Bbabo NET

Sport Wiadomości

Dziennikarze zapoznają się z Głównym Centrum Medialnym Olimpiady

Rosja (bbabo.net), - Korespondenci Rossiyskaya Gazeta przyzwyczajają się do Olimpiady w Pekinie, a nasi łyżwiarze figurowi mieli swój pierwszy trening w stolicy Chin. Przedstawiamy najnowsze wiadomości w przeddzień Igrzysk Olimpijskich.

Powrót do aktualności »

PCR codziennie

Podczas gdy pół roku temu na Letnich Igrzyskach w Tokio dziennikarze codziennie wykonywali testy PCR tylko przez pierwsze trzy dni, a potem tylko z czterodniową przerwą, wtedy w Pekinie wszystko jest znacznie surowsze. Musisz codziennie sprawdzać covida, aż do samego końca zawodów. Dlatego pierwszy pełny dzień na chińskiej ziemi zaczął się od zabiegu, który w ciągu najbliższych trzech tygodni stanie się dla nas rutyną. Kolejna różnica: w Japonii cały proces był na łasce badanych. Wystarczyło napluć do probówki i oddać ją w kompetentne ręce. Teraz organizatorzy mają wszystko pod kontrolą od środka i na zewnątrz. Budząc się rano, wyszliśmy na zewnątrz do specjalnych budek. W każdym, za przezroczystą szybą, pracownik w skafandrze kosmicznym. W przegrodzie znajdują się dwa otwory na ręce. Pierwsza para rąk skanuje akredytacje, druga pobiera wymaz. Ku szczerej radości wszystkich, którzy przeszli bolesny test na lotnisku z pobraniem materiału z nosa, tutaj pracownicy medyczni interesują się tylko naszymi ustami i gardłem.

Nawiasem mówiąc, chińskie testy są tak czułe, że nie są do nich wymagane żadne specjalne przygotowania. Oznacza to, że nie trzeba przychodzić na pusty żołądek. Nie wyjdzie i nie oszuka, po wypłukaniu ust płynem dezynfekującym.

Zapomnienie o terminowym podejściu do testu również się nie powiedzie. Przy wyjściu z każdego hotelu, w tym z naszego, znajdują się specjalne bramki obrotowe, które naprawiają wagarowiczów. Kolejny know-how organizatorów Igrzysk Olimpijskich w Pekinie: w lobby hotelu znajdują się wykrywacze metalu, ale nie są one przeznaczone dla tych, którzy wchodzą do hotelu, ale dla tych, którzy wychodzą. Szczerze mówiąc to pierwszy raz, kiedy widzę taki system. Ale jest to bardzo wygodne. Wsiadasz do wahadłowca - i to już w czystej strefie: dlatego nie ma procedury przesiewowej na innych obiektach olimpijskich.

Roboty gotują

Z naszego hotelu do najświętszego miejsca dziennikarzy pracujących przy olimpiadzie, czyli Głównego Centrum Medialnego, są tylko trzy kilometry. Ale nie będziesz mógł wybrać się na spacer do GMC, nawet jeśli chcesz - w końcu wszystkie obiekty olimpijskie są zamknięte w zamkniętym obwodzie. Tak więc na każde, nawet najmniejsze odległości, istnieje tylko jeden sposób podróżowania – media wahadłowe. A miasto widzimy tylko z okna autobusu.

Jednak dziennikarze, podobnie jak sportowcy, nie przyjechali do Pekinu na wycieczkę, ale do pracy. A praca wszystkich pracowników mediów zaczyna się od wspomnianego już Głównego Centrum Medialnego. HMC jest jednym z nielicznych obiektów w Pekinie, które zostały zbudowane specjalnie na Igrzyska w 2022 roku. Dokładniej, jeden z pomieszczeń powstającego Narodowego Centrum Handlu został tymczasowo przekształcony w centrum medialne. Przestrzeń jest warunkowo podzielona na trzy kondygnacje. Na samym szczycie znajduje się sklep z pamiątkami, sklep ogólnospożywczy, który jest szczególnie poszukiwany, gdy jesteś w zamkniętym obwodzie, na poczcie. Na samym dole znajdują się miejsca pracy, biura największych światowych agencji oraz pokoje ciszy i relaksu, gdzie zmęczony dziennikarz może rozkoszować się fotelem masującym.

