oraz jako absolwenci prestiżowego Massachusetts Institute of Technology (MIT).

Do pewnego stopnia wybory gubernatora Bangkoku są postrzegane jako wyścig dwóch koni między nimi.

Na przykład ostatnie badanie przeprowadzone przez Suan Dusit Rajabhat University wykazało, że ponad 56% uczestników wybrałoby pana Chadcharta, a 29% wybrałoby pana Suchatvee.

Pomimo początkowego szumu, wydaje się, że były rektor uderzył w brzuszek wcześnie po tym, jak chwalił się, że jest jedynym „bezpośrednim uczniem” Alberta Einsteina w Tajlandii, ponieważ studiował pod kierunkiem prof. Gaffa stała się bardzo wyśmiewana po kilku szybkich poszukiwaniach, które wykazały, że profesor nie był spokrewniony ze zdobywcą nagrody Nobla.

Trzeba przyznać, że pan Suchatvee szybko zareagował na rzekomy błąd, mówiąc, że stowarzyszenie jest powszechnym zrozumieniem wśród uczniów profesora i zapewniając, że zweryfikuje informacje.

Jeśli chodzi o ich wizje, które teoretycznie powinny być czynnikiem decydującym o wyborach, panowie Chadchart i Suchatvee wydają się mieć różne wyobrażenia.

Podczas gdy pan Chadchart, który przedstawił swoją kandydaturę w listopadzie, wydaje się skupiać na obszarach i społecznościach podczas wizyt w zakamarkach miasta, aby wydobyć na światło ich problemy i potencjał, pan Suchatvee wydaje się być chętny do wyczarowania dużego, imponującego obrazu.

Pan Chadchart prowadził kampanię, aby Bangkok stał się miastem do życia dla wszystkich. Tymczasem pan Suchatvee podkreślił hasło „Zmień Bangkok, tak możemy”.

Jak dotąd obietnice kampanii złożone przez obu kandydatów obejmują niezbędne obszary, w tym ochronę przeciwpowodziową, zanieczyszczenie PM2,5, korki uliczne i edukację. Obaj kandydaci zobowiązali się również do rozwijania zaawansowanych technologii – Big Data, AI i komunikacji – aby zapewnić szybkie i skuteczne rozwiązywanie problemów miasta.

Ogólnie rzecz biorąc, pan Chadchart wydaje się jednak podkreślać potrzebę zwracania uwagi zarówno na to, co nazwał „małymi statkami”, jak na megaprojekty. Pan Suchatvee wydaje się być chętny do faworyzowania wielkich marzeń, w których Bangkok stanie się jak Tokio, Seul, Singapur, Nowy Jork czy Londyn.

Która wizja pobudzi wyobraźnię mieszkańców Bangkoku?

Obecnie rządząca partia Palang Pracharath nie wystawiła jeszcze swojego kandydata i wydaje się, że to właśnie wstrzymuje w tej chwili wybory gubernatora miasta. Ale wyścig staje się z każdym dniem coraz bardziej ekscytujący i wygląda na to, że wyborcy nie mogą się doczekać wyboru kolejnego gubernatora.

Atiya Achakulwisut jest felietonistą.

Ankieta na gubernatora będzie konkursem wyobraźni