Bbabo NET

Sport Wiadomości

Nie żałuj Anglii, świętuj popiół

Świętuj tę chwilę! Jakkolwiek zła może być Anglia, zwycięstwa Ashes są cenne. Ta kawalkada sukcesów w Australii nie będzie trwać wiecznie, a alternatywa nie jest warta zastanowienia. Zbyt często dominacja Australii w domu jest spisywana na straty jako słaba opozycja rujnująca lato brakiem konkurencji. Indie odniosły historyczne zwycięstwo w serii, a proca i strzały były słusznie wycelowane w słabą drużynę australijską i ich hierarchię. Dwa lata temu Australia dokonała czystego zamiatania Pakistanu i Nowej Zelandii, wygrywając dwa testy z Pakistanem w rundzie i pokonując Kiwi z przewagą 296, 247 i 279 przebiegów. Nowa Zelandia, która miała pecha, że ​​nie wygrała Mistrzostw Świata 2019 w Anglii po tym, jak grała u siebie w dziwacznym finale, wygrała inauguracyjne mistrzostwa świata w testach przeciwko Indiom w South Hampton's Rose Bowl o osiem bramek w czerwcu ubiegłego roku. Biorąc pod uwagę, że Anglia przegrała pierwszy test w Brisbane o dziewięć bramek i drugi w Adelaide o 275 przejazdów, statystycznie nie są gorsi od najlepszego zespołu testowego w t świat, kiedy grają w Australii. Bardzo zachęcająca myśl. Nie jest tak, że Australia trzymała w ryzach epokę Ashes, taką jak The Border, Taylor, Steve Waugh z lat 1989-2003, kiedy Australia wygrała wszystko.Australia wygrała tylko trzy z ostatnich dziewięciu serii Ashes, wszystkie u siebie , a porażka w serii 2010/11 miała tutaj poważne konsekwencje. Ricky Ponting zrezygnował ze stanowiska kapitana, Tim Nielsen został przeniesiony na bok jako trener, a Cricket Australia wysadził swoją strukturę zarządu, redukując dyrektorów z 14 do dziewięciu i odchodząc od starego konfiguracja stanowa na model niezależny, który również okazał się niesłuszny. Jest więc wiele powodów do świętowania tych dwóch ostatnich testów. Ekscytujące było to, że ostatnią furtką, która spadła w Adelajdzie, był Jimmy Anderson złapany w wąwozie przez Camerona Greena z paskudna krótka piłka Jhye Richardsona. To dało Richardsonowi swój pierwszy rzut za pięć bramek w zaledwie trzecim teście i jego pierwszy od prawie trzech lat po przezwyciężeniu poważnych problemów z barkiem. Will Pucovski kształtuje przyszłość australijskiego krykieta. Chociaż Green nie zabłysnął kijem w pierwszych dwóch testach, jego gra w kręgle była objawieniem. Uwolniony od niepewnego powrotu z zeszłego sezonu po złamaniach kręgosłupa, robi swojego króliczka z kapitana Anglii Joe Roota. Po dwóch testach prowadzi w średniej australijskiej serii kręgli z pięcioma bramkami po zaledwie 12 rundach i przewrócił dobrze ustawionego Roota w Oba.Wysoki z wysoką akcją, dobrą pozycją szwów i prawdziwym tempem, Green kształtuje się jako jeden z najlepszych piątych meloników, jakie kiedykolwiek wyprodukowała Australia, gdyby nie miał kontuzji. ​​Jednym z najszczęśliwszych momentów był debiut Michaela Nesera, wieloletniego dwunastego zawodnika w ostatnim czasie. sezonów, zdobył swoją pierwszą bramkę testową. Został napadnięty przez kolegów z drużyny po tym, jak Haseeb Hameed złapał Mitchella Starca w połowie meczu. Mitchell Starc i Nathan Lyon byli starszymi profesjonalistami ataku w Adelajdzie i odpowiednio występowali. Nic dziwnego, że są to wiodący wicket-takers w serii, po dziewięciu na osobę. Niesprawiedliwie oczerniany przez niezbadanych, Starc został wyróżniony za specjalne pochwały przez zastępcę kapitana Steve'a Smitha. go miskę przez długi czas” — powiedział Smith. „Jego linia i długości były wyjątkowe i naprawdę dobrze poprowadził ten atak”. Wskaźnik uderzeń Starca to 49 piłek na furtkę. Ze wszystkich meloników, którzy zdobyli 100 lub więcej bramek dla Australii, tylko Cummins, z 47 kulkami na bramkę, ma lepsze wyniki. Wskaźnik uderzeń wielkiego Dennisa Lillee wynosił 52. Potem następuje wzrost i wzrost cudownego Marnusa Labuschagne. Był zawodnikiem meczu w Adelajdzie od wieku półtora wieku, co uczyniło go wiodącym strzelcem serii w serii, z 228 przebiegami ze średnią 76. Po drodze został zaledwie trzecim Australijczykiem za Donem Bradmanem i Mike'iem Husseyem. zdobyć 2000 przebiegów w swoich pierwszych 20 testach. A odrodzony Travis Head nie jest daleko w tyle tego lata, z 221 przebiegami na 74. Równie znaczące jest to, że strzela prawie po jednym biegu, zabierając mecz z Anglii, gdy tylko dostanie będzie.David Warner, zawodnik turnieju w nieoczekiwanym zwycięstwie Australii w Twenty20 World Cup, prowadzi z przodu z kilkoma zdeterminowanymi latami 90. z mocno posiniaczonymi żebrami.W sumie to były wspaniałe tygodnie.Wiadomości sportowe, wyniki i komentarz ekspercki. Zapisz się do naszego biuletynu Sport.Uczcij chwilę!

