Bbabo NET

Sport Wiadomości

Legendarny hokeista Siergiej Fiodorow marzy o zdobyciu złota jako trener

Rosja (bbabo.net), - Turniej hokejowy olimpijski cieszy się dużym zainteresowaniem, nawet pomimo nieobecności graczy NHL. Reprezentacja Rosji jest typowana na rolę faworyta w Pekinie, ale wiele będzie zależeć od sztabu szkoleniowego naszego zespołu. Jest naszą supergwiazdą. Głównym trenerem jest Aleksiej Żamnow, jego asystentami Siergiej Fiodorow, Aleksiej Kudaszow i Siergiej Gonczar. Dyrektor generalny - Ilya Kowalczuk. To prawda, że ​​prawie wszyscy wyrobili sobie markę, nawet będąc aktywnymi hokeistami. Na polu trenerskim tylko Kudaszow może pochwalić się przyzwoitym doświadczeniem. Jednak nasza kadra jest w stanie zrekompensować brak doświadczenia trenerskiego doświadczeniem gry. A wszyscy wymienieni specjaliści mają tego dość. Tylko jeden Siergiej Fiodorow brał udział w trzech igrzyskach olimpijskich. Tuż przed wyjazdem do Pekinu dawny legendarny napastnik, a teraz mentor CSKA i asystent Żhamnowa w kadrze narodowej, opowiedział, jak opanował zawód trenera, dlaczego na igrzyskach głoduje i czy ważne jest dla niego Złoto olimpijskie w nowej pojemności.

Znalazłem ścieżkę na polu minowym

Istnieje bardzo banalny frazes, że były zawodnik, zostając trenerem, musi zabić zawodnika w sobie. Zgadzasz się z nim?

Sergey Fedorov: Po co zabijać w sobie to, co masz. Nie zapomnę kariery, przez którą przeszedłem. Może na początku ścieżki coachingowej powiedziałbym tak. Ale teraz powiem nie, ponieważ moja przeszłość bardzo mi pomogła w trudnej sytuacji, w której się znalazłem.

Nie minęło nawet pół roku odkąd objąłeś CSKA. A potem Aleksey Zhamnov zaprasza Cię do sztabu szkoleniowego reprezentacji narodowej. Zaskoczony?

Sergey Fedorov: Oczywiście byłem zaskoczony. Jakże zaskoczony! Ale od razu odpowiedział: „Tak!”. Alexey Yurievich i ja znamy się od dawna, graliśmy razem i przeciwko sobie od wielu lat. Przeszedłem całkiem niezłe szkolenie bojowe i myślę, że mogę w jakiś sposób pomóc. Cóż, wynik pokaże.

Nie poświęciłeś nawet czasu na myślenie?

Sergey Fiodorov: Nie, od razu się zgodziłem. Powiedział w tej samej chwili, że jest gotowy. Będę pomocny, jak tylko będę mógł.

Porównałeś pracę głównego trenera CSKA z chodzeniem po polu minowym...

Sergey Fedorov: Nie sądzę, żebym to powiedział. Chociaż masz rację, przepraszam, to było w jednym z wywiadów na początku mojej kariery trenerskiej. Praca jako główny trener w CSKA była nowym kierunkiem w moim życiu i prawdopodobnie dlatego mówiłem trochę bardziej dramatycznie, niż powinienem. Co miałem na myśli. Aby zdobyć doświadczenie, musisz przez to przejść. Proces był dla mnie bardzo intensywny, ale myślę, że udało mi się do niego przystosować. Pierwsze kroki jakie stawiałem w coachingu były dość wyważone. Było więc porównanie z polem minowym. Ale tutaj muszę dodać: w polu minowym znalazłem ścieżkę.

Powiedziałeś również, że niektóre z twoich pierwszych „ruchów ciała” po powołaniu do CSKA mogą zaskoczyć graczy…

Sergey Fedorov: Wyjaśnię to zdanie. Kiedy zostajesz głównym trenerem tak wspaniałego klubu jak CSKA, w naturalny sposób zmieniasz swoją percepcję, perspektywę, punkt widzenia na pewne rzeczy, które twoi zawodnicy teraz robią. Można powiedzieć, że moja nowa działalność sprawiła mi tak małą niespodziankę.

