Biały Dom ostrzegł producentów mikrochipów przed możliwymi przerwami w dostawach komponentów z Rosji, jeśli Moskwa zemści się na sankcjach USA z powodu eskalacji na Ukrainie. Poinformował o tym Reuters, powołując się na źródła.
„Rozumiemy, że dostępne są inne źródła kluczowych produktów i jesteśmy gotowi do współpracy z naszymi firmami, aby pomóc im zidentyfikować i zdywersyfikować dostawy” – powiedział źródło agencji.
Obawy Białego Domu związane są z wynikami badań grupy Techcet, które wykazały zależność wielu producentów mikrochipów od materiałów z Rosji. Badanie mówi, że 35% palladu w USA pochodzi z Rosji, a ponad 90% neonu pochodzi z Ukrainy, gdzie jest sprowadzany z Rosji w celu rafinacji.
Wcześniej autor „matki wszystkich sankcji” wobec Federacji Rosyjskiej, szef Senackiej Komisji Spraw Zagranicznych, Bob Menendez, powiedział, że prace nad ustawą znalazły się w ślepym zaułku. Teraz kongresmeni szukają innych ograniczeń dla Rosji na wypadek jej inwazji na Ukrainę.
Zachód wielokrotnie oskarżał Rosję o zbliżającą się „inwazję” na terytorium Ukrainy. Jako argument zachodni politycy wykorzystują fakt, że Federacja Rosyjska rzekomo zwiększyła swoją obecność w strefach przygranicznych z Ukrainą - do 125 tys. żołnierzy.
Moskwa zaprzecza wszelkim oskarżeniom i podkreśla, że każdy ruch wojsk na terenie kraju jest sprawą suwerenną. NATO i sojusznicy sojuszu myślą inaczej i przygotowują pakiet sankcji na wypadek inwazji.
bbabo.Net