„Barys” zagra w Kazaniu z „Ak Bars”, a jego bezpośredni konkurenci we Wschodniej Konferencji KHL walczyli w Chanty-Mansyjsku. Kazachstanczycy stracili jedno miejsce, ale nie stracili jeszcze inicjatywy. Więcej szczegółów - w materiale korespondenta bbabo.net.
Do stolicy Tatarstanu kazachski klub trafił po trudnym zwycięstwie w Jekaterynburgu, gdzie wygrał Avtomobilist. Kilka udanych meczów przyniosło Barysowi siódme miejsce w konferencji, ale teraz Kazachstan ponownie zamyka czołową ósemkę w Wostoku z 40 punktami. Czemu?
Wina jest Neftekhimik, który najpierw pokonał Barysia w Nur-Sultanie, a następnie dwukrotnie pokonał innego bezpośredniego konkurenta, Amura, w Chanty-Mansyjsku. Niżniekamsk wygrał pierwszy mecz z wynikiem 3:1, aw drugim odbił, robiąc supercumbacka z wynikiem 1:4. Zwycięski gol padł w dogrywce (5:4 dogrywki).
Dobra passa sprawiła, że Neftekhimik wrócił na siódme miejsce z 41 punktami. Kazachstan może spaść jeszcze niżej, jeśli Awtomobilista, który ma 39 punktów, zdobędzie przynajmniej punkt w meczu z Dynamem Moskwa, a Baryś przegra z Ak Bars w regulaminowym czasie. Jeśli chodzi o „Kupidyna”, to nie tylko w punktach odstawał od konkurentów (38 punktów), ale rozegrał też dwa lub trzy mecze więcej (43 mecze).
W przypadku najgorszego scenariusza dla Barysa, kazachska drużyna będzie mogła wrócić do wyścigu dopiero podczas domowej serii, która rozpocznie się 27 grudnia. Już w pierwszym meczu stołeczni hokeiści zagrają z Avtomobilist, a w przypadku kolejnego zwycięstwa znacząco zmienią wyniki na swoją korzyść. Ewentualny przebój „Barysa” w play-offach KHL nadal zależy od gry Kazachstanu, a nie od wyników zawodników.
Barys nie będzie czekał. Nur-Sultan musi pozbyć się przegranego legionisty
Przypomnijmy, że Baryś będzie kontynuował wyjazdową passę meczami w Kazaniu i Czelabińsku. Dziś 23 grudnia zmierzy się z Ak Bars, a 25 z Traktorem. Wyżej są przeciwnicy: Czelabińsk - na drugim miejscu na "Wschodzie", a Kazań - na czwartym.
© HC „Awtomobilista”
bbabo.Net