Nie było takich „ruchów ciała” w drużynie narodowej?

Sergey Fedorov: Nie wiem, jak to wygląda z zewnątrz, co powiedzą moi koledzy, ale czuję się tutaj całkiem pewnie.

Czy możesz nazwać siebie, swoich kolegów w sztabie trenerskim reprezentacji narodowej Aleksieja Żamnowa, Aleksieja Kudaszowa, Siergieja Gonczara, dyrektora generalnego Ilję Kowalczuka, podobnie myślących ludzi?

Siergiej Fiodorow: Zgadza się! Sto procent.

Bądź konkretny.

Sergey Fedorov: Zacznijmy od tego, że po prostu lubimy, jak ludzie się do siebie zbliżają. Oczywiście nie wiedziałem o tym, ale teraz jestem o tym przekonany. Podchodzimy do siebie zarówno na poziomie ludzkim, jak i profesjonalnym. Oczywiście kłócimy się ze sobą, uzasadniamy niektóre punkty. To nie jest taki płynny proces, ale nikt na to nie liczył i nie liczy w przyszłości. Ten proces będzie cały czas intensywny. Ale w rezultacie dochodzimy do pewnej opinii. Poza tym mamy głównego trenera, Aleksieja Juriewicza, który na koniec wydaje werdykt, w jakim kierunku zmierzamy. Potrafimy opowiedzieć sytuację tak, jak widzi ją każdy z nas, i wziąć pod uwagę to, jak widzi ją drugi, Twój kolega z centrali. Na razie, i mam nadzieję, że tak będzie dalej, dochodzimy do bardzo poprawnego, pewnie stojącego na dwóch nogach konsensusu we wszystkich kwestiach.

Powrót do aktualności | Czy obecny zespół ma graczy, którzy mogą prowadzić w trudnym momencie?Sergey Fedorov: Wiesz, w tej chwili mamy bardzo interesujący skład. Połączenie doświadczenia i młodości, umiejętności i przenikliwości, tak dobrej siły. I oczywiście w zespole jest ogromny charakter. A hokej, w którym będziemy grać, jest intensywny, mobilny, mamy nadzieję, że przyniesie nam rezultaty. Myślę, że na takich turniejach jak olimpiada, jak mundial, każdy powinien rozumieć swoją rolę w drużynie, wypełniać ją w 150 procentach i jednocześnie pomagać partnerowi. Myślę, że mamy tych facetów. Wierzę, że każdy jest do tego zdolny. Tak odpowiem na Twoje pytanie.

Aleksander Owieczkin z pewnością mógłby stać się taką osobą, ale jego, podobnie jak całej Narodowej Ligi Hokeja, nie będzie w Pekinie. Czy skontaktowałeś się z nim po decyzji NHL i czy wierzysz, że będzie mógł wystartować na kolejnych Igrzyskach Olimpijskich w Mediolanie? Owieczkin za cztery lata skończy 40 lat.

Sergey Fedorov: Zacznę od końca pytania. Wierzę i mam nadzieję, że tak. Wycieknie dużo wody, ale nadal. Znam Sashę, jest osobą celową. Jeśli chodzi o pierwszą część pytania, nie, nie ma do niej linku. Nie chciałem poruszyć jego duszy, mówić o rzeczach oczywistych. Myślę, że bardzo się martwi. Wiem na pewno, że będzie nam kibicował z całych sił.

W związku z możliwym przybyciem graczy Enkhaela na igrzyska dużo mówiono o problemie rosyjskiego zespołu ze środkowymi napastnikami. Teraz, kiedy jest jasne, że w igrzyskach olimpijskich będą głównie grali inni hokeiści, czy sytuacja jest lepsza?

Sergey Fedorov:Wiesz, nie mogła się poprawić w ciągu miesiąca. Jeśli zaczniesz o tym mówić, możesz zapytać, kto to powiedział, dlaczego powiedział to, rozsądnie, nierozsądnie. Szczerze mówiąc coaching uczynił mnie osobą bardziej pragmatyczną, więc zacznijmy od tego, że nigdy nie wierzyłem w tę tezę. Nawet jeśli chodziło o to, że przyjdzie NHL. Mamy środkowych napastników. Po prostu musisz z nimi pracować. Tak, nie ma czasu, nigdy nie było i nigdy nie będzie. Ale pracujemy i staramy się poprawić ich dobre cechy i podciągnąć resztę. A jednocześnie: hokej to sport zespołowy. Tak, nikt nie anulował indywidualnej umiejętności, musi być obecna na najwyższym poziomie. Ale z drugiej strony jest to sport zespołowy. Wiele zależy od tego, kto jest połączony z kim umieścić. I jest cała nauka.

