Związek Firm Handlowych i Producentów Towarowego Sprzętu AGD i Komputerowego ostrzegał przed możliwym wzrostem cen baterii w związku ze zmianami w systemie unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych. Pisze o tym RBC, powołując się na list prezesa stowarzyszenia Aleksandra Oniszczuka do premiera Rosji Michaiła Miszustina.
Zgodnie z nowymi przepisami, od 1 marca 2022 r. FEO stanie się wyłącznym podmiotem zajmującym się gospodarowaniem odpadami I-II klasy zagrożenia, w tym bateriami: będzie je zbierać, przetwarzać i unieszkodliwiać.
Okazuje się, że firmy będą musiały dopłacić pośrednikowi za recykling, podczas gdy obecnie większość producentów samodzielnie zbiera i przechowuje baterie, pracuje na podstawie bezpośrednich umów z zakładami recyklingu.
Przedstawiciele biznesu zwracają uwagę, że zaangażowanie strony trzeciej w kontrakt z zakładem utylizacji odpadów spowoduje jedynie dodatkowe koszty finansowe i ryzyko utraty reputacji. Ponadto niektóre organizacje już odmówiły przedłużenia umowy o przetwarzanie ze względu na nowe przepisy.
Również przedstawiciele producentów i sprzedawców wskazują na kilka zagrożeń. Na przykład część istniejącej infrastruktury do selektywnej zbiórki baterii może zostać zamknięta, a poziom ich recyklingu może się zmniejszyć ze względu na ograniczenie dostępności punktów zbiórki. Istnieje ryzyko zwiększenia obciążeń finansowych i administracyjnych ludności w związku z monopolizacją zbierania i przetwarzania odpadów.
Z kolei władze uważają te obawy za bezpodstawne, bo nic fundamentalnie się nie zmieni. Teraz następuje uproszczenie regulacji, która znajduje się w „szarej strefie”. Główna różnica w stosunku do starego schematu polega na tym, że odpady należy przekazać jednemu operatorowi, a nie w skrzynce w sklepie.
Pod koniec grudnia okazało się, że Federalne Państwowe Jednostkowe Przedsiębiorstwo Federalny Operator Ekologiczny (FEO), wchodzące w skład państwowej korporacji Rosatom, od 1 marca 2022 r. rozpocznie zbieranie starych baterii od obywateli Rosji.
bbabo.Net