Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Kryzys humanitarny w Afganistanie: odpowiedzialność międzynarodowa

Niedawno w Islamabadzie zakończyła się „nadzwyczajna sesja” 57-narodowej Organizacji Współpracy Islamskiej w Afganistanie. Szczyt OIC miał znaczenie dla Pakistanu, ponieważ po 41 latach był gospodarzem spotkania ministrów spraw zagranicznych OIC w sprawie Afganistanu. Musimy również pochwalić Królestwo Arabii Saudyjskiej za zaproponowanie tego szczytu w tak terminowy sposób.

Wzięło w nim udział ponad 150 delegatów, w tym wysłannicy Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Organizacji Narodów Zjednoczonych, P5+1, Niemiec i innych krajów Unii Europejskiej. Szczyt znalazł się na międzynarodowych nagłówkach. Obecność międzynarodowych dygnitarzy umocniła pozycję Islamabadu w świecie muzułmańskim. Przywołała również pamięć o historycznym szczycie OIC z 1974 r., którego gospodarzem był ówczesny premier Zulfikar Ali Bhutto, w którym uczestniczyli prawie wszyscy przywódcy muzułmańscy.

Jak wiemy, celem szczytu było podjęcie kroków, aby zapobiec wydarzeniu się jakiejkolwiek ludzkiej tragedii w Afganistanie. Nie jest tajemnicą, że Afganistan znajduje się na krawędzi kryzysu gospodarczego i humanitarnego. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych około 22,8 miliona ludzi, czyli ponad połowa populacji Afganistanu, doświadcza poważnych niedoborów żywności wynikających z lat wojny, dotkliwej suszy i wysokiego poziomu ubóstwa. Przedstawiciel WHO powiedział, że niedożywienie jest coraz większym wyzwaniem zdrowotnym w całym Afganistanie, ponieważ przewiduje się, że do końca 2021 roku 3,2 miliona dzieci poniżej 5 roku życia będzie cierpieć z powodu ostrego niedożywienia.

W grę wchodzą nie tylko statystyki, ale życie milionów ludzi, zwłaszcza dzieci. Gdyby te statystyki pojawiły się gdziekolwiek indziej na świecie, społeczność międzynarodowa, a zwłaszcza międzynarodowe media, depczą im po piętach, aby pomóc i podkreślić trudną sytuację osób, które borykają się z niedoborami żywności i szykują się na srogą zimę.

Wszelki upór w zachowaniu talibów tylko zwiększy cierpienie ludności Afganistanu, która znajduje się w tarapatach.

Jednak milczenie społeczności międzynarodowej w związku z pogłębiającym się kryzysem humanitarnym w Afganistanie po raz kolejny obnażyło podwójne standardy świata zachodniego. Muzułmanie, zwłaszcza Afgańczycy, Kaszmirczycy itp., uważani są za dzieci mniejszego Boga.

Obecnie 75 proc. budżetu Afganistanu zależy od pomocy zewnętrznej. A rezerwy pieniężne kraju w wysokości 9,5 miliarda dolarów są zamrożone. Afgański rząd nie jest w stanie płacić swoim pracownikom z powodu braku dostępu do kanałów finansowych, w efekcie sytuacja społeczno-gospodarcza w kraju pogarsza się z każdym dniem.

Pakistan, który jest najbliższym sąsiadem Afganistanu, ma największą stawkę w regionie. Jeśli kryzys gospodarczy i humanitarny w Afganistanie będzie się nadal pogłębiał, może przerodzić się w całkowicie rozwinięte nietradycyjne zagrożenie dla bezpieczeństwa Pakistanu.

Byliśmy świadkami, jak wojna afgańska, a następnie wojna domowa lat 80. i 90. wywołały exodus uchodźców do Pakistanu. Do tej pory Pakistan zmaga się z problemem uchodźców afgańskich i ich statusu prawnego w tym kraju. Włókno społeczno-gospodarcze kraju uległo transmutacji z powodu wydarzeń zachodzących na jego zachodniej granicy. Pakistanu już nie stać na niestabilny Afganistan.

Konieczne jest, aby rząd talibów również zdawał sobie sprawę z powagi sytuacji. Jakikolwiek upór w ich zachowaniu tylko zwiększy cierpienie ludności Afganistanu, która znajduje się w tarapatach. Muszą wykazać elastyczność w swojej polityce i gotowość do zapewnienia podstawowych praw człowieka, zwłaszcza wobec dziewcząt i kobiet w kraju, które są gwarantowane również w islamie. Albo będzie za późno. Do tej pory rząd talibski powinien zdać sobie sprawę, że nie może działać w izolacji.

Społeczność międzynarodowa musi również dostrzec, że zwykli ludzie w Afganistanie są nadal tacy sami, jak byli pod rządami Ashrafa Ghaniego. Nie należy ich utożsamiać z rządem talibów. W chmurach wojny, terroryzmu i zniszczenia dorastały dwa do trzech pokoleń Afgańczyków. Powstrzymajmy innego przed wzrostem w cieniu głodu i głodu.

Naród afgański stoi na krawędzi katastrofy i potrzebuje pilnej pomocy międzynarodowej. Nie należy zapominać, że jeśli sytuacja się pogorszy, nic nie powstrzyma milionów Afgańczyków przed wykorzystywaniem przez złoczyńców do ich haniebnych celów. Konsekwencje będą poważne dla całego świata, gdyż odgłosy ludzkiej tragedii Afganistanu prędzej czy później dotrą do zachodnich stolic i miast.

Pakistan powinien nadal podkreślać trudną sytuację wspólnych Afgańczyków i podkreślać, że społeczność międzynarodowa powinna im pomóc. Społeczność międzynarodowa również musi zdać sobie sprawę z powagi sytuacji. Życie milionów jest na krawędzi katastrofy.

Kryzys humanitarny w Afganistanie: odpowiedzialność międzynarodowa