Nawet jako gracz powiedziałeś, że Igrzyska Olimpijskie są trudnym turniejem dla graczy NHL pod względem lotów i adaptacji. Czy nie jest tak samo dla graczy KHL?

Sergey Fiodorov: Powiedzmy, że Igrzyska Olimpijskie 1998 odbyły się w Japonii. Lecieliśmy tam 14-16 godzin. Salt Lake City w Stanach, w porządku, w porządku. Ale oto moje osobiste doświadczenie. Nigdy nie byłem zadowolony z niskokalorycznego jedzenia, które zostało przygotowane dla sportowców w wiosce olimpijskiej. Szczerze mówiąc, w 2010 roku w Vancouver po prostu zgłodniałem. Poszedłem do rosyjskiego domu i poszukałem kawałka mięsa do zjedzenia. Tak wyglądało jedzenie w Vancouver. W żadnym wypadku nie przytaczam tego jako wymówki, jeśli mówimy o hokeju, ale taka sytuacja miała miejsce. Zobaczmy, jak teraz będzie z jedzeniem. Ale, zgodnie z moim rozumieniem, nie było to bardzo wysokokaloryczne dla sportowców i być może niezbyt przydatne.

W Nagano nadal mieszkałeś z sześcioma lub siedmioma osobami w pokoju...

Sergey Fedorov: dokładnie sześć osób. Ściany były albo kartonowe, albo papierowe. Ale wiesz, kiedy przychodzisz grać w reprezentacji, nie zwracasz już uwagi na takie rzeczy. Żeby tylko nie osiedlili się na dachu i nie pod gołym niebem. Były oczywiście trudności, ale głównym był lot, przystosowanie się do czasu. Teraz zmienimy pasy tylko na pięć godzin. Moim zdaniem zawodnicy nie będą tak trudni. Mam nadzieję, że spokojnie przezwyciężymy te wszystkie chwile.

Powrót do wiadomości »

Skup się na biuletynach hokejowych

Widziałeś czasy, kiedy radziecka reprezentacja narodowa w przededniu głównych turniejów miała zacięty obóz treningowy przed głównymi turniejami... /b

Sergey Fedorov: Nie tylko złapałem, ale także przeszedłem dwumiesięczny obóz treningowy.

Czy obecna sytuacja nie przypomina Ci tej? Byłeś na obozie treningowym od 17 stycznia i bardzo konkretnie zamknięty ...

Sergey Fedorov: Oczywiście, że ci przypomniałem. Już po tygodniu (śmiech). A potem odległość była trochę większa, jak rozumiesz. Jest coś podobnego. Ale trening jest różny, podobnie jak pokolenia, podobnie jak poziomy umiejętności. Opłaty to opłaty, co możesz zrobić. Rozumiemy to nie tylko w hokeju w biznesie. Tutaj zarówno testy zdrowotne, jak i testy na krukowicę to cały proces. Na początku, nawet w sztabie trenerskim, żartowaliśmy sobie nawzajem, kiedy zaczniemy pracować jako trenerzy? A to tylko karty do głosowania. Ale przeszliśmy przez to z godnością. Teraz staramy się utrzymać zdrowie na jak najwyższym poziomie.

Niektórzy sportowcy przyznają, że obsesja, nie daj Boże, by nie łapać covid, stała się paranoidalna...Sergey Fedorov: Na początku oczywiście zwracasz na to dużą uwagę. Ponieważ jest dużo informacji, sprzecznych informacji. Wiele wewnętrznych doświadczeń. Ale wydaje mi się, że stopniowo zrozumieliśmy proces, podążamy za nim, jasno rozumiemy, co jest możliwe, a co nie. Jesteśmy przyzwyczajeni do tej sytuacji. Myślę, że to dla nas kamień milowy. Udało nam się przenieść nacisk na naszą najbliższą działalność - hokej.

