Bbabo NET

Sport Wiadomości

Mick Schumacher: Przywróć silniki wolnossące!

Baku, 28 grudnia

Pomimo wszystkich niedoskonałości maszyn, które nieuchronnie wpływają na wyniki Haas F1, Mick Schumacher uważa, że ​​jego debiutancki sezon ogólnie przebiegł pomyślnie. Według niego, skoro przed startem mistrzostw nie miał żadnych oczekiwań, podsumowując wyniki, nie można powiedzieć, czy był lepszy, czy gorszy niż można by się spodziewać.

Mówiąc podobno o najważniejszych wydarzeniach 2021 roku, Mick zaczął od pierwszego dnia przedsezonowych testów w Bahrajnie: „Wciąż pamiętam to nierealne uczucie, kiedy po raz pierwszy opuściłem boks. Ale potem wszystko szybko stało się znajome. A jednak czasami wciąż wydaje mi się nierealne, że występuję w Formule 1, ale teraz praca daje o wiele więcej przyjemności niż na samym początku, kiedy wszystko było nieznajome.

Dopiero na polu startowym toru w Sakhir zdałem sobie sprawę, że teraz naprawdę zostałem kierowcą Formuły 1, ale od tego czasu było tak wiele do zrobienia, że ​​starałem się w pełni skoncentrować na pracy.

W debiutanckim sezonie moi inżynierowie i mechanicy byli bardzo pomocni. Dzięki nim czuję się teraz tak komfortowo, że czuję, że występy w Formule 1 naprawdę stały się moim biznesem. Wiele się nauczyłem zarówno zawodowo, jak i rozwinąłem się jako osoba.

Gary Gannon, mój inżynier wyścigowy, pomógł mi zrozumieć wiele różnych niuansów i sztuczek oraz udzielił przydatnych rad. Zawsze zachowywał spokój i działał bardzo prosto, od razu zabrał się do rzeczy - moim zdaniem dla Formuły 1 to ważna cecha. Dzięki niemu moje umiejętności wyścigowe stawały się coraz lepsze.

Mój pierwszy prawdziwy pojedynek na torze miał miejsce w Portugalii, kiedy walczyliśmy z Nicolasem Latifi i sprawiło mi to ogromną przyjemność. Mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie będę miał okazję częściej tego doświadczać.

Moje pierwsze Grand Prix Monako pozostawiło po sobie całkowicie szalone doświadczenie. Kiedy spojrzysz na ten tor z kokpitu samochodu, jest po prostu niesamowity. A jeśli dobrze pamiętam, moje wyprzedzenie Nikity Mazepina pozostało jedynym w całym wyścigu.

Na Węgrzech ścigając się na tym dziwnym torze miałem okazję zmierzyć swoje siły z Maxem Verstappenem – to też był bardzo jasny moment! Walczyliśmy przez kilka okrążeń i ostatecznie udało mi się pokazać mój najlepszy wynik w sezonie (na Hungrarring Mick zajął 12. miejsce).

W Belgii startowałem w kasku, zaprojektowanym w taki sam sposób, jak mój ojciec i te kolory tak mi się spodobały, że później używałem ich w innych wyścigach. Niestety w Spa nie udało nam się pokonać całego dystansu Grand Prix, ale nic, w 2022 roku nadrobimy zaległości!

Pamiętam też weekend w Turcji, gdzie dzięki własnej szybkości udało mi się dostać do drugiej części kwalifikacji. Już pierwsze szybkie okrążenie jechałem dobrze, a potem stopniowo udało nam się zwiększyć prędkość auta, a także idealnie dobrać momenty wjazdu na tor. Zespół wykonał świetną robotę i wszystko się udało.” Następnie Mick powtórzył swój najlepszy wynik w kwalifikacjach sezonu, pokazał się po raz 14, podobnie jak w Soczi.

Jednym z najbardziej emocjonujących momentów sezonu było dla Micka doświadczenie pilotażu Jordana 191, historycznego samochodu jego ojca, który zadebiutował w Formule 1 w sierpniu 1991 roku: „Kiedy miałem okazję pilotować ten 30-letni samochód , to było niesamowite przeżycie.... Po raz pierwszy jeździłem takim autem z manualną skrzynią biegów.

Nawet dzisiaj trudno mi znaleźć słowa, by opisać, jaka to niesamowita przyjemność! Prowadzenie takiego samochodu i rywalizowanie na wspaniałych torach z legendarnymi zawodnikami jest po prostu trudne do wyobrażenia. I ogólnie: zwróć silniki atmosferyczne!”

Mick podkreślił również, jak ważne dla niego w sezonie było wsparcie Sebastiana Vettela: „Dobrze się komunikujemy, ponieważ kiedyś grał z moim ojcem w Formule 1 iw Wyścigu Mistrzów. Jeśli mam jakieś pytanie, mogę w każdej chwili zadzwonić do Sebastiana. Jestem bardzo wdzięczny za wszystkie jego rady.”

Mick Schumacher: Przywróć silniki wolnossące!