Ale główną rozrywką dla kolegów, aż do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich, jest stołówka. Tutaj chińska myśl inżynierska rozwinęła się z pełną mocą. Założę się, że nie widziałeś robota gotującego pierogi ani robota barmana, który przygotowuje koktajle dla wszystkich. Ale główną dumą tutejszej restauracji jest w pełni zautomatyzowany system serwowania potraw. Cały proces można obserwować od środka i na zewnątrz. Jak zamówione danie jest gotowane w specjalnej kadzi, następnie przenoszone na talerz, a talerz trafia do robotów dostawczych, które po specjalnych „korytarzach” na suficie dostarczają gorące jedzenie na odpowiednie stoły.

Powrót do aktualności | Ale reszta sportowców właśnie osiedla się w wiosce olimpijskiej i przygląda się arenom. Jest jednak jedna dyscyplina, która nawet na trening może zgromadzić więcej dziennikarzy i widzów (o ile igrzyska nie odbywały się przy prawie pustych trybunach) niż inne zawody. To oczywiście jazda na łyżwach dla kobiet, w której cała uwaga skupia się teraz na trzech rosyjskich łyżwiarkach figurowych - Kamili Valievej, Annie Shcherbakovej i Alexandrze Trusovej. Odbyli swój pierwszy trening w Beijing Capital Sports Palace pod okiem trenerów, licznych dziennikarzy i mistrzyni olimpijskiej Pyeongchang 2018 Aliny Zagitovej, która kiedyś jeździła z dziewczynami na tym samym lodowisku w grupie Eteri Tutberidze, a teraz stoi na druga strona boku z mikrofonem.

- Pekin 2022! Wkrótce rozpoczną się tu igrzyska olimpijskie. Taka nostalgia. Cieszę się, że wróciłem do tej atmosfery. Tym razem będę w roli korespondenta, który śledzi wydarzenia i je relacjonuje. To dla mnie wielki zaszczyt być łącznikiem między sportowcami a ich fanami po drugiej stronie ekranu” – napisała Zagitova na Instagramie. - Kibicuję wszystkim, jesteście świetnymi kolegami i odniesiecie sukces.Nieco wcześniej na pekińskim lodzie spróbował trzykrotny mistrz świata w łyżwiarstwie mężczyzn i jeden z pretendentów do olimpijskiego „złotego” Amerykanina Nathan Chen. Ponieważ nasi łyżwiarze depczą już mężczyznom po piętach w nasyceniu programów najbardziej skomplikowanymi elementami i posiadaniu poczwórnych skoków, pytanie Chena dotyczyło Rosjan. A Nathan szczerze przyznał, że jest gotowy do rywalizacji z dwukrotnym mistrzem igrzysk, Japończykiem Yuzuru Hanyu, ale nie z rosyjskimi samotnikami.

- Cieszę się, że nie będę musiał z nimi konkurować. Robią niesamowite rzeczy, są po prostu świetne” – powiedział dziennikarzom Chen po treningu.

W jadalni chińska inżynieria ujawniła swój pełny potencjał. Roboty nie tylko gotują pierogi, ale także mieszają koktajle

Valieva, Shcherbakova i Trusova odmówiły kontaktu z prasą, ale ich przebiegi bezpłatnych programów były bardziej wymowne niż słowa. Valieva bardzo pewnie jeździła na „Bolero”. Tak, walczyłem o wyjście z potrójnego Axela i wylądowałem na pół metra od pętli poczwórnego palca. Ale zrobiła czystą salchow quad, kaskadę dwóch czterech-trzech kożuchów. Shcherbakova pokazała, że ​​jest w formie. Upadków nie dało się uniknąć (na poczwórnym flipie), ale nie było problemów z poczwórnym lutzem, podobnie jak z resztą elementów. Trusova jak zawsze stara się jeździć zgodnie z programem jak najwięcej. Chce zrobić pięć quadów na oficjalnych zawodach. Nawiasem mówiąc, ten sam numer co Chen. Na początek Sasha wybrała cztery quady. Spadła salchow i lutz, ale zrobiła flip i kombinację quad-lutz-triple kożuch.

Ostatnio, pod koniec stycznia, ci trzej Rosjanie otrzymali medale Mistrzostw Europy. Sądząc po pierwszym treningu, potwierdzili również zgłoszenie do rosyjskiego podium na igrzyskach olimpijskich. Jak inaczej? Turniej drużynowy rozpoczyna się 4 lutego. Więc przyspieszmy.

Dziennikarze zapoznają się z Głównym Centrum Medialnym Olimpiady