Oprócz bycia trenerem drużyny narodowej, pozostajesz mentorem CSKA. Jak zareagowali na informację, że Kontynentalna Liga Hokejowa postanowiła nie organizować meczów przełożonych z powodu covid podczas przerwy olimpijskiej?

Sergey Fedorov: Nie znam wszystkich szczegółów, ale skomentuję w następujący sposób. Drużyna CSKA byłaby gotowa do gry nawet bez mojego przywództwa podczas tej przerwy, ale gdyby KHL tak zdecydował. I dopiero po tym, jak zawodnicy naszej drużyny, naszego klubu młodzieżowego i drużyny z Major League przeszli negatywne testy. W tej chwili rozumie się, że w klubie CSKA to wszystko jest mniej więcej skończone, zawodnicy wracają do zdrowia i znaczna część z nich jest na dobrej drodze do rozpoczęcia pełnoprawnego treningu.

Wróćmy do spraw olimpijskich. Igrzyska Olimpijskie 1998 były twoimi pierwszymi. A także pierwszy, w który grają gracze NHL. Co jeszcze zostało stamtąd zapamiętane, jeśli hokej jest wyjęty z nawiasów?

Sergey Fedorov: Prawdopodobnie jest to spotkanie pod rosyjską flagą z byłymi rywalami w NHL: wszyscy tam graliśmy. A teraz mieliśmy za zadanie reprezentować kraj na takim turnieju jak igrzyska olimpijskie. Pamiętam to uczucie: w końcu nie muszę grać przeciwko tym wszystkim wspaniałym hokeistom, wszyscy będą dla mnie. Następnie odetchnął z ulgą.

W Nagano przegraliśmy w finale z Czechami. Na kolejnych Igrzyskach Olimpijskich w Salt Lake City przegrali w półfinale z Amerykanami. Choć prawie odrobiliśmy straty z 0:3, sędzia nie liczył gola Samsonowa. Która z tych porażek była bardziej obraźliwa?

Sergey Fedorov: To były różne gry. Myślę, że w meczu z Amerykanami nadal strzeliliśmy tę bramkę. Ale wtedy nie było kamer. Wiesz, mogę podać analogię. Jako tenisista wie, że trafił dokładnie w linię, więc czułem, że był gol. Chociaż nie widziałem krążka, który przekroczył linię. Tyle, że wystarczyły inne akcje naszego zawodnika, by krążek to zrobił.

Przed Igrzyskami 2010 dosłownie powiedziałeś w wywiadzie dla naszej gazety: „Tak wiele razy byłem pod taką presją, że wydaje mi się, że już dawno powinienem się do tego przyzwyczaić. Nic w tym rodzaju. A presja, zapewniam cię, nie jest słaba. Trzy tysiące kilogramów dla ciebie. Czy czujesz teraz tę presję?

Sergey Fedorov: Wiesz, nie myślę jeszcze o presji, ale wiem na pewno, że przyjdzie w dniu wyjazdu, po przyjeździe. Lecimy do nowego kraju dla nas, do nowej atmosfery, do nowej wioski olimpijskiej dla nas, na nowe lodowiska. Po drodze oczywiście coś będzie rozpraszać, dopóki się do tego nie przyzwyczaimy. Mam nadzieję, że szybko przejdziemy przez ten proces i całkowicie przejdziemy do branży hokejowej. Wiesz, każda gra jest na wagę złota. A presja w sporcie zawsze była i będzie. A im dalej pójdziemy przez turniej, będzie tylko rósł. Ale jestem pewien, że mamy dość siły, doświadczenia i wielką chęć, by z godnością sobie z tym poradzić.

Powrót do aktualności

Sergey Fedorov: Nie ma w tym nic paradoksalnego. Zespół jest bardzo dobry, w ruchu. Grają razem od dawna. Świetny przeciwnik. Ale wiemy o nich wszystko. Wszystko. Przygotowujemy się do nich w trybie intensywnym, zdając sobie sprawę, że w tak krótkim turnieju nie może być słabych przeciwników. Wychodzimy z tego, że gramy w każdą grę, w każdy okres, w każdą zmianę na najwyższym poziomie. Musimy prześcigać się zarówno indywidualnie, jak i zespołowo.

