Middle-East (bbabo.net), — Strajki uderzyły w kierowaną przez Kurdów elektrownię w pobliżu miasta Al-Malikiyah w prowincji Hasakah, gdzie bezczelna próba ucieczki z więzienia ekstremistów Państwa Islamskiego w zeszłym miesiącu wywołała wiele dni starć/i
Wspierane przez USA Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF), pół-autonomiczna armia administracji kurdyjskiej, powiedziała, że czterech jej bojowników zginęło w ataku i poprzysiągło zemstę Turcji
JEDDAH/BEIRUT: Turcja rozpoczęła w środę falę nalotów 60 samolotów bojowych, których celem były pozycje kurdyjskiej milicji w północnych obszarach Iraku i Syrii.
Tureckie wojsko poinformowało, że naloty uderzyły w Derik w północnej Syrii oraz Sindżar i Karacak w północnym Iraku. Celem byli wyjęci spod prawa bojownicy PKK, którzy mają bazy w Iraku, oraz syryjska kurdyjska milicja YPG. Turcja uważa obie grupy za terrorystów.
Minister obrony Hulusi Akar powiedział, że „wielu terrorystów” zostało zabitych.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Wielkiej Brytanii poinformowało, że czterech pracowników ochrony zginęło w wyniku nalotu na kierowaną przez Kurdów elektrownię w pobliżu Al-Malikiyah w prowincji Hassakeh.
Wojsko irackie potępiło to, co nazwało turecką infiltracją przestrzeni powietrznej Iraku jako naruszenie jej suwerenności, chociaż powszechnie uważa się, że Bagdad daje Ankarze wolną rękę w atakowaniu bojowników.
Wezwał Ankarę „do położenia kresu tym naruszeniom” i stwierdził, że „Irak jest w pełni przygotowany do współpracy (z Ankarą) w celu ustabilizowania sytuacji na granicy”.
Wspierane przez USA Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF), pół-autonomiczna armia administracji kurdyjskiej, powiedziały, że czterech z jej bojowników zginęło w ataku i poprzysiągł zemstę Turcji.
YPG – które stanowi kręgosłup SDF walczącego z IS w Syrii – również potępiło tureckie naloty, które nastąpiły po ataku Daesh na więzienie w prowincji Hassakeh w zeszłym miesiącu w celu uwolnienia ich bojowników.
„Turcja próbuje kontynuować to, co rozpoczął Daesh”, powiedział YPG. „Wszyscy muszą teraz podjąć działania przeciwko temu atakowi”.
YPG jest postrzegana przez Ankarę jako odnoga PKK w Syrii.
Według obserwatorium, które opiera się na sieci źródeł w Syrii, w środę ostrzał kontrolowanego przez Turcję miasta Al-Bab w północnej Syrii zabił osiem osób, w tym pięciu cywilów.
Nie określono, kto był za to odpowiedzialny, ale siły kurdyjskie i wojska reżimu syryjskiego są rozmieszczone w regionie.
Siły tureckie eskalowały ataki w północno-wschodniej Syrii w środę wieczorem, ostrzeliwując „około 20 wiosek i miejsc… na wsi Hasaka i na północ od guberni Raqqa” – dodało później Obserwatorium.
Stwierdzono, że ataki były skierowane na obszary mieszkalne i przesiedliły dużą liczbę osób.
Turecki strajk nastąpił kilka godzin po tym, jak setki żałobników zebrały się w Al-Malikiyah na masowych pogrzebach ku czci kurdyjskich bojowników zabitych w ciągu tygodnia walk z ekstremistami Daesh, którzy zaatakowali więzienie Ghwayran 20 stycznia.
Od czasu rozpoczęcia interwencji wojskowej w Syrii w 2016 r. Ankara sporadycznie bombardowała YPG i przeprowadzała operacje wojskowe wymierzone w siły Daesh i Kurdów.
Turcja rutynowo przeprowadza również ataki w Iraku, gdzie PKK ma bazy i obozy szkoleniowe w regionie Sindżar i na górskiej granicy z Turcją.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, który groził „oczyszczeniem” części północnego Iraku, oskarża PKK o wykorzystywanie obszaru przygranicznego jako trampoliny do rebelii.
W grudniu Turcja przeprowadziła odwetowe naloty na północny Irak po tym, jak trzech tureckich żołnierzy zginęło w ataku PKK.
()
bbabo.Net