Bbabo NET

Wiadomości

Bliski Wschód – Dzień chaosu w Libanie, kiedy kierowcy taksówek, autobusów i ciężarówek blokują drogi

Bliski Wschód (bbabo.net) — Publiczne i prywatne instytucje oraz firmy zostały zmuszone do zamknięcia protestów, które mają potrwać trzy dni, ponieważ wielu pracowników nie mogło dostać się do pracy

Demonstranci domagali się dotowania paliwa do swoich pojazdów, a także innych środków mających na celu zaradzenie szerszemu kryzysowi gospodarczemu

BEJRUT: Wielu kierowców taksówek, autobusów i ciężarówek w Libanie rozpoczęło w środę trzydniowy strajk, blokując drogi i żądając od rządu zajęcia się rosnącymi cenami i szerszym kryzysem gospodarczym.

Już po raz drugi w ciągu trzech tygodni związki zawodowe zorganizowały akcję protestacyjną, zmuszając szkoły, uniwersytety i wiele sklepów do zamknięcia.

Protestujący kierowcy domagają się m.in. dotowania paliwa do swoich pojazdów. Gabinet zignorował żądania podczas spotkań maratonów, aby omówić tegoroczny budżet oszczędnościowy.

Wściekli kierowcy podpalili opony w Bejrucie i zablokowali głównymi wjazdami do stolicy i jej przedmieść swoimi samochodami. Podobne sceny miały miejsce w innych dużych miastach w kilku regionach.

Środowe protesty miały potrwać do godziny 15:00. ale skończyło się w południe po sprzeciwach ludzi, którzy utknęli w swoich samochodach na zablokowanych drogach. Demonstracje wymusiły zamknięcie publicznych i prywatnych instytucji i przedsiębiorstw, ponieważ pracownicy nie mogli dostać się do pracy.

Bassam Tlais, szef Związków i Syndykatów Sektora Transportu Lądowego, przyznał się do niedogodności dla osób dojeżdżających do pracy i ograniczył żądania związków do jednego: „Aby rząd zatwierdził decyzję o wsparciu sektora transportu lądowego, z wdrożeniem jako kolejny krok”.

Dodał: „Ta demonstracja potrwa trzy dni i poczekamy i zobaczymy, jak się rozegra w gabinecie. W przeciwnym razie sytuacja ulegnie eskalacji”.

Ministrowie debatowali nad budżetem, który zostanie przedłożony parlamentowi do zatwierdzenia. Wiele osób protestowało przeciwko budżetowi jeszcze przed jego sfinalizowaniem, ponieważ zawiera on dodatkowe podatki. Tymczasem opłaty rządowe wciąż są naliczane według oficjalnego kursu wymiany 1 507 funtów libańskich do dolara, ale nie jest to ogólnie dostępne i na czarnym rynku lokalna waluta straciła większość swojej wartości.

Forum ekonomiczno-społeczne, które obejmuje postacie opozycji politycznej i ekonomicznej, powiedziało: „Projekt budżetu 2022 ma na celu zwiększenie ubóstwa, głodu, inflacji i deflacji i jest projektem legitymizacji systemu skorumpowanego politycznie, gospodarczo i finansowo.

„Projekt budżetu przewiduje ogromny wzrost podatków i opłat, z których około 90 proc. to podatki pośrednie nakładane na osoby ubogie i o średnich dochodach, podczas gdy podatki od zysków kapitalistów nie przekraczają 3,7 proc.

„Wzroście podatków towarzyszy zmniejszenie wydatków na inwestycje infrastrukturalne, na które przeznaczono tylko (ok.) 4 proc.”

Po tym, jak niedawno wygasł okres rejestracji w niedawno wprowadzonym programie DAEM Social Safety Net, okazało się, że zarejestrowało się ponad 550 000 rodzin. Obserwatorzy twierdzą, że stanowi to około „50 procent libańskich rodzin”.

W środę w niektórych rejonach doszło również do protestów rozzłoszczonych mieszkańców w związku z gwałtownie zmieniającymi się cenami żywności, paliwa, energii i usług. W południowo-granicznym mieście Al-Khiam, społeczności popierającej Hezbollah, ludzie demonstrowali przed lokalnym budynkiem gminy o „wysokich kosztach nieuzasadnionych” rachunków za korzystanie z generatorów prądu i „braku przejrzystości ze strony komitetu generatorów”. ”.

Mieszkańcy domagali się również, aby Ministerstwo Gospodarki „natychmiast podjęło niezbędne kroki w celu kontrolowania spirali cen w sklepach i supermarketach, ponieważ ceny drastycznie różnią się w zależności od sklepu w tym samym mieście”.

Mohammed Abou Haidar, dyrektor generalny w Ministerstwie Gospodarki, dołączył do urzędników Służby Ochrony Konsumenta i służb bezpieczeństwa państwowego podczas wizyt w supermarketach w Bejrucie, aby sprawdzić ceny w czasie kryzysu bezpieczeństwa żywnościowego i aresztować sprzedawców, którzy postępują niewłaściwie.

Abou Haidar powiedział: „Kurs dolara spadł z 33 000 funtów libańskich do około 20 000 i powinien nastąpić spadek cen. Zauważamy jednak oczywiste nieprawidłowości w wyświetlanych cenach. Mówimy wszystkim, że sytuacja nie jest już zrównoważona i jest to niedopuszczalne”.

W środowym chaosie głośna eksplozja wstrząsnęła linią brzegową w Keserwan na południe od Bejrutu. Wyglądało na to, że było to spowodowane przełamaniem bariery dźwięku przez izraelski samolot.

Bliski Wschód – Dzień chaosu w Libanie, kiedy kierowcy taksówek, autobusów i ciężarówek blokują drogi