Ataki wymierzone w dwa posterunki bezpieczeństwa w prowincji Beludżystan, wywołując strzelaninę, w której zginął żołnierz, powiedziała armia.
Uzbrojeni napastnicy zaatakowali dwa posterunki bezpieczeństwa oddalone od siebie o kilka godzin w odległych obszarach prowincji Beludżystan w południowo-zachodnim Pakistanie, wywołując strzelaniny, w których zginęło co najmniej czterech napastników i żołnierza, podało wojsko.
Później nowo utworzona separatystyczna nacjonalistyczna armia Beludżystanu przyznała się do środowych ataków w poście na Twitterze.
Ataki zostały „pomyślnie” udaremnione, jednocześnie „zadając poważne straty terrorystom”, poinformowała armia pakistańska w środowym oświadczeniu.
Według oświadczenia żołnierz zginął w wymianie ognia podczas pierwszego z dwóch ataków w dystrykcie Panjgur.
Kilka godzin później napastnicy próbowali wkraść się do obozu bezpieczeństwa w rejonie Naushki, prawie 500 km (300 mil) na północ, ale żołnierze udaremnili próbę i zabili czterech napastników. Wojsko poinformowało, że jeden żołnierz również został ranny podczas ataku. Powiedział, że przerywana wymiana ognia trwa nadal.
W ostatnich latach Beludżystan był miejscem licznych ataków. Nacjonalistyczna Armia Beludżystanu powstała w zeszłym miesiącu, kiedy dwie mniejsze grupy separatystyczne – Republikańska Armia Beludżystanu i Zjednoczona Armia Beludżystanu – połączyły się i przyrzekły kontynuować ataki.
Ostatnia przemoc ma miejsce tydzień po tym, jak uzbrojeni bojownicy zabili 10 żołnierzy w ataku na posterunek bezpieczeństwa w mieście Kech w prowincji Beludżystan, które było miejscem długotrwałego zbrojnego buntu.
Separatyści w Beludżystanie domagają się niezależności od rządu centralnego w Islamabadzie. Chociaż władze pakistańskie twierdzą, że stłumiły powstanie zbrojne, przemoc w Beludżystanie trwa nadal.
bbabo.Net