Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Izraelczycy się pogubili

Izrael: Wielu obywateli Izraela ignoruje zarządzenie Ministerstwa Zdrowia o konieczności noszenia masek ochronnych nawet na otwartej przestrzeni, jeśli przebywa tam 50 lub więcej osób.

Mogli to zobaczyć 31 grudnia korespondenci portalu Ynet, którzy odwiedzili targi w niektórych dużych miastach kraju.

O tym, co tam widzieli i słyszeli, mówi raport, wielu odwiedzających targi nawet nie słyszało, że od 30 grudnia maski należy nosić na otwartych przestrzeniach.

Nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę, że Ministerstwo Zdrowia „zapomniało” o tym powiadomić obywateli.

Ale policja będzie z pełną mocą monitorować realizację tego wskazanego - zwłaszcza na imprezach masowych pod koniec tego tygodnia, który przypada na święto Nowego Roku.Na rynku Carmel w Tel Awiwie słychać głosy niezadowolenia.

Właściciel straganu Ben jest zły, że władze „nieustannie zmieniają zamówienia, a tym samym uderzają w pensje”. Jego kolega Avi Geva jest przekonany, że nie trzeba nosić masek na zewnątrz. „Ludzie chodzą swobodnie, nie ma powodu, by dalej ograniczać” – mówi Elinor Levy, która przybyła na targ w Tel Awiwie z Hajfy, przyznała, że ​​nie słyszała nic o innowacji. „Powiedzieli, że najpierw to omówią.

Czy tak nie jest? Pozwól im najpierw monitorować przestrzeganie instrukcji w zamkniętych przestrzeniach.

Ale jeśli takie są rozkazy, co robić, zastosujemy się - powiedziała. Rynek Talpiyot w Hajfie również nie jest przyzwyczajony do noszenia masek.

Ludzie tłoczą się z otwartymi twarzami.

I nie ma policjantów monitorujących realizację nowego ładu.

Ale jest kilku odpowiedzialnych obywateli.

Na przykład Gidi Lerder, który sam przyszedł w masce i pochwalił zarządzenie Ministerstwa Zdrowia o potrzebie reżimu masek. „Po co ryzykować?Jeśli przebywasz z ludźmi na tym samym terytorium, zadbaj o siebie io nich.

Maska chroni wszystkich ", mówi. Właściciel stoiska targowego, Amran Azulay, mówi, że kupujący przychodzą do niego w maskach i bez. "Musisz nosić maski, koronawirus jest niebezpieczny" - mówi. „Ponadto na rynku jest dużo ludzi i wszyscy idą blisko siebie.” Shuki Taib pracuje na rynku i jest bardzo zły na brak kontroli nad realizacją zamówień z Ministerstwa Zdrowia.” Konieczne było wprowadzenie kontrolerów na rynek.

Ogólnie uważam, że niezaszczepieni powinni zostać ukarani grzywną za narażanie innych na niebezpieczeństwo.

Czy kazałeś nosić maski, jeśli jest więcej niż 50 osób? Tak to powinno być zrobione.

Tylko grzywny mogą zmusić ludzi do posłuszeństwa "narzeka. Muhammad Ashraev ze straganu rybnego ma inne zdanie". Zostaw koronę-szmaronę.

Wszystko to jest nonsensem.

Dziś zaczyna się 2022 i kończy całą tę epopeję koronawirusem.

Może kupujący w końcu wrócą na rynek.

Sprzedajemy o 70% mniej niż dotychczas.

W sobotę ludzie nie kupują ryb.

To o wiele ważniejsze niż korona, szczerze, "mówi kategorycznie. Klient o imieniu Neely się z nim nie zgadza". Ludzie robią, co chcą.

Wielu w ogóle nie nosi masek.

To nie jest normalne.

Jest tu pandemonium.

Musisz nosić maski! Myślałam, że to nastąpi, ale tu jest jakieś szaleństwo” – mówi z oburzeniem. Avi Levy z działu jajek tłumaczy zamieszanie i wahanie wśród obywateli zamętem wynikającym z ciągle zmieniających się instrukcji. Ludzie są zdezorientowani, on mówi. - Zamówienia zmieniane są co kilka dni.

Jak zyc? I co, teraz muszę policzyć, jest tu 49 osób, czy już 50? W razie potrzeby pozwól ludziom nosić maski.

Tutaj wszyscy chodzą bez.

Ciężkie. „Targ Mahane Yehuda w Jerozolimie jest tak samo zatłoczony jak zawsze.

Połowa zwiedzających nosi maski, połowa nie.

Większość przyznaje, że nie zdaje sobie sprawy z potrzeby ponownego noszenia masek na świeżym powietrzu na zgromadzeniu 50 lub więcej osób.Sahar, Stav i Asaf przybyli do „Mahane Yehuda” specjalnie z odległej Netanyi. „Jesteśmy bombardowani taką ilością zamówień, że jesteśmy kompletnie zdezorientowani” – mówią – „Nie jest jasne, co łączy się z tym, czym jest ten „Omicron” iz czym jest zjadany.

Nastąpiło zamieszanie: „Orit i Miri przyszli na targ po artykuły spożywcze.” Trudno jest nosić maskę na zewnątrz.

Bez niej jest ładniej.

Myślę, że rząd przesadza, zmuszając ludzi do noszenia masek na zewnątrz.

Noszenie masek jest trudne nawet zimą.

A latem to generalnie katastrofa.

Ale rząd postanowił zarabiać na karach „Miri wierzy. Tak czy inaczej, od 3 stycznia, w ramach projektu zainicjowanego przez gminę, maski z napisem „Rynek otwarty i bezpieczny” będą rozdawane wszystkim. odwiedzający targ Mahane Yehuda w trybie maski, ale zapomnieli o tym poinformować

Nachman Ash podpisał dyrektywę w sprawie obowiązkowego noszenia masek podczas gromadzenia się ponad 50 osób na otwartej przestrzeni.

Nowa zasada weszła w życie w czwartek 30 grudnia o godzinie 12:01.

Izraelczycy się pogubili