Bbabo NET

Społeczeństwo Wiadomości

Kalofer Epiphany River Dance: „Odwieczna tradycja”, lekarstwo na wszystko lub magnes dla turystów

Sofia, 6 stycznia (bbabo.net) – Tuż przed czwartkowym udarem ósmej kilkuset mężczyzn w strojach ludowych brodziło głęboko w lodowatej wodzie rzeki Tundża w Kalofer (środkowa Bułgaria). Prowadzeni przez burmistrza miasta Rumena Stojanowa z flagą narodową w ręku, mężczyźni powoli dotarli do wyraźnie tamowanego odcinka rzeki w pobliżu mostu Czerkowieńskiego.

Mężczyźni przecinają spektrum wiekowe, a małe dzieci jeżdżą na swoich tatusiach na barana. Po dotarciu do najgłębszej wody mężczyźni utworzyli kilka koncentrycznych kręgów, splatając ręce na ramionach. W towarzystwie dudziarzy i bębniarzy mężczyźni wykonali tradycyjny taniec horo, wpadając w charakterystyczną ludową piosenkę, która jest zawsze używana przy tej okazji: „Vassilka się zakochała”.

Tancerze przygotowują się przez całą noc na wyzwanie lodowatej wody, pijąc duże ilości wina i mocnego trunku.

Świat prawosławny podziela tradycję Objawienia Pańskiego, która jest rodzajem obrzędu inicjacji: ksiądz wrzuca krzyż do zbiornika wodnego, a młodzi mężczyźni wskakują do niego, ścigając się, aby go odzyskać, aby zapewnić sobie dobre zdrowie i dobrobyt. Kalofer postępuje zgodnie z tą tradycją z tą różnicą, która, jak mówią miejscowi, jest unikalna dla ich miasta: rzuca się krzyż podczas tańca na rzece, a ktokolwiek go łowi, wręcza go najmłodszemu uczestnikowi (w 2022 roku miał 4 lata). Dimo).

Impreza cieszy się ogromną popularnością, przyciągając widzów z całego kraju. W tym roku wszystkie obiekty noclegowe w promieniu kilkudziesięciu kilometrów od Kalofer zostały zarezerwowane na tę okazję już kilka miesięcy wcześniej. To dobra wiadomość dla branży hotelarskiej, która została mocno dotknięta ograniczeniami pandemii.

Mówiąc o pandemii, zarówno tancerze, jak i widzowie ignorują, a raczej przeciwstawiają się ostrzeżeniom władz ds. zdrowia o wiarygodnym ryzyku zarażenia wirusem w gęstym tłumie. W tym przypadku powszechny sceptycyzm Bułgarów wobec Covid jest spotęgowany mocnym przekonaniem, że zanurzenie, choć ma niewiele wspólnego z chrześcijańskim chrztem, oddala wszelkie zagrożenia dla zdrowia na co najmniej rok do przodu.

W 2022 roku pogoda z 6 stycznia, choć wcale nie ciepła, była bardziej przychylna wykonawcom. W ostatnich latach tancerze musieli stawić czoła ujemnym temperaturom, a perkusista podwoił się jako przełamujący lody.

W ubiegłym roku Wojewódzki Inspektorat Sanitarny zakazał imprezy, ale mimo to odbyła się. Burmistrz Stoyanov został ukarany grzywną w wysokości 1000 lewów. Zakwestionował karę w sądzie, argumentując, że nie zorganizował horo i nie jest w stanie powstrzymać entuzjastów, którzy się do niego przyłączyli. Sąd cofnął grzywnę - ale wcześniej kibice w całym kraju zebrali dla burmistrza 100 000 lewów. Suma została przekazana na nakręcenie filmu fabularnego o najsłynniejszym rodzimym synu Kalofera, rewolucyjnym poecie Christo Botewie (nawiasem mówiąc, urodzonym w dniu Objawienia Pańskiego w 1848 roku).

Mieszkańcy Kalofer twierdzą, że tradycja sięga co najmniej 200 lat wstecz. Eksperci etnolodzy twierdzą jednak, że jest to znacznie nowsze. Pogląd ten wydaje się podzielać UNESCO, które odrzuciło wniosek o wpisanie Kalofer horo jako niematerialnego dziedzictwa kulturowego, ponieważ nie spełniało ono zasadniczego wymogu wykazania, że ​​jest ono praktykowane nieprzerwanie od co najmniej 50 lat.

Również twierdzenie o wyjątkowości jest trudne: miasto Shipka (niedaleko Kalofer) również może pochwalić się wodnym horo na Święto Trzech Króli na rzece Doganishtnitsa. Aby to zrekompensować, impreza Kalofer zrodziła niedawną replikę: w 2018 r. grupa mężczyzn w strojach ludowych wdarła się do jeziora Bliznaka (jednego z Siedmiu Jezior Rylskich na górze Riła w południowo-zachodniej Bułgarii), aby wykonać horo. Organizator został natychmiast ukarany grzywną za naruszanie chronionego miejsca przyrodniczego.

Mimo wszystkich kontrowersji taniec na rzece Kalofer jest medialną bonanzą, z widokami z drona ludzkich pierścieni w rzece transmitowanymi na żywo na większości kanałów telewizyjnych, a reporterzy odważają się przeprowadzić wywiady z tancerzami z mikrofonem w ręku. Witryna była świadkiem wielu propozycji małżeństwa - i zaakceptowanych. LG

Kalofer Epiphany River Dance: „Odwieczna tradycja”, lekarstwo na wszystko lub magnes dla turystów