Middle-East (bbabo.net) – Reporterzy bez granic mówią, że „potępia te ingerencje w programowanie mediów”
Zatrzymanie i nękanie dziennikarzy „mówi o niepokojącym trendzie”, mówi wysłannik USA
AL-MUKALLA: Strażnicy mediów i amerykański dyplomata potępili wspieranych przez Iran Huti za zamknięcie kilku lokalnych radiostacji w Sanie, podczas gdy grupa praw człowieka wezwała do położenia kresu nadużyciom wobec więźniów w mieście.
Reporterzy bez Granic powiedzieli w środę, że uzbrojeni Houthi zamknęli sześć stacji radiowych w stolicy Jemenu za odmowę nadawania piosenek gloryfikujących ruch.
„@RSF_inter potępia te ingerencje w programowanie mediów” – powiedziała międzynarodowa grupa na Twitterze.
Cathy Westley, charge d’affaires w ambasadzie USA w Jemenie, również wyraziła zaniepokojenie zamknięciem stacji radiowych i atakowaniem dziennikarzy przez Huti.
„Jestem głęboko zaniepokojony pogorszeniem się środowiska medialnego w Jemenie. Zawieszenie niektórych mediów oraz arbitralne przetrzymywanie i nękanie dziennikarzy świadczy o niepokojącym trendzie” – powiedziała w oświadczeniu.
Dziennikarze z Sanaa powiedzieli, że uzbrojeni Houthi w zeszłym tygodniu najechali i zamknęli Voice of Yemen Radio, Grand FM Radio, Al-Oula Radio, Community Childhood Radio, Al-Diwan Radio i Delta Radio, rzekomo za nadawanie bez licencji i nieopłacanie opłat. opłaty.
Właściciele zostali później zmuszeni do zaalarmowania Jemeńskiego Syndykatu Dziennikarzy, organizacji zrzeszającej setki dziennikarzy w kraju, po tym, jak nie udało im się przekonać Huti, by pozwolili im wznowić nadawanie.
YJS skrytykowało działania Huti i wezwało ich do zaprzestania rozprawiania się z dziennikarzami na obszarach pod ich kontrolą.
„Konsorcjum dziennikarzy jemeńskich potępia te arbitralne środki, które ograniczają wolność opinii i wypowiedzi, i domaga się szybkiego ponownego nadawania tych stacji radiowych oraz zaprzestania wszelkich nielegalnych środków, ponosząc wyłączną odpowiedzialność za te nadużycia grupę Houthi” w oświadczeniu.
Majili Al-Samadi, szef radia Głos Jemenu, powiedział na Facebooku, że on i 10 innych dziennikarzy było bez pracy po tym, jak Huti zamknęli stację, dodając, że nadawali „niezależnie” przez ostatnie osiem lat.
„Większość ludzi zna nasz profesjonalizm i niezależność… nie jesteśmy politykami” – powiedział.
Od czasu przejęcia władzy pod koniec 2014 roku Huti nasilili ataki na opozycję i niezależne media, zmuszając dziesiątki dziennikarzy do opuszczenia obozów na obszary kontrolowane przez rząd lub ucieczki z kraju.
Wielu dziennikarzy było torturowanych, a nawet skazanych na śmierć przez rebeliantów.
Również w Sanie Stowarzyszenie Mothers of Abductees, organizacja reprezentująca tysiące krewnych jeńców wojennych w Jemenie, wysłało w środę pilną prośbę o uratowanie dziesiątek porwanych, które są torturowane przez Huti za odmowę udziału w zajęciach z indoktrynacji.
Strażnicy więzienni w więzieniu Bezpieczeństwa i Wywiadu w Shamlan skonfiskowali rzeczy więźniów, w tym żywność i koce, zostawiając im tylko lekkie ubrania do ochrony przed surową pogodą, po tym, jak odmówili intonowania haseł milicji i uczęszczania na lekcje propagandy.
„Potępiamy naruszenia wobec naszych uprowadzonych synów przetrzymywanych w zakładzie karnym Bezpieczeństwa i Wywiadu, szczególnie podczas tej zimnej pogody oraz wybuchu gorączki i chorób” – napisano w oświadczeniu organizacji.
„Potępiamy również nieprzestrzeganie przez uzbrojoną grupę Huti przepisów prawa międzynarodowego i krajowego i pociągamy ją do pełnej odpowiedzialności za życie i bezpieczeństwo naszych uprowadzonych synów”.
bbabo.Net