Bbabo NET

Sport Wiadomości

Dwóch australijskich gigantów krykieta pozostawiło nam niezrównane dziedzictwo

W różnych epokach Rod Marsh i Shane Warne byli zachwyceni tym, że życie dla angielskich krykieta i kibiców było bardzo niewygodne, a czasem zawstydzające

Krykiet i cały świat byli zszokowani nagłą stratą dwóch wielkich australijskich i międzynarodowych gier, Shane'a Warne'a i Roda Marsha. Miałem szczęście, że widziałem, jak oboje grają, a obserwowanie, jak ich postacie na boisku dają pewne wskazówki, co do tych poza boiskiem.

Polowanie Warne'a na nietoperzy, fizycznie i psychicznie, sugerowało sprytnego operatora, który przekraczał granice. Przyznał to, mówiąc, że nie chciałby zmierzyć się z sobą na boisku. Dla wielu był najlepszym obrońcą nóg wszech czasów.

Były kapitan Australii, spinner nóg i znany komentator Richie Benaud nie miał wątpliwości, wskazując, że kiedy zdobył swoją ostatnią, 248. bramkę testową, rozegrał 63 testy. Warne potrzebował tej samej liczby, aby osiągnąć 300 bramek testowych.

Sztuka gry w kręgle z obrotem nogami jest najtrudniejszą do opanowania odmianą, zwłaszcza jeśli chodzi o osiągnięcie stałej dokładności. Potrzebne są silne nadgarstki i palce. W przypadku Warne'a zostały one opracowane po tym, jak w wieku sześciu lat złamał obie nogi i użył nadgarstków do poruszania się na wózku. Z przeciwności losu wyszła siła. Jednak ambicją Warne'a było granie w australijską piłkę nożną w Melbourne, ale nie osiągnął oceny. Co za strata w grze w krykieta.

W przeciwieństwie do Warne'a, młody Marsh był zdeterminowany, aby krykieta swoje życie, dorastając od ośmiu lat do różnych klas krykieta w Perth. Pomimo swojej twardej i skalistej rywalizacji Marsh miał żywe wyczucie ducha krykieta. Było to widoczne w kilku wydarzeniach. Po pierwsze, był wicketkeeperem, gdy jego kapitan, Greg Chappell, nakazał swojemu młodszemu bratu, Trevorowi Chappellowi, rzucić ostatnią piłkę w meczu z Nową Zelandią za pomocą podania pod pachą. To pozbawiło napastnika możliwości trafienia szóstki, co zrównałoby wynik. Marsh stał z założonymi rękami, kręcąc głową z przerażeniem, niedowierzaniem i rozczarowaniem tym rażącym naruszeniem ducha krykieta.

Chociaż w tamtym czasie nie łamał prawa, Benaud, komentując incydent, nazwał to „jedną z najgorszych rzeczy, jakie widziałem na boisku do krykieta”.

Drugi przykład miał miejsce podczas testu stulecia między Australią i Anglią w 1977 roku, kiedy mecz był w równowadze. Derek Randall z Anglii został rozdany, ale Marsh upierał się, że został odwołany, ponieważ Marsh wiedział, że wziął piłkę po odbiciu.

Jego zuchwały i agresywny wygląd, wąsy morsa i przysadzista sylwetka skrywały humorystyczną, zamyśloną i bystrą osobę. Pierwsze wrażenie, jakie Marsh wywarł na przerażającym australijskim meloniku Dennis Lillee, było takie, że „był niechlujnym, otyłym, łykającym piwo intelektualistą, pianistą i dobrym piosenkarzem”. Później stali się potężnymi sojusznikami.

Po wycofaniu się z Test Cricket w 1984, Marsh spędził cztery lata na komentowaniu, zanim spędził 10 lat jako trener i dyrektor Australian Cricket Academy. Co zaskakujące, w 2001 roku przeniósł się, by stanąć na czele Narodowej Akademii Anglii i Walii Cricket Board. W następnym roku, ku zaskoczeniu wielu angielskich kibiców krykieta, w tym również tego, został selekcjonerem, pozostając do 2005 roku, kiedy Anglia odzyskała Ashes. Cóż to była za pyszna ironia, jeden z najbardziej zawziętych konkurentów Australii, zaciekle „anty-pom” na boisku, pomagając staremu wrogowi pokonać własny kraj, dla którego grał z takim wyróżnieniem w długiej karierze.

Mogło być tak inaczej. W swoim debiucie w Ashes z lat 1970-71 Marsh popełnił rażące błędy i został ochrzczony „żelaznymi rękawiczkami”, co doprowadziło do wezwania do rezygnacji z pracy. Selekcjonerzy zatrzymali się przy nim i przez kolejne 13 lat był plagą Anglii i jej od dawna cierpliwymi zwolennikami.

Istnieje podobieństwo do Warne'a w tym, że jego wczesne występy dla Australii były niepomyślne. W połowie swojego trzeciego meczu testowego w 1992 roku zdobył jedną bramkę i stracił 335 runów. Następnie zdobył ostatnie trzy bramki bez przejazdów, zapewniając niesamowite zwycięstwo Australii w 16 przejazdach. Tak oszałamiające, zwycięskie występy miały charakteryzować jego karierę.

W 1993 roku Warne ogłosił się w Anglii ze swoją pierwszą dostawą meczu testowego. Tak zwana „Kula Stulecia” skręciła w kierunku kikuta, wyskoczyła na zewnątrz, ostro skręciła obok obronnie ustawionego nietoperza i przycięła kaucję poza kikutem. Warne opisał piłkę jako fuks, ale to uwieczniło jego reputację jako porywacza. Zanim rozegrał swój ostatni test w Sydney w styczniu 2007 roku, zdobył 708 bramek testowych, z których 195 było w języku angielskim.

Nie trzeba dodawać, że jego przełomowa 700 bramka została zdobyta przeciwko Anglii w poprzednim miesiącu w Melbourne.W jego ostatnim meczu testowym w Anglii na Oval w 2005 roku, Warne kontynuował dramat. Chociaż zdobył 12 bramek w meczu i rzucił zaklęcie 31 rzutów, zostanie zapamiętany za upuszczenie kluczowego i prostego połowu. Zaproponował to Kevin Pietersen, który uratował mecz dla Anglii, gdy strzelił 15 goli, przetrwał do 158. Próbując odzyskać przewagę Australii, Warne rzucił zaklęcie 31 rzutów, pod koniec którego otrzymał pozycję owacja, połączona ze śpiewem „Warnie upuścił popiół”.

Był to również czas, w którym tłum skandował „bet you are English” lub „we only wish you are English”, na co Warne zdjął kapelusz, zdjął go i skłonił. Jak oni to kochali.

Warne był teatrem, geniuszem krykieta, z bystrym mózgiem krykieta i pokrewnymi ludzkimi słabościami. Z jego blond włosów, kolczyków, kremów z filtrem przeciwsłonecznym i skłonności do pucowania emanowały nonkonformizmy. Podszedł do swojego kroku dostawczego, zanim zapętlił piłkę z nieomylną dokładnością, zdolnym do jej niesamowitego kręcenia. Szacunek, jakim darzyli go widzowie i większość kolegów z branży, był oczywisty, podobnie jak Marsh. Obaj mieli w dużej mierze niezrealizowane aspiracje kapitana. Jako gracze w różnych epokach sprawiali, że życie w krykieta dla angielskich krykieta i kibiców było bardzo niewygodne, a czasem zawstydzające. Mimo to oglądanie tych utalentowanych artystów w akcji było przywilejem.

Dwóch australijskich gigantów krykieta pozostawiło nam niezrównane dziedzictwo