Zniknął brat piosenkarza Vladimira Kuzmina. Wiadomo, że wiosną 2021 r. Aleksander Kuźmin poślubił kobietę o imieniu Natalia. Jednak ich szczęście nie trwało długo. Następnie kompozytor zaczął pić, a nawet podnosić rękę do żony. Wszystko zaczęło się od tego, że podejrzewał ją o niewierność.
A teraz, już w 2022 roku, muzyk przestał odbierać telefony. Nie pojawił się też w Internecie. A przed stratą Aleksander zostawił dziwną płytę, na której przestraszył swoich bliskich.
"Jeżeli mnie teraz zobaczysz, to za kilka minut już mnie nie zobaczysz. Wielu moich "przyjaciół" będzie szczęśliwych" - podkreślił kompozytor.
Nazwał siebie „dobrym człowiekiem, dlatego życzył wszystkim wszystkiego dobrego, a on sam” leci w kosmos. „Żegnaj, przyjaciele…” – powiedział Aleksander. W tym momencie stał przy moście.
W rezultacie jego żona poprosiła o pomoc. Boi się o swoje życie io życie swojego męża. W rezultacie na ratunek przybyli pracownicy programu Andrey Malakhov i kanału Russia 1. Przeprowadzili śledztwo i dowiedzieli się, że wybrana przez Natalię trafiła do jednej z moskiewskich klinik. Jak się okazało, Aleksander był poważnie uzależniony od napojów alkoholowych i potrzebował pomocy specjalistów.
W tym samym czasie brat Władimira Kuzmina wciąż obwinia swoją żonę za to, co się stało, donosi StarHit. Według niego doprowadziła go do załamania nerwowego. Alexander twierdzi, że Natalia rzekomo go zdradziła z gitarzystą grupy Mirage, Aleksiejem Gorbaszowem.
Jednocześnie żona Kuźmina stwierdziła, że nie ma żadnych kontaktów z boku. Według niej zaprosiła męża do centrum rehabilitacji, na co Aleksander się zgodził. W tym samym czasie Dana Borisova, która wcześniej również nadużywała alkoholu i narkotyków, zgodziła się pomóc.
bbabo.Net