Ukraiński szkieletowiec Vladislav Geraskevich wyjaśnił Sport24, dlaczego zdecydował się pokazać plakat polityczny podczas zawodów na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie.
„Jestem za pokojem w kraju, nikt nie chce wojny. Czy boję się sankcji MKOl? Bardzo boję się wojny, jak każdy normalny człowiek, nie chcę jej. Takie jest moje stanowisko — powiedział Geraskevich.
Zapytany, czy komunikuje się z rosyjskimi szkieletowcami, Geraskevich odpowiedział: „Szanuję ich jako sportowców, robimy to samo. Ale są rzeczy, które są ważniejsze niż nasz związek. Są ludzie, którzy mogą cierpieć, umrzeć w kilka minut. Jesteśmy przeciwko wojnie. Tylko dla pokoju na świecie”.
Ukraiński szkieletowiec pokazał polityczny plakat na Olimpiadzie Olimpijskiej 2022 W piątek Geraskevich, po trzecim wyścigu na igrzyskach, podszedł do kamery i pokazał przygotowany wcześniej plakat. Arkusz A4, zapakowany w teczkę, przedstawiał flagę Ukrainy oraz napis „No war in Ukraine” w języku angielskim (No war in Ukraine).
Zgodnie z regulaminem MKOl wszelkie akcje i pokazy transparentów o charakterze politycznym są zabronione na zawodach olimpijskich, zarówno przez sportowców, jak i widzów. Jednak MKOl później stwierdził, że Geraskevich nie zostanie ukarany. „Rozmawialiśmy ze sportowcem. To było ogólne wezwanie do pokoju. Dla MKOl sprawa jest zamknięta ”- zauważyli.
Geraskevich zajął 18. miejsce na igrzyskach olimpijskich.
bbabo.Net