Jakkolwiek zła może być Anglia, zwycięstwa Ashes są cenne. Ta kawalkada sukcesu w Australii nie będzie trwać wiecznie, a alternatywa nie jest warta zastanowienia.

Zbyt często dominacja Australii w domu jest spisana na straty jako słaba opozycja rujnująca lato brakiem konkurencji.

O ile oczywiście nie jest tak jak w zeszłym sezonie, kiedy Indie odniosły historyczne zwycięstwo w serii, a proca i strzały były słusznie wymierzone w słabą drużynę australijską i ich hierarchię.Dwa lata temu Australia zmiażdżyła Pakistan i Nową Zelandię, wygrywając dwa testy z Pakistanem w inningu i pokonując Kiwi z przewagą 296, 247 i 279 rund.

Nowa Zelandia, która miała pecha nie wygrać Mistrzostw Świata 2019 w Anglii po tym, jak grała u siebie w dziwacznym finale, wygrała inauguracyjne Mistrzostwa Świata z Indiami na Rose Bowl w South Hampton o osiem bramek w czerwcu ubiegłego roku.

Biorąc więc pod uwagę, że Anglia przegrała pierwszy test w Brisbane o dziewięć bramek, a drugi w Adelajdzie o 275 przejazdów, statystycznie nie są gorsi od najlepszej drużyny testowej na świecie, kiedy grają w Australii. Bardzo zachęcająca myśl.

To nie jest tak, że Australia trzymała się popiołów jak The Border, Taylora, Steve'a Waugha z lat 1989-2003, kiedy Australia wygrała wszystko.

Australia wygrała tylko trzy z ostatnich dziewięciu serii Ashes, wszystkie u siebie, a porażka w serii 2010-11 miała tutaj poważne konsekwencje.

Ricky Ponting zrezygnował ze stanowiska kapitana, Tim Nielsen został odsunięty na bok jako trener, a Cricket Australia wysadził w powietrze strukturę zarządu, redukując dyrektorów z 14 do dziewięciu i odchodząc od starej konfiguracji stanowej do niezależnego modelu, który również został znaleziony brakujący.

Jest więc wiele do świętowania tych dwóch ostatnich testów.

Ekscytujące było to, że ostatnią bramką, która spadła w Adelajdzie, był Jimmy Anderson złapany w wąwozie przez Camerona Greena po paskudnej krótkiej piłce Jhye Richardsona.

To dało Richardsonowi swój pierwszy zaciąg pięcioma bramkami w zaledwie trzecim teście i jego pierwszym od prawie trzech lat po przezwyciężeniu poważnych problemów z barkiem.

Tych dwóch imponujących młodych mężczyzn, wraz z powracającym do zdrowia Willem Pucovskim, kształtuje przyszłość australijskiego krykieta.

Podczas gdy Greenowi nie udało się zabłysnąć kijem w pierwszych dwóch testach, jego kręgle były objawieniem. Uwolniony od niepewnego powrotu z zeszłego sezonu po złamaniach kręgosłupa, robi z kapitana Anglii Joe Roota swoim królikiem.

Po dwóch testach prowadzi w średniej australijskiej serii kręgli z pięcioma bramkami po zaledwie 12 rundach i przewrócił dobrze ustawiony korzeń w obu.

Wysoki z wysoką akcją, dobrą pozycją szwów i prawdziwym tempem, Green kształtuje się jako jeden z najlepszych piątych meloników, jakich kiedykolwiek wyprodukowała Australia, gdyby pozostał wolny od kontuzji.

Jednym z najszczęśliwszych momentów był debiut Michaela Nesera, wieloletniego dwunastego zawodnika ostatnich sezonów, który zdobył swoją pierwszą bramkę testową. Został napadnięty przez kolegów z drużyny po tym, jak Haseeb Hameed w połowie złapał Mitchella Starca.

Mitchell Starc i Nathan Lyon byli starszymi profesjonalistami ataku w Adelajdzie i odpowiednio występowali. Nic dziwnego, że są czołowymi wicket-takerami w serii z dziewięcioma za sztukę.

Niesprawiedliwie oczerniany przez niezbadanych, Starc został wyróżniony na specjalną pochwałę przez zastępcę kapitana Steve'a Smitha.

„Myślałem, że rzucał tak dobrze, jak widziałem go od dłuższego czasu” – powiedział Smith. „Jego linia i długość były wyjątkowe i naprawdę dobrze poprowadził ten atak”.

Wskaźnik uderzeń Starca to 49 piłek na furtkę. Ze wszystkich meloników, którzy zdobyli 100 lub więcej bramek dla Australii, tylko Cummins, z 47 kulkami na bramkę, ma lepsze wyniki. Wskaźnik trafień wielkiego Dennisa Lillee wynosił 52.

Potem jest wzrost i wzrost cudownego Marnusa Labuschagne. Był zawodnikiem meczu w Adelajdzie z wiekiem i pół wieku, co czyni go wiodącym strzelcem serii w serii, z 228 runami ze średnią 76.

Po drodze został zaledwie trzecim Australijczykiem za Donem Bradmanem i Mike'iem Husseyem, który zdobył 2000 biegów w swoich pierwszych 20 testach.

A odrodzony Travis Head nie jest daleko w tyle tego lata, z 221 przebiegami na 74. Równie znaczące jest to, że strzela prawie biegnąc piłkę, zabierając mecz z Anglii, gdy tylko się zaczyna.

David Warner, zawodnik turnieju w nieoczekiwanym zwycięstwie Australii w Twenty20 World Cup, prowadzi z przodu z kilkoma zdeterminowanymi latami 90. z mocno posiniaczonymi żebrami.

W sumie minęło kilka wspaniałych tygodni.

Nie żałuj Anglii, świętuj popiół