Bbabo NET

Sport Wiadomości

Niko Hulkenberg to nie fakt, że prędkość spadnie

Baku, 11 stycznia

Niko Hulkeneberg ma już doświadczenie w pracy z kilkoma kanałami telewizyjnymi jako ekspert, ale teraz były kierowca Formuły 1 postanowił spróbować swoich sił w innym gatunku.

Podobno ogłosił, że będzie prowadził coś w rodzaju małej kolumny na swojej stronie Linkedin, a pierwsze wydanie Raportu Hulka koncentruje się na maszynach nowej generacji.

Po sezonie 2021, jednym z najjaśniejszych i najbardziej ekscytujących w naszej pamięci, czeka nas prawdziwa rewolucja. Jego celem jest zwiększenie rozrywki i sprawienie, by walka na torze była jeszcze bardziej intensywna. Ponownie wzrośnie znaczenie talentu i umiejętności jeźdźców. Będzie to druga poważna reforma – od zeszłorocznego przejścia na napięte budżety – i zwiastuje początek nowej ery.

Samochód koncepcyjny 2022 został opracowany wspólnie przez Formułę 1 i FIA w celu znacznego zmniejszenia obszaru tzw. „brudnego powietrza” za nim. Wtedy ścigający się samochód będzie mógł jechać tuż za nim i jednocześnie lepiej będzie trzymać tor na zakrętach - tym samym będzie więcej okazji do wyprzedzania.

Oczywiście to wszystko mnie interesuje, więc przyjrzałem się już bliżej przyszłemu samochodowi. Pierwsze co rzuca się w oczy to futurystyczny wygląd i 18-calowe felgi, które zastąpią 13-calowe. Swoją drogą, większe opony w żaden sposób nie wpłyną na widoczność – po prostu polem widzenia jeźdźca będzie teraz głównie tarcza, a nie jak dotychczas opona.

Generalnie nowy model różni się radykalnie od poprzedniego - od stożka nosa do dyfuzora, ale przede wszystkim zmieni się dolna część samochodu, spód i będzie wyglądał inaczej dla różnych zespołów.

Szczegółowa lista wszystkich zmian zajmie całą książkę, więc skupmy się na tym, czym mają być. Prędkości nieco się zmniejszą, samochody staną się trudniejsze do kontrolowania, ale rola kierowców wzrośnie, a wyniki będą zależeć bardziej od ich umiejętności niż od efektywności aerodynamicznej.

Ale pierwsze wrażenie jest takie: nowe samochody będą bardzo szybkie - nie jest faktem, że prędkości będą spadać. Wrażenie pilotażu nie zmieniło się zbytnio, przynajmniej w symulatorze. Ciekawe, czy te maszyny rzeczywiście ułatwią pościg za przeciwnikami. Na symulatorze prędkości pokonywania zakrętów są bardzo wysokie, więc istnieje ryzyko, że wpływ zakłóconych prądów powietrza będzie się utrzymywał.

Ciężko mi sobie wyobrazić, że z taką prędkością wygodnie byłoby podążać za innym samochodem. W każdym razie mam nadzieję, że czeka mnie miła niespodzianka. Kiedy rozpoczną się przedsezonowe testy, kolarze i zespoły dowiedzą się, jak samochód będzie się zachowywał na prawdziwym torze.

Interesujące jest również, która drużyna i który kierowca będzie najlepszy na rozpoczęcie sezonu. Początkowo korzyści odniosą ci, którzy potrafią szybko się uczyć i dostosowywać do nowych warunków. Każdy musi się wiele nauczyć, a wraz z rozpoczęciem wyścigu modernizacyjnego układ sił zmieni się w trakcie sezonu.

Na prognozy jest jednak za wcześnie, choć bardzo bym się zdziwił, gdyby wśród liderów nie znalazły się zespoły, które w poprzednich latach prowadziły.

Niko Hulkenberg to nie fakt, że prędkość spadnie