Bbabo NET

Sport Wiadomości

„Może zmobilizować Kazachów”. Trener reprezentacji Ukrainy opowiedział o meczu z Kazachstanem i błędach Higuity

Trener reprezentacji Ukrainy w futsalu Ołeksandr Kosenko podzielił się swoimi oczekiwaniami z meczu z Kazachstanem na Euro 2022, jego słowa cytuje serwis prasowy AFU.

Spotkanie ćwierćfinałowe odbędzie się w nocy 1 lutego w Amsterdamie i rozpocznie się o godzinie 01:00 czasu Nur-Sultan. Transmisja będzie dostępna tutaj.

- Aleksandrze Pietrowiczu, jak opisałbyś swojego najbliższego przeciwnika?

- Faza play-off zaczyna się na Mistrzostwach Europy. Nie trzeba już tworzyć strategii turniejowej, musimy wyjść i wygrać. Dostrajamy się do reprezentacji Kazachstanu. To silny przeciwnik z dobrymi wynikami, zarówno indywidualnymi, jak i zespołowymi. Spodziewamy się trudnego meczu. Na etapie ćwierćfinału nie może być inaczej.

- Jaka jest sytuacja kadrowa przed meczem z Kazachstanem?

- Zdecydowanie Artem Farenyuk nie zagra w tej walce. Mikhail Zvarich nie wyleczył całkowicie kontuzji, ale mamy nadzieję, że możemy na niego liczyć.

- Drużyna po raz szósty z rzędu awansowała do ćwierćfinału i pod twoim dowództwem wielokrotnie kończyła walkę na tym etapie. Czy reprezentacja Ukrainy jest gotowa na awans do półfinału z psychologicznego punktu widzenia, bo wydawało się, że w ostatnich dwóch remisach chłopaki bali się tego etapu?

- Mogę powiedzieć, że ukraińska drużyna trzyma poziom i opuszcza grupę. Oczywiście chciałbym więcej. W poprzednich losowaniach niczego się nie baliśmy. To jest futsal. Na Euro 2018 przegraliśmy z Hiszpanami różnicą jednego gola, a wcześniej zostaliśmy pokonani przez gospodarzy turnieju na 0,3 sekundy przed końcem meczu. To była ciężka walka, ale przegraliśmy ją. Przeciwnicy również chcieli dotrzeć do półfinału. Teraz jesteśmy zdeterminowani, aby posunąć się jak najdalej i nie pozwolić na to reprezentacji Kazachstanu, która również będzie do tego dążyć. O wszystkim zadecyduje gra i wynik końcowy, który zobaczymy na tablicy wyników.

- Tainan, Edson i Valiullin będą nieobecni w reprezentacji Kazachstanu w meczu z Ukrainą. Czy uważasz, że to znacznie osłabi przeciwnika?

- Mieliśmy też straty kadrowe. W naszym przypadku to zmobilizowało zespół. W związku z tym straty dotkną reprezentację Kazachstanu, nie podejmę się oceny. Nie powinniśmy w ogóle o tym myśleć, bo gdy myślisz, że przeciwnik jest słabszy, a ty silniejszy, nie odniesiesz zwycięstwa. Jeśli zagramy tak samo, jak w dwóch ostatnich meczach, to będziemy mieli szansę dostać się do półfinału. Nieobecność Tynana, Edsona i Valiullina może strategicznie zmienić styl gry reprezentacji Kazachstanu. Potrafi także zbierać Kazachów. W tym zespole jest wystarczająco dużo wykwalifikowanych wykonawców. W ostatnich latach poprawili się kazachscy piłkarze futsalu. Poważnie przygotujemy się do tej walki.

- Jak przygotujesz się do konfrontacji z Higuita w ataku i obronie?

- Myślę, że wszystkie drużyny już w pełni przestudiowały grę Higuity. Był i nadal jest silnym bramkarzem. Ostatnie mecze pokazały, że może popełniać błędy, ale wciąż strzela i asystuje. Jeśli gracz robi to jakościowo, to regularnie wychodzi. Dołożymy wszelkich starań, aby chronić nasze bramy przed tymi atakami.

Przypomnijmy, że zwycięzca półfinału zagra z najsilniejszą parą Rosja – Gruzja. W tym samym czasie Ukraina przewidziała dokładny wynik meczu z Kazachstanem.

„Może zmobilizować Kazachów”. Trener reprezentacji Ukrainy opowiedział o meczu z Kazachstanem i błędach Higuity