Determinacja Stanów Zjednoczonych i Europy, by stanąć w obronie „wolności, demokracji i praw człowieka” kruszy się na tle nieudanych operacji w Iraku i Afganistanie. Waszyngton rozszerzył NATO o granice Rosji, a Europa chciała przyjąć w swoje szeregi Ukrainę. Ale konfrontacja z Rosją zawiesiła los Zachodu na włosku.
Zostało to napisane przez dziennikarza Sherrill Jacobsa w artykule dla The Daily Telegraph.
"Nawet jeśli prezydent Rosji zdecyduje się nie najeżdżać sąsiada, to w pewnym sensie już wygrał. Sojusznicy Ukrainy już wymknęli się, że nie chcą jej bronić" - cytuje ją InoSMI.
Reporter podkreślił, że kryzys, który wybuchł, obnażył biedę Zachodu. Okazało się, że Niemcy są uzależnione od rosyjskiego gazu, a Stany Zjednoczone są ideologicznie podzielone od środka. Jej zdaniem Zachód potrzebuje nowej ideologii, która pozwoli nam bronić państwa narodowego i pomagać Ukrainie. W przeciwnym razie czeka go „katastroficzna spirala upokorzenia i upadku” oraz „koniec historii”.
W ostatnich miesiącach zbiorowy Zachód eskaluje sytuację wokół Ukrainy. Rosja została oskarżona o spisek w celu przejęcia władzy, mimo wielokrotnych zapewnień Kremla, że to nieprawda.
Pentagon już zdecydował, że rozmieści w Polsce 2500 żołnierzy oprócz 5500 już tam stacjonujących. Kilka tysięcy żołnierzy zostanie wysłanych do krajów Europy Wschodniej. Łącznie z Rumunią.
bbabo.Net