Sergey Fedorov: Wiem na pewno, że Aleksander Owieczkin będzie kibicował naszej drużynie na igrzyskach z całej siły

Czy spojrzałeś na inne składy? Może coś cię tam zaskoczyło, zdziwiło?

Sergey Fedorov: Tak naprawdę jeszcze się w to nie zagłębiłem, ale bliżej turnieju zrozumiemy, z kim gramy. A co najważniejsze, we wszystkich zespołach istnieje motyw covid. Dlatego to, kto dotrze na olimpiadę, to wciąż wielkie pytanie. Zatrzymajmy się na tym na razie.

Czy czujesz oddech festiwalu sportowego?

Sergey Fedorov: Dla niektórych może to być festiwal sportowy. Dla nas to obszerna, intensywna praca każdego dnia. Zarówno indywidualnie, jak i zespołowo. I na piątki, i na dwójki obrońców i brygadę bramkarzy. Mamy niekończące się spotkania, wymianę poglądów na temat każdego gracza. Musiałeś słyszeć, że graliśmy w dwie strony. Chłopaki się radowali. Oczywiście nie ma super pozytywnych momentów, ale rozumiemy dlaczego. Z powodu choroby niektórzy zaczęli trenować wcześniej, inni później.

Wystarczająco dużo czasu, aby doprowadzić wszystkich do wspólnego mianownika?

Sergey Fedorov: Jesteśmy pewni, że tak.

Byłeś na trzech igrzyskach olimpijskich, ale nigdy nie zdobyłeś złotego medalu. Czy uważasz Igrzyska w Pekinie za szansę „zamknięcia gestaltu” nawet jako trener reprezentacji narodowej?Sergey Fedorov: Nie myślę o sobie zbyt wiele w tym względzie. Generalnie uważam, że granie na trzech olimpiadach to też pewien wynik. Tak, wszyscy zawsze mówią o „złocie”, ale co z hokejem? Teraz chcę tylko wykonać zadanie, być użytecznym i wrócić jako mistrz olimpijski.

Powrót do aktualności » Powrót do aktualności »

Skład reprezentacji Rosji

Bramkarze: Aleksander Samonow (SKA), Timur Bilyałow (Ak Bars), Iwan Fedotow (CSKA).

Obrońcy: Aleksander Nikiszin (Spartak), Wiaczesław Wojnow (Dynamo M), Aleksander Jelesin (Lokomotiw), Artem Minulin, Jegor Jakowlew (obaj Metalurg Mg), Nikita Niestierow (CSKA), Siergiej Telegin („Ciągnik "), Damir Sharipzyanov ("Awangarda").

Napastnicy: Sergey Andronov, Michaił Grigorenko, Pavel Karnaukhov, Sergey Plotnikov, Anton Slepyshev (wszyscy - CSKA), Artur Kayumov (Lokomotiw), Anton Burdasov, Nikita Gusiew, Kirill Marchenko (wszyscy - SKA) , Dmitrij Woronkow (Ak Bars), Vadim Shipachev (Dynamo M), Arsenij Gritsyuk, Kirill Semenov (obaj Avangard), Andrey Chibisov (Metallurg Mg), Vladimir Tkachev (traktor),

Rezerwy:bramkarz Dmitrij Szugajew (Siewierstal); obrońca Siemion Czystyakow („Awangarda”); napastnicy Andrey Kuzmenko (SKA), Stanislav Galiev (Dynamo Moskwa), Alexander Kadeikin (Salavat Yulaev), Artem Anisimov (Lokomotiw).

Dokumentacja

Sergey Fiodorov urodził się 13 grudnia 1969 w Pskowie. Zadebiutował w ekstraklasie mistrzostw ZSRR dla CSKA 3 października 1986 roku. W National Hockey League grał w Detroit, Anaheim, Columbus i Waszyngtonie. Z „Detroit” trzykrotnie zdobył Puchar Stanleya. Uważany za jednego z najlepszych graczy swojego pokolenia. W ramach kadry narodowej trzykrotnie zdobywał złoto mistrzostw świata (1989, 1990, 2008), zdobył srebro (1998) i brąz (2002) igrzysk olimpijskich. 14 lipca 2021 został trenerem CSKA. Jesienią dołączył do sztabu trenerskiego kadry narodowej.

Legendarny hokeista Siergiej Fiodorow marzy o zdobyciu